Wygląd i materiały
Myszka Titanum Goblin jest przedstawicielem klasy budżetowej.
Jakość materiałów od razu daje o sobie znać, oczywiście niska jakość. Plastik użyty w obudowie jest miękki i podatny na rysy, elementy gumowane szybko się ścierają.
Także jakość ślizgaczy pozostawia wiele do życzenia.
Kształt myszki jest świetny, ponieważ jest to obudowa znana z myszki Bloody V5, dzięki czemu komfort trzymania jest wysoki.
Myszka posiada także zielone podświetlenie, wygląda ładnie.
Sensor i parametry
Goblin na pokładzie posiada sensor optyczny (zielony) o kilku skokach DPI. Producent deklaruje 3 skoki, naprawdę mamy 4. Maksymalne DPI to 2000, pośrednie 1600 i 1000.
Częstotliwość próbkowania tej myszki plasuje się na poziomie myszek biurowych i daleka jest od standardów gamingowych, pomiar pokazał jedynie 125 Hz. Precyzja sensora natomiast jest niezła, jednak przy tak niskim próbkowaniu sporo przez to traci.
Myszka posiada najzwyklejsze przełączniki pod przyciskami.
Przyciski
Myszka posiada najzwyklejsze przełączniki pod przyciskami. Przez co przyciski główne są głośne, pracują też dość opornie.
Łączna ilość przycisków to 6. Dwa przyciski główne, dwa pomocnicze pod kciukiem, rolka myszki, oraz przycisk zmiany DPI.
Rolka z myszce jest przyzwoita, jednak stawia odrobinę zbyt duży opór przy kręceniu.
Umiejscowienie przycisków bocznych jest niezłe, sięgałem je kciukiem bez problemu, nie odrywając dłoni od myszki.
Wrażenia z użytkowania
Biorąc pod uwagę samą precyzję sensora nie grało się źle, na dodatek kształt Bloody V5 znacznie umilał grę. Ostateczne testy przeprowadziłem w grze Sniper Elite V2.
Grało się całkiem nieźle, jednak daleko było do lekkości wciskania przycisków, oraz precyzji sensora chociażby Bloody V5, nie mówiąc o myszkach z wyższej półki. Nie za lekko chodzące i na dodatek głośne klawisze rozpraszały mnie nieco, ślizgacze pomimo profesjonalnej podkładki wykazywały pewną toporność.
Udało mi się przejść kilka misji zwycięsko, jednak moje odczucia były mieszane.
Podsumowanie testów
Titanum Goblin nie jest myszką tragiczną, daleko jej jednak do sprzętu renomowanych firm. Decydując się na myszkę za 20 zł musimy mieć świadomość, że takie sprzęty są wykonane z materiałów niskiej jakości i dość awaryjne. Samemu trzeba ocenić, czy kupić tanią myszkę i być może za pół roku się rozpadnie, czy jednak dołożyć do sprawdzonego produktu.
Rozpakowanie Titanum Goblin na Videotesty.pl