PODPOWIEDZI:

TOP 5 Gier z Zombiakami - Gdzie Najlepiej Masakrować Żywe Trupy?!

TOP 5 Gier z Zombiakami - Gdzie Najlepiej Masakrować Żywe Trupy?!

Zombie to niesamowicie popularny, a nawet oklepany temat na gry czy filmy. Cóż jednak z tego, skoro dalej pojawiają się tego typu produkcje? Ja na ich punkcie i tak mam małego bzika, więc postanowiłem przygotować swoje własne TOP 5 gier z żywymi trupami. Zapraszam do lektury!

Jestem sporym fanem filmów i gier z zombiakami. Oczywiście nie należę do osób, które na poważnie myślą, że taka apokalipsa nadejdzie, ale nie przeszkadza mi to w wirtualnej eksterminacji żywych trupów. Poniżej moja lista gier z zombie, przy których bawiłem się wyśmienicie!

Seria Resident Evil

Gry z serii Resident Evil od Capcom są jak długa i wyboista droga, czasem nawet dziurawa. Mamy tu mnóstwo odsłon - niektóre znakomite, a inne wręcz fatalne. Ja skupie się jednak na Resident Evil 4. Hiszpańska wyspa (miejsce akcji) nie była dla mnie zbyt gościnna - lekko mówiąc. Jakiś wiejski typek z tępą siekierką od razu chciał mnie zlikwidować. Nie przestraszyłem się jednak i zacząłem coraz śmielej poczynać sobie z niemiłymi Hiszpanami, a także zróżnicowanymi bossami czy innymi maszkarami.

System celowania oraz praca kamery wprowadziły w tej części bez wątpienia małą rewolucją, i to na duży plus. Sterowanie postacią było niezwykle intuicyjne i przyjemne. Klimat oraz fabuła również na szóstkę, tak samo zresztą jak duża brutalność znana z tej serii. Wkręciłem się także w modyfikowanie/ulepszanie broni. Grę przechodziłem kilka razy i... czekajcie... chyba powrócę do niej ponownie. Zaraz wracam.

Dying Light

W grze Dying Light fabuła za bardzo mnie nie obchodziła. Dlaczego? Nie była dla mnie wciągająca, ale co z tego, skoro eliminowanie zombiaków było tak przyjemne? System walki jak najbardziej mnie przekonał, by wciąż przelewać krew "sztywniaków".

Nie przeszkadzało mi nawet to, że DL na każdym kroku zalatywało serią Dead Island - nic w tym dziwnego, ten sam producent. Na pochwałę zasługuje również wolność w świecie gry czy znakomita oprawa graficzna.

-> Polecane zestawy komputerowe

DayZ

Jak z niszówki zrobić hit, który zapoczątkował wiele innych gier? Spytajcie twórców DayZ. Gra zaskakuje, a to głównie przez swobodę rozgrywki. Możemy iść gdziekolwiek, zrobić cokolwiek, zginąć, mordować, czy próbować po prostu przeżyć.

Już na samym wstępie dostałem niezłą lekcję. Półnagi i zupełnie bezbronny beztrosko biegałem po jakiejś mieścinie. Niestety dorwało mnie dwóch niemieckich graczy. Szybko przedziurawili mi kolano i zakuli w kajdanki. Potem nieco się nade mną poznęcali, by na końcu "odstrzelić" moją postać. Problem zombie jest w tej grze tak naprawdę na drugim planie, bo największym zagrożeniem są tego typu gracze.

Przeczytaj też: TOP 6 Gier, w Których Wcielisz Się w Wampira

Po takiej lekcji nigdy nie byłem już graczem "friendly". Zaopatrzyłem się w kilka giwer (można znaleźć je przede wszystkim na komisariatach, bazach wojskowych czy z pozoru opuszczonych lotniskach) i sam zacząłem swoje polowanie. Nie oznacza to jednak, że nie przeżyłem w tej grze paru nieco innych historii... Przez jeden bug (a jest ich niestety sporo w DayZ) wypadłem przez okno pewnego budynku. Efekt? Złamana noga mojej postaci. Nieco dziwnym obrazem musiało być moje czołganie się po mieście i wołanie o pomoc przez mikrofon. Ku mojemu zdziwieniu pomoc nadeszła. Dwóch nieznajomych graczy, którzy mogli z moją postacią zrobić dosłownie wszystko, zabandażowało mi nogę i pomogło! To właśnie siła tej gry - pisze ona swoje historie, choć niektórzy złośliwie nazywają ją symulatorem biegania. Dla mnie Open World + Survival i masa innych graczy oznaczają dobrą zabawę.

Left4Dead 2

Do dzisiejszego dnia w Left4Dead 2 gra masa osób. Powody? Znakomite tryby gry, klimat i beztroska sieczka za pomocą różnych broni czy przedmiotów. Co może być bowiem przyjemniejszego od znęcania się nad zombiakami za pomocą... patelni?

Śmiem twierdzić, że w Left4Dead 2 odnajdzie się każdy gracz, od razu czując wielką grywalność tego tytułu. Latające kończyny żywych trupów są takie banalne... i cholernie wciągające!

Dead State

Na koniec totalna niszówka, która mnie urzekła, i to jak. Chodzi o grę Dead State. Do czynienia mamy z ciekawą hybrydą - połączenie gry RPG, turowej i survivalowej. Akcja rozgrywa się w stanie Texas, a my stajemy się przywódcą grupki ocalałych osób. Grupki, która z czasem się rozrasta.

W grze mamy dużą swobodę. Zwiedzamy pobliskie lokacje i staramy się uzyskać leki, jedzenie, broń, a także inne przydatne przedmioty. Po drodze trafiamy oczywiście na zombiaki, a także bandytów. Czasem są też postacie, które możemy zarówno zostawić, zabić, jak i przyłączyć do naszej grupy.

Nigdy nie zapomnę, jak spotkałem pewnego gościa w... rycerskiej zbroi. Wykazywał on pewne zaburzenia - myślał, że jest w średniowieczu - ale bez problemu skrócił o głowę kilku truposzy. Oczywiście przygarnąłem go, bo w każdej skrzynce z narzędziami przyda się też młotek.

Nie chce się nikomu narazić, ale Dead State bardzo przypomina mi legendarny tytuł Fallout 2. Dodając do tego klimat The Walking Dead, bardzo byłem zaskoczony grywalnością omawianej gry. Są tu oczywiście pewne wady, ale schodzą jak dla mnie na drugi plan, bo w Dead State nigdy nie wiesz na co trafisz, i co czeka Cię kolejnego dnia.

Podsumowanie

Gier z zombiakami jest już dużo, a jeszcze więcej filmów. Ja i tak dalej będę spędzał długie godziny na testowaniu kolejnych tytułów. Powyższe TOP 5 to dla mnie czołówka, ale zapewne znajdą się także inne godne uwagi gry. Jeżeli jakieś przychodzą Wam na myśl, to dajcie znać w komentarzu;)

Good Night, Good Luck!

blog comments powered by Disqus
TOP 5 Gier z Zombiakami - Gdzie Najlepiej Masakrować Żywe Trupy?!