TP-Link TL-WR1043ND - Test routera Dla Wymagających

Zawartość opakowania, wyposażenie w porty, wygląd i wykonanie

Router dociera do nas w sporym kartonowym opakowaniu. Całość jest prawidłowo zabezpieczona na czas transportu. W opakowaniu znajdziemy poza oczywiście samym routerem, trzy anteny zapakowane oddzielnie, przewód sieciowy UTP kategorii 5, zewnętrzny zasilacz sieciowy 12V DC 1,5A, oraz komplet instrukcji obsługi oraz płytę instalacyjną (na niej znajduje się również pełna wersja manualna).

Obudowa routera wygląda nowocześnie, całość wykonana jest z błyszczącego, granatowego tworzywa. Na froncie znajdziemy komplet diod informujących nas o połączeniu z siecią Internet, podłączonych komputerach, aktywnym WiFi oraz WPS i w końcu o podłączeniu do portu USB urządzenia (np. dysku).

Wszystkie porty znajdują się z tyłu routera. WR1043ND posiada idąc od prawej krawędzi:

• przycisk WPS, który po dłuższym przytrzymaniu (około 10s) pełni rolę przycisku RESET
• wejście do zasilacza sieciowego
• włącznik/wyłącznik routera
• port USB 2.0
• port Gigabitowy WAN
• cztery Gigabitowe porty Ethernet
• przycisk WiFi ON/OFF

Anteny o zysku każda 5dBi rozmieszczone są na końcach oraz środku WR1043ND.

Konstrukcja opiera się o 4 wykonane z tworzywa nóżki. Niestety brakuje tutaj jakichkolwiek gumowych podkładek. TP-Link umożliwił również umieszczenie routera na przykład na ścianie, dzięki zaprojektowanym na dole WR1043ND otworom.

Specyfikacja techniczna

Pełna specyfikacja techniczna dostępna na stronie produktu producenta:

Panel administracyjny i konfiguracja

Po zalogowaniu się do panelu administracyjnego pod adresem IP routera lub wpisując w przeglądarkę: tplinklogin.net, wita nas kreator konfiguracji. Ten dostępny jest jednorazowo dla nowo zakupionych urządzeń, a po pierwszej konfiguracji dostępny w osobnej zakładce 'Quick Setup':

Graficznie administracja routerem jest bardzo charakterystyczna również dla innych urządzeń TP-Link. Główne opcje menu ulokowane są z lewej strony okna, a po ich wybraniu rozwijane są listy kontekstowe z dostępem do bardziej szczegółowych opcji:

Panel umożliwia nam konfigurację urządzenia w szerokim zakresie. Możemy między innymi limitować łącze na podstawie adresów IP klientów, korzystając z funkcji IP QoS, używać routera jako mostu WiFi (WDS), czy limitować dostęp do poszczególnych witryn WWW. Ponadto, dzięki obecności wielofunkcyjnego porty USB, WR1043ND może być użyty jako printserwer (serwer druku dla urządzeń nie będących wyposażonymi w interfejs sieciowy przewodowy lub bezprzewodowy), serwer multimediów, FTP, czy po prostu dysk sieciowy (po podłączeniu oczywiście zewnętrznego dysku lub pamięci Flash).

Metodyka testów

Testy routera TP-Link TL-WR1043ND zostały przeprowadzone podczas połączenia dwóch komputerów w sieci lokalnej oraz z siecią Internet (połączenie przez DSL).

Jeden z komputerów podłączony był na stałe bezpośrednio do routera portem gigabitowym, z wykorzystaniem standardowej skrętki UTP kategorii 5e. Drugi komputer - z którego wykonywane były testy, łączył się raz przewodowo, a raz bezprzewodowo. Kopiowane z komputera na komputer były dwa pliki: plik video w formacie mp4 o wadze 3,85GB, oraz folder z plikami MP3 oraz JPG o wadze 264MB (folder nieskompresowany, a wartości wagi podawane są dla rozmiaru na dysku).

Aktualne rankingi routerów >>>

Pierwszy test kopiowania odbywał się przy wykorzystaniu połączenia przewodowego, a następnie całość testu powtórzyliśmy, ale przy łączności WiFi. Komputer, który łączył się bezprzewodowo z routerem, wyposażony został w kartę WiFi TP-Link TL-WR4300 (karta dwuzakresowa z teoretyczną prędkością transmisji do 450Mbps).

Przedstawione wyniki prezentują wartości średnie. Warto o tym pamiętać, ponieważ wartości transmisji mogą i wahają się w bardzo szerokim zakresie. Pliki duże, kopiowane są szybciej i z większą stabilnością prędkości transmisji, natomiast pliki małe kopiują się zazwyczaj wolniej, a prędkości bardziej skaczą. Ten fakt widać doskonale po prędkościach podczas kopiowania folderu, w którym zgromadzone są zarówno pliki MP3, jak i zdjęcia JPG (o zdecydowanie mniejszym rozmiarze). Druga część testu polegała na sprawdzeniu możliwości wykorzystania łącza, jakim dysponujemy do testów (parametry łącza: pobieranie do 100Mbps, wysyłanie do 4Mbps). Do testów wykorzystana została witryna speedtest.net oraz pingtest.net. Testy zostały przeprowadzone 4 krotnie, w tym 2 krotnie na jednym - najbliższym serwerze. Wartości prezentowane na wykresach - to wartości średniej arytmetycznej z czterech pomiarów.

Wyniki testów

Połączenie przewodowe

Połączenie WiFi

Test łącza

Omówienie wyników i podsumowanie

Nie ma co ukrywać, że testowany dzisiaj router TP-Link to klasa sama w sobie. Urządzenie zostało wyposażone w porty Gigabitowe zarówno WAN, jak i Ethernet, co efektywnie przekłada się na wzrost prędkości kopiowania danych w sieci lokalnej, jak i możliwości pełnego wykorzystania naszego łącza Internetowego.

Prędkości kopiowania danych 'po kablu' dochodziły momentami nawet do 80MB/s - czyli niemalże osiągały granicę przepustowości samego dysku HDD w komputerze (wartości maksymalne to około 120MB/s dla biorącego udział w teście komputera). W przypadku plików małych, prędkość była niższa i bardziej nie stabilna, żeby średnio osiągnąć około 38MB/s.

W przypadku połączenia bezprzewodowego, z szyfrowaniem EAS i siłą sygnału 80%, prędkość transmisji danych średnio wynosiła 18,3MB/s, przy czym była to wartość bardzo stabilna podczas kopiowania filmu, a podczas przesyłania danych wartość średnia była niewiele mniejsza i wynosiła 13,6MB/s średnio.

Łącze internetowe, jakim dysponuję, zostało w pełni wykorzystane. Prędkość pobierania danych dochodziła do 95Mbps (bez dużych wahań), oraz do 4Mbps podczas wysyłania danych.

Zanim przejdę do wniosków końcowych, nie mógłbym nie skomentować wyników sieci bezprzewodowej z testowanym ostatnio na łamach naszego portalu produktem D-Link DWR-116.

D-Link DWR-116 - sieć domowa z LTE?

Obydwa urządzenia dysponują wsparciem dla standardu IEEE 802.11N N300, jednak po prędkości transmisji danych widać wyraźnie przewagę produktu TP-Link. Tp-Link TL-WR1043ND dysponuje pełnowartościowym standardem 11n 300, nie jest to wersja okrojona lite, co wyraźnie widać po wynikach testów.

Żeby nie było za słodko, kilka wad urządzenia. Choć router wykonany jest bardzo dobrze, nie jest idealnie. Chodzi oczywiście o brak gumowych nóżek. Dodatkowo na minus zaliczam prędkości transmisji na dysk podłączonym do portu USB WR1043ND. Choć TP-Link wyposażył swoje urządzenie w aż 3 anteny, tak ich zasięg i czułość jest co najwyżej średnia. W odległości zaledwie 5,5m z jedną przeszkodą po drodze spada do 75~80%.

Czy zatem TP-Link TL-WR1043ND jest produktem godnym polecenia? Jak najbardziej TAK! Za cenę około 170zł dostajemy produkt wyposażony we wszystkie porty Gigabitowe, zgodne z interfejsem WiFi N300 oraz szerokimi możliwościami konfiguracji urządzenia. Wielofunkcyjny port USB stanowi wartościowy dodatek, ma on jednak jedną wadę - podczas podłączenia zewnętrznego dysku prędkość transmisji danych wynosi zaledwie około 11MB/s. Do pełni szczęścia brakuje jeszcze pracy w zakresie częstotliwości 5GHz, ale niestety nie można mieć wszystkiego, zwłaszcza w tak atrakcyjnej cenie.