PODPOWIEDZI:

Sniper Elite III: Afrika - najlepsza gra snajperska ostatnich lat!

Pierwsza część Sniper Elite pomimo leciwości i pikselowatej grafiki jest nadal uważana za grę idealną. Drugi Sniper zachwycił nas piękną grafiką i nowymi możliwościami, najnowsza część to nie odgrzewany kotlet i kontynuacja na siłę. To prawdziwa, pełnowartościowa gra snajperska, która przez najbliższe lata będzie spędzała konkurencji sen z powiek! Zapraszamy na recenzję świetnej gry.

Sniper Elite 3

Ocena VideoTesty.pl
Twoja ocena
1 GŁOSÓW
ZALETY
  • Tryb rentgenowski
  • Bardzo dobra grafika
  • Świetna optymalizacja
  • Wciągająca walka
WADY
  • Przeciętny tryb multiplayer

Sniper Elite III: Afrika

Sniper Elite 3: Afrika to kontynuacja tradycji gier Sniper Elite i Sniper Elite V2, uznawanych za najlepsze gry snajperskie na rynku. Najnowsza część trzyma poziom, wprowadzając przy okazji serię ulepszeń.



Sniper - samotnie lub z kolegą



Dla mnie esencją gry jest tryb kampanii, rozegrać możemy go w pojedynkę, lub w trybie kooperacji z kolegą.

Pierwsza misja pozwala nam zapoznać się z grą i nie jest wielkim wyzwaniem, jednak po tym swoistym samouczku zaczynają się schody. Gra stawia poprzeczkę wysoko, tym wyżej im realniejsze ustawienia gry wybraliśmy.

Na podstawowym poziomie trudności nie ma problemów z celowaniem, pocisk leci płasko i prawie zawsze trafia.

Wyższy tryb gry (Strzelec wyborowy) posiada już podstawowe prawa fizyki, jednak dostępna jest podpowiedź, gdzie mamy celować aby trafić.

Kolejny poziom gry jest dla wytrawnych snajperów, nie ma żadnych ułatwień i podpowiedzi, a wrogowie są czujni i działają z zabójczą precyzją.

Ostatni tryb jest moim zdaniem dla masochistów, poza realną balistyką i elitarnymi wrogami nie ma możliwości zapisu gry.

Sniper Elite III: Afrika

Sniper Elite III: Afrika

Rozgrywka jak i grafika przypomina bardzo Sniper Elite V2. Osoby znające poprzednie części od razu poczują się jak w domu. Dodano kilka nowości, jak okrąg uzbrojenia lub używanie apteczek i bandaży.

Nadal możemy zastawiać pułapki i miny, a także rzucać kamieniami dla zmylenia wrogów.

Do zagłuszania strzałów możemy wykorzystać naturalne dźwięki, takie jak grzmoty, jak i hałasy różnych urządzeń.

W trzeciej części gry postawiono duży nacisk na relokację po strzale, przeciwnicy lokalizują nas po odgłosie wystrzału, dzięki czemu sytuacja robi się groźna. Po oddaniu strzału należy się oddalić na bezpieczną pozycję i odczekać aż wróg zaprzestanie poszukiwań.

Otwarte mapy ułatwiają dostosowanie taktyki do sytuacji, jeśli jesteśmy cierpliwi to także wrogów możemy wykańczać po cichu i ukrywać ciała, aby nie wzbudzić alarmu.

W zależności od tego czy szarżujemy na wroga czy działamy niczym niewidzialny drapieżnik przejście kampanii może zająć od kilku do kilkunastu godzin gry. Przemierzymy w tym czasie różne lokacje, walcząc w dzień jak i w nocy.

Sniper Elite III: Afrika

Sniper Elite III: Afrika



A może całym stadem?



Gra posiada tryb multiplayer do 12 graczy, dostępnych jest kilka map.

Tryb dla wielu graczy nie urzekł mnie, jest ciekawy lecz rozgrywka czasami staje się bardzo powolna. Brak jej odrobiny dynamizmu.

Czasami jednak zdarzają się naprawdę fajne akcje.

Multiplayerowemu snajperowi daleko do takich gier jak Medal of Honor, czy Battlefield, jednak fani serii na pewno z chęcią się pobawią tym trybem.

Sniper Elite III: Afrika

Sniper Elite III: Afrika



Oprawa graficzna i dźwięk



Druga część gry graficznie była ogromnym skokiem w stosunku do pierwowzoru. Pomiędzy częścią drugą a trzecią takiej przepaści już nie ma, jednak nie znaczy to że grafika nie zachwyca.

Przede wszystkim teren zmienił się, zamiast zrujnowanych miast mamy pustynię, zarośla i otwarte przestrzenie. Otwartość map dodała grze uroku, przy okazji nie podnosząc zbytnio wymagań sprzętowych.

Na ustawieniach średnich i rozdzielczości Full HD gra bez problemu osiągała 50-60 klatek na sekundę na komputerze z 2 rdzeniowym procesorem Intel Core i3 2100, 8 GB pamięci DD3, oraz karcie graficznej Asus Radeon HD 7790 OC.

Dało się nawet grać na ustawieniach Ultra, wtedy płynność wynosiła ok. 40 klatek na sekundę, co jest również dobrym wynikiem. Nie trzeba będzie zmieniać komputera aby sobie pograć w Sniper Elite III: Afrika.

Rozbudowano także tryb rentgenowski, widać dokładnie całą zawartość ciała przeciwnika. Kości, mięśnie, żyły i organy wewnętrzne, animacje lotu pocisku wciąż zapierają dech w piersiach.

Kamera zza pocisku to jeden z najlepszych elementów gry.

Do muzyki i dźwięków nie mogę się również przyczepić wszelkie wystrzały, eksplozje, oraz rozmowy wrogów i ich krzyki wykonane są bardzo dobrze. Muzykę słyszymy jedynie momentami w grze, jednak również pasuje do klimatu wojennego.



Podsumowanie



Podsumowanie zaczniemy od wad gry. Moim zdaniem tryb multiplayer nie zachwyca, jest obecny w grze, jednak to tylko dodatek. Dużo bardziej wciągnęła mnie kampania dla pojedynczego gracza, sprawiła mnóstwo radości.

Sniper Elite 3: Afrika to nie tylko ulepszona wersja Sniper Elite V2, fakt że gra wygląda bardzo podobnie, jednak jest to oddzielny produkt i czuć to od pierwszej misji. W stosunku do poprzedniej części dodano ogrom urozmaiceń i nowinek, przy okazji zachowując ogólny klimat poprzedniej części.

W grze występuje silny syndrom "jeszcze 5 minut", przechodząc kolejne etapy misji i pokonując wrogów czujemy niedosyt i chęć grania dalej. To chyba najlepsza rekomendacja tej gry.

Poza tym nowy Sniper został świetnie zoptymalizowany, granie na komputerze sprzed 3 lat w rozdzielczości Full HD i średnich detalach nie jest wyczynem. Nie potrzeba także super komputera aby cieszyć się ustawieniami Ultra. Gdyby wszystkie gry były tak świetnie optymalizowane nie trzeba by było co 2 lata inwestować w upgrade komputera.

Bardzo serdecznie polecam Sniper Elite III; Afrika fanom poprzednich części i ogólnie fanom dobrych strzelanek, szczególnie osadzonych w realiach drugiej wojny światowej. Gra od naszej redakcji otrzymuje maksymalną ocenę.



Pierwszy gameplay ze Sniper Elite 3: Afrika



blog comments powered by Disqus
Sniper Elite III: Afrika - najlepsza gra snajperska ostatnich lat!