NASA ujawniła swój kolejny projekt, który tym razem skupia się na badaniu wulkanów. Posłużyć ma do tego niewielki robot, który dostanie się tam, gdzie żaden człowiek czy inna maszyna nie mogła jak dotąd dotrzeć.
VolcanoBot 1 to innowacyjny robot od NASA, który jak sama nazwa wskazuje, ma badać wulkany. Robot jest niewielki - ma dwa koła i mierzy około 30 cm długości oraz 17 cm wysokości. Mimo tego, będzie w stanie wytrzymać olbrzymie temperatury i bardzo ciężkie warunki.
Po co właściwie NASA chce badać aktywne wulkany? Przede wszystkim, by lepiej poznać mechanizmy rządzące erupcjami. Wbrew pozorom, ma to dużo większe znaczenie niż może się wydawać. NASA chce bowiem badać również wulkany na innych planetach, właśnie za pomocą takich robotów.
Najpierw trzeba przeprowadzić jednak sporo testów na naszej planecie. Pierwsze, już za nami. Odbyły się w szczelinach aktywnego wulkanu Kilauea. Robocik dotarł na głębokość wynoszącą 25 metrów, ale jest to dopiero początek testów jego możliwości.
Ludzie wylądują na Marsie latającym spodkiem? NASA już go testuje
Minie pewnie jeszcze sporo czasu, zanim udoskonalone wersje VolcanoBot 1 będą w stanie badać wulkany na innych planetach, ale wygląda to obiecująco.
