PODPOWIEDZI:

Jak Jeden Rusek Chce Być Nieśmiertelny

Jak Jeden Rusek Chce Być Nieśmiertelny

Dmitrij Itskow - znacie gościa? Ja też nie znałem, dopóki nie dowiedziałem się o jego projekcie dotyczącym nowych technologii i robotyki, który jest... jednym z najgłupszych jakie kiedykolwiek mogły powstać.

Rosja to stan umysły, tego nie trzeba nikomu już chyba mówić. Biedne społeczeństwo często miesza się tam z bogatymi elitami, które wpadają na dziwaczne pomysły. Niejaki Dmitrij Itskow przeszedł jednak wszelkie granice.

Gość śpi na kasie, to fakt. Dorobił się grubych milionów na przemyśle rozrywkowym i chyba już nie wie do końca co z taką kasą robić. Wpadł bowiem na pomysł, żebyśmy wszyscy (wszyscy zapewne tylko w teorii) do 2045 roku stali się cyborgami, androidami czy innymi terminatorami. Że ja niby kupą żelastwa? Mam rdzewieć zamiast siwieć? Słabo.

czy powstaną kiedyś terminatory?

Starając się przez kilka sekund spojrzeć na to z innej perspektywy... wciąż twierdzę, że to debilne. Wspomniany Rosjanin pragnie przenieść naszą świadomość do maszyny. Oczywiście stopniowo, najpierw dogłębnie badając nasz mózg oraz genetykę czy rozwijając nanotechnologię, a także robotykę - ble, ble ble. W każdym razie, jeżeli nie wiecie jak najlepiej zmarnować 7 minut swojego życia, to obejrzyjcie filmik promujący inicjatywę "2045":

Jak łatwo się domyślić, taki projekt wymaga kupy mamony. Nawet rosyjski milioner sam nie podoła zadaniu, by przez kilkadziesiąt lat rozwijać projekt "transferu" człowieka do robota. Zachęca więc innych kasiastych kolesi do pomocy. To wszystko w pięknej otoczce, by zapewnić nam wszystkim nieśmiertelność.

Oczywiście to nie wypali, ale jakby wypaliło, to czy wierzycie, że każdy z nas stałby się robotem, a złomiarze milionerami? Nieśmiertelność byłaby tylko dla najbogatszych. To oni żyliby wiecznie. Wydawali kasę na swoje przyjemności, ewentualnie olej i nowe kabelki do swoich zardzewiałych puszek.

Pisząc ten artykuł, w głowie mam jednak pewną wizję. Jakbym bowiem wyglądał i zachowywał się jako taki cyborg? Odpowiedź jest prosta - zapewne jak Bender z Futuramy ;)

Ludzkość zawsze chce iść do przodu i nic postępu, również, a właściwie przede wszystkim technologicznego, nie powstrzyma. Bogacz, który smuci się, że kiedyś umrze jest tego słabym przykładem, aczkolwiek nawet po jego śmierci pojawią się kolejni bogaci frustraci, którzy wpadną na podobne pomysły, gdyż ludzkiej pychy też nic nigdy nie powstrzyma.

No więc tak.... wszyscy kiedyś umrzemy. Czy poczuliście się po tych słowach gorzej? Ja tam się nie przejmuję, bo typowy Polak ma gorsze zmartwienia - czynsz, patologia za ścianą, biuro pracy, ZUS, politycy i takie tam. Idę zapalić z tego wszystkiego, choć miałem rzucić, ale co tam, w 2045 będę Benderem kopcącym cygara. Do następnego, hej.

blog comments powered by Disqus
Jak Jeden Rusek Chce Być Nieśmiertelny