Sennheiser Orpheus HE90 - te legendarne już słuchawki zaprojektowano 25 lat temu. Teraz przychodzi czas na jego następcę czyli słuchawki Orpheus od Sennheisera. Wyglądają rewelacyjnie, chcecie się dowiedzieć o nich więcej? Zapraszamy poniżej.
Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam świetną, czystą jakość dźwięku na słuchawkach. Cóż na pierwszy rzut oka można powiedzieć o słuchawkach Sennheiser Orpheus? Wyglądają rewelacyjnie, lecz to oczywiście nie wszystko. Tym razem możliwości idą w parze z jakością.
Jest to elektrostatyczny system słuchawkowy, udoskonalony na miarę obecnych czasów. obudowa została zrobiona z ziarnistego,niejednorodnego marmuru Carrara - ciekawostką jest to, że czerpano z nich surowiec do rzeźb np: Michała Anioła.
Oddzielenie lamp, w połączeniu z właściwościami tłumiącymi marmuru, przyniosło efekt w postaci ograniczenia do absolutnego minimum zakłóceń o charakterze strukturalnym.
W systemie Orpheus znajduje się osiem wewnętrznych konwerterów audio DAC, które pracują z rozdzielczością 32-bitową i z maksymalną częstotliwością próbkowania wynoszącą aż 384 kHz lub też z sygnałami DSD z częstotliwością 2,8 MHz oraz 5,6 MHz
Dzięki wejściom SPDIF, optycznym i USB możliwe będzie przesyłanie wysokiej jakości sygnału PCM i właśnie DSD. Membrany o grubości 2.4mm pokryto platyną.
Nausznice wyprodukowano z solidnego aluminium, zaś gąbki nauszne wykonane są produkowane w Niemczech. Cena tego oszałamiającego sprzętu wynosić będzie bagatela 50 tys Euro - cóż trzeba powoli zabrać się za oszczędzanie.
