Co w opakowaniu?
Raijintek Nemesis dociera do nas w kartonowym pudełku w charakterystycznych dla producenta barwach. Cooler jest należycie zabezpieczony na czas transportu. W osobnym kartoniku znajdziemy akcesoria.
W ich skład wchodzą elementy montażowe dla podstawek Intel oraz AMD, komplet gumowych kołków montażowych do wentylatorów (jeden w zapasie) oraz pasta termo-przewodząca, niestety nie w strzykawce, a wyciskana.
Wygląd i wykonanie
Raijintek Nemesis to chłodzenie dwu-wieżowe typu 'Tower'. Podstawa radiatora, która styka się z IHS procesora została przez producenta poniklowana i idealnie wręcz spolerowana. Niestety nie posiada ona żadnego dodatkowego radiatora.
Do dwóch wież chłodzenia biegnie 5 ciepłowodów. Warto zaznaczyć, że są to rurki o przekroju aż 8mm.
Finy na wieżach są dosyć cienkie, solidnie umocowane (a przy okazji estetycznie) oraz rozstawione dosyć szeroko. Wieże są niesymetryczne. Pierwsza jest węższa, posiada dolot powietrza z każdej strony i umożliwia zainstalowanie 2 wentylatorów. Druga jest zdecydowanie szersza, ma inaczej wyprofilowane finy, umożliwia instalację jednego wentylatora i dodatkowo boki wieży są zamknięte, co pozwoliło na ukierunkowanie przetłaczanego przez cooler powietrza.
Całość chłodzenia od Raijinteka jest niklowana. Ogólnie cooler jest wykonany dobrze, estetycznie i solidnie, ale to jest jednak półka niższa niż np. wcześniej testowane chłodzenie Be Quiet!:
Be Quiet! Dark Rock 3 - test praktyczny chłodzenia procesora
Wentylatory
W zestawie dostajemy dwa 140mm wentylatory o klasycznym profilu 25mm. Ramki rotora są czerwone (charakterystyczne właśnie dla Raijinteka), a łopatki białe. Te dodatkowo na stronie zawietrznej posiadają niewielkie ząbki, które w teorii mają wyciszyć pracę chłodzenia.
Jeden z wentylatorów podpinany jest wtykiem 4PIN (wentylator posiada moduł PWM), a drugi 3PIN (bez PWM).
Obydwa wentylatory, co warto zaznaczyć, posiadają dosyć wysokie napięcie startowe, bo aż 10V! Pierwszy z wentylatorów posiadający moduł PWM pracuje z prędkością obrotową od 600 do 1000RPM. Druga z konstrukcji kręci się przez cały czas równo 1000 obrotów/minutę i ten wentylator instalujemy między wieżami.
Żywotność łożysk w obydwu modelach przewidziana jest na 50tys godzin pracy.
Osobnym tematem do omówienia jest możliwość konfiguracji chłodzenia. Cooler Raijinteka może pracować całkowicie pasywnie - wtedy jego wydajność obliczana jest na 200W TDP, z jednym wentylatorem (umieszczonym przed wieżami, pomiędzy nimi, lub za wieżami), dwoma wentylatorami (jeden przed a jeden w środku, lub jeden przed a jeden za chłodzeniem, lub jeden w środku a jeden za wieżami), lub z trzema wentylatorami.
Wydajność chłodzenia z dwoma wentylatorami dodawanymi w zestawie obliczana jest na 350W TDP.
Kompatybilność z pamięciami i slotem PCI-E
Niestety chłodzenie umieszczone jest dość nisko nad podstawą i kości wyższych jak standardowe nie umieścimy w slotach. Przy standardowo zainstalowanych wentylatorach (jeden przed a jeden pomiędzy wieżami) wszystkie 4 sloty DIMM są zasłonięte.
Nie ma natomiast problemu jeśli chodzi o kompatybilność ze slotem PCI-E. Z uwagi, że cooler posiada wentylatory instalowane na gumowe kołki antywibracyjne, a nie na metalowe klipy, spokojnie możemy instalować nawet karty graficzne z backplatem.
Niestety w wielu przypadkach chłodzenie zasłoni nam również podpięcie 8PIN EPS do płyty głównej i w zależności od umieszczenia na PCB płyty gniazd zasilających wentylatory, również te mogą być trudnodostępne.
Instalacja
Z uwagi na rozmiary chłodzenia jego instalacja jest w zasadzie dwuetapowa. Najpierw instalujemy kosz do płyty główniej. Backplate jest gruby, ale wykonany z tworzywa. Całość jest skręcana, więc instalacja chłodzenia przez jedną osobę jest bezproblemowa.
Dopiero kiedy mamy płytę główną w obudowie, po podpięciu zasilania możemy instalować sam radiator. Jeżeli Wam wygodniej, pierwszy frontowy wentylator może być już założony. Niestety ale środkowy zakładamy na samym końcu, bo musimy mieć dostęp do śrub montażowych, którymi przykręcamy radiator do kosza.
Mała rada co do instalacji wentylatorów, a zwłaszcza tego między wieżami - najpierw radzę przełożyć kołki montażowe, a dopiero potem wkładać cooler między wieże. Otwory są tak wyprofilowane, że te dolne kołki niemal wpadną same, a do górnych mamy łatwy dostęp.
Specyfikacja techniczna
Platforma testowa i sprzęt pomiarowy
Metodyka
Testy chłodzenia odbywały się przy otwartej obudowie, celem wyeliminowania potencjału wentylacyjnego samej obudowy na wynik testu. Do obciążenia procesora wykorzystany został program OCCT. Test trwał 35minut, z czego 30 to ciągłe obciążanie, a 5 minut to okres bezczynności po zakończeniu obciążania. Temperatura w spoczynku została odczytana przed obciążaniem po około 15 minutach pracy komputera w spoczynku.
Do pomiaru temperatury otoczenia wykorzystano termometr MICROLIFE NC100.
Procesor pracował na standardowych taktowaniach z włączonymi opcjami oszczędzania energii i wyłączonym zabezpieczeniem termicznym.
Prędkość obrotowa wentylatora była sterowana automatycznie.
Wyniki przedstawiają wartość delta - czyli po odliczeniu temperatury otoczenia.
Pomiar głośności został przeprowadzony z odległości 30cm sonometrem Voltcraft SL-100. Sonometr podczas pomiarów był umieszczony na statywie na wysokości chłodzenia. Głośność tła została wykonana przed pomiarami i wynosiła 34,3dBA.
Cooler został dodatkowo przetestowany z pojedynczym wentylatorem Aeolus Alfa umieszczonym przed wieżami. Ten dodatkowy wentylator (opcjonalny) posiada napięcie startowe 7V, prędkość oborotową od 650 do 1400RPM i grubość jedynie 13mm. Wielkościowo jest to również konstrukcja 140mm.
Wyniki
Układ z dwoma fabrycznymi wentylatorami
Układ z pojedynczym wentylatorem Aeolus Alfa przed wieżami
Podsumowanie
Raijintek Nemesis to złoty środek dla osób szukających najlepszego rozwiązania pod względem wydajności, ceny, kultury pracy i wykonania. Są chłodzenia cichsze jak produkty Be Quiet!, są chłodzenia lepiej wykonana jak coolery Prolimatech, są również konstrukcje wydajniejsze, ale żadne z nich nie łączy wszystkich tych cech w jednym. To właśnie zrobił Raijintek - połączył je w jedną całość. Za sugerowaną cenę 240zł dostajemy chłodzenie dobrze wykonane, o umiarkowanym poziomie głośności pracy (a z alternatywnym wentylatorem również bardzo ciche) i bardzo wydajne. Wydaje się, że to chłodzenie jest pozbawione wad. Tak jednak nie jest. Niestety na Nemesisa musimy sobie zarezerwować odpowiednią ilość miejsca w obudowie. Instalacja wentylatorów na gumowe kołki nie jest tak uporczywa jak ich demontaż - a przy tym można się napocić. Ograniczenia dotyczą również pamięci RAM. Chłodzenie osadzone jest nisko i nic z wyższymi, jak standardowe kości, radiatorami nam nie wejdzie. Czy jest to cooler godny polecenia? Jeżeli powyższe wady są dla Ciebie mało istotne, to możesz brać to chłodzenie w ciemno!
Sprzęt do testów dostarczyła firma Caseking:
