Na targach IFA w Berlinie nie mogliśmy nie odwiedzić hali Sony. Japoński producent można rzecz cofnął się w czasie! Dlaczego?
Jak zapewne pamiętacie podczas MWC 2016 w Barcelonie, Sony oficjalnie zerwało z linią Z, wprowadzając rodzinę Xperia X… jak się okazuje Japończycy nie są zdeterminowani w swoich działaniach, bowiem zaprezentowali flagowca o nazwie Xperia XZ, co jest w mojej ocenie kompletną kompromitacją. Do tego wszystkiego należy dodać, że w tym roku Sony pokazało przecież już w teorii urządzenie flagowe, a mianowicie Xperię X Performance. Nowy model XZ w zasadzie nie różni się specjalnie od X Performance w zakresie wyglądu czy specyfikacji. Z wierzchu w oczy rzucają się jedynie dużo bardziej kanciaste kształty czy rozbudowany zestaw sensorów pod tylnym aparatem.
Xperia XZ ma ekran IPS większy od poprzednika o 0,2”, ale nadal rozdzielczość 1080p. Reszta podzespołów to kropka w kropkę model X Performance. Procesor Snapdragon 820, grafika Adreno 530, 3 GB RAMu oraz 23 megapikselowy aparat 23mm z tyłu o przysłonie f/2.0, który nagrywa w 4K. Z przodu zaś dostaniemy 13 megapikselową kamerkę, również o przysłonie f/2.0 i funkcją HDR. Różnice w XZ względem X Performance to zaś port USB typu C, ładowanie Quick Charge 3.0 oraz pojemniejszy akumulator, 2900 mAh.
Xperia XZ ma obudowę z certyfikatem IP68, a jej cena ma wynosić 2999 zł. Po co i dla kogo stworzono ten smartfon? Trudno powiedzieć, Sony chyba dalej testuje cierpliwość klientów.
Potwierdza to kolejny nowo zaprezentowany model, a więc Xperia X Compact, która w przeciwieństwie do poprzednich, bardzo udanych modeli Z3 i Z5 Compact nie jest wodoszczelna. Jakby tego było mało również w przeciwieństwie do poprzednich słuchawek, japoński producent w X Compact umieścił dużo słabsze podzespoły niż w modelu XZ. Liczyć możemy jedynie na układ Snapdragon 650, z czteroma rdzeniami Cortex A53 taktowanymi 1,4 GHz oraz dwoma Cortex A72 o taktowaniu 1,8 GHz. Grafika to Adreno 510, a ilość pamięci RAM 3 GB. Ten zabieg mija się już o krok milowy z wcześniejszą polityką Sony, która powodowała, że modele z serii Compact były jedynymi na rynku prawdziwymi mniejszymi wersjami większych flagowców i zawierały topowe podzespoły.
Jeśli chodzi o resztę specyfikacji, to wyświetlacz IPS o rozdzielczości 1280x720 ma przekątną 4,6". Aparat tylni będzie taki sam, jak w większym modelu, ale przedni już nie, jego rozdzielczość to zaledwie 5 Mpix. Pojemność baterii wynosi 2700 mAh. Co więcej obudowa nie będzie nawet wykonana ze szkła, a z plastiku. To wszystko za jedyne2199 zł. Sony chyba oszalało, macie podobne zdanie?
▼▼ AKTUALNE CENY Smartfonów SONY ▼▼
