Robotyzacja, automatyzacja, skomputeryzowanie - te pojęcia coraz częściej towarzyszą naszemu codziennemu życiu. Spotykamy się ze sztuczną inteligencją praktycznie każdego dnia, nawet, jeśli nie zdajemy sobie z tego sprawy. Jak wpływa ona na nasze życie? Czy tak naprawdę jesteśmy na nią gotowi?
Zgodnie z najnowszymi wynikami badań, które przeprowadziła firma Weber Shandwick, ludzie coraz częściej mówią o pozytywnych stronach wprowadzania sztucznej inteligencji w sferę naszego życia prywatnego (52%). Jedynie niewielki procent ludzi (7%) uważa ten proces za negatywny. Podobnie sytuacja wygląda kiedy zapytamy o wpływ sztucznej inteligencji na społeczeństwo - 45% badanych uważa, że jest pozytywny.
Co ciekawe, to samo badanie wykazało również inne, ciekawe zjawisko. Mimo, iż większość uważa sztuczną inteligencję za pożyteczną i potrzebną, to tylko część (18%) stwierdziła, że ma dużą wiedzę w tym temacie. Podstawową wiedzą w tym obszarze pochwaliło się 48% badanych. Z kolei aż 34% otwarcie przyznało, że nie posiada w tym temacie absolutnie żadnej wiedzy. Ciekawostką jest fakt, iż dla 22% respondentów “SI” to termin kojarzący się głównie z robotami. Czy te wyniki powinny martwić? Oceńcie sami.
Sztuczna inteligencja już teraz jest częścią naszego życia i nie zatrzymamy procesu pogłębiania tego zjawiska. SI zmieniło oblicze świata, szczególnie biznes i marketing. Większość obecnych dyrektorów marketingu realizuje lub ma zamiar realizować działania w oparciu o wykorzystanie sztucznej inteligencji. Już teraz uważa się, że w niedalekiej przyszłości będzie to konieczność, aby odnieść sukces na rynku. Duża część z nas akceptuje funkcjonowanie SI w takich sferach życia jak np. przypominanie o lekach, nawigacja w podróży czy dobór informacji. Zdecydowanie mniej osób poświęci sztucznej inteligencji zadania z obszaru opieki nad osobami starszymi, doradztwa zdrowotnego i wskazówek finansowych. Obrazuje to w pewien sposób społeczne nastawienie wobec SI - akceptujemy, jesteśmy gotowi - ale ostrożnie obdarzamy zaufaniem. Badani wykazali, że ich wiedza pochodzi głównie z własnych doświadczeń i wypowiedzi ekspertów. Dużo mniejszą wagę przywiązywali do opinii wygłaszanych przez przyjaciół czy członków rodziny.
Jak reagujemy na skutki uboczne wprowadzania sztucznej inteligencji do naszego życia? Otóż obawy są - i to niemałe. Dwie trzecie konsumentów ma obiekcje dotyczące stosowania lub przyjęcia SI, chociaż określają je jako umiarkowane. Z zaprezentowanej listy potencjalnych problemów związanych ze sztuczną inteligencją wynika, iż najbardziej obawiamy się utraty pracy, przestępstw kryminalnych i cyberataków. Wykazano również społeczną obawę przed inwigilacją oraz ingerencją rządu w nasze życie prywatne.
