Na wstępie, zaznaczyć trzeba, że Archos 10 1 wyposażony jest w dedykowaną klawiaturę, która łączy się przez specjalne złącze. Dzięki temu na samym tablecie możemy korzystać jak na laptopie, oczywiście w nieco okrojonej wersji. Tablet , jak i sama klawiatura wykonany jest z aluminium z domieszką tworzywa. Tył w większości to właśnie aluminium, jednak jego ramka, która lekko opada ku krawędziom wykonana jest już z plastiku, który niestety jest dość podatny na zarysowania. Front natomiast to spory 10.1 calowy ekran wykonany w technologii IPS o rozdzielczości 1280x800 pix. Na krótszych krawędziach znajdziemy, wydawałoby się, spore głośniki stereo.
Najlepsze tablety na rynku - Sprawdź ranking >>>
Niestety jest to tylko duża maskownica. Tak naprawdę, w dolnych rogach odnajdziemy dwa małe głośniczki. Na samym środku znajdziemy jeszcze kamerę o rozdzielczości 2mpix do przeprowadzania wideorozmów. Słów jeszcze kilka o wspomnianej klawiaturze. Podobnie jak tablet mamy tutaj połączenie matalu z plastikiem. Spód to aluminiowa podstawa, góra plastikowe wykończenie wraz z klawiszami. Szkoda, że producent nie zastosował gumowych nóżek zamiast plastikowych. Dzięki temu, tablet pewnie leżał by na stole. Na pochwałę zasługuje fakt , że klawiatura na brzegach posiada specjalną uszczelkę gumową, która jest namagnesowana. Dzięki temu możemy połączyć te dwa urządzenia i schować do torby czy plecaka. Dyskusyjny natomiast jest sposób stawiania tabletu na klawiaturze. Dziwny plastikowy trójkąt który podtrzymuje tablet aby się nie przewrócił do tyłu jest dość tandetny.
Niewątpliwym plusem Archosa XS2 jest jego specyfikacja. Dostępny mamy tutaj czterordzeniowy procesor Rockchip RK 3188 o taktowaniu 1,6 GHz. Nie można zapomnieć o sporej ilości pamięci RAM w postaci 2 GB. Za grafikę natomiast odpowiada już leciwy procesor Mali 400 MP, który pamięta chyba już czasy „Mario Brossa”, co nie zmienia faktu, że nadal (jak Mario) daje rade. W benchmarku Antutu tablet uzyskał wynik 19 tys pkt, co plasuje urządzenie w typowo średniej półce. Wszystkie aplikacje odpalane na tablecie, działały znakomicie, nie zauważyłem tez spadków wydajności. Problemem czasami był wspomniany ekran. Mimo, że ładnie świeci, to jego dotyk czasami szwankuje. Wiele razy zdarzało się, że musiałem kliknąć dwa, trzy razy, aby aplikacja uruchomiła się. Deprymująco działało też korzystanie z ekranu w grach, gdzie trzeba było korzystać z dwóch krańców panelu. Niekiedy działał jeden albo drugi, nie zawsze dwa naraz…
Największą wadą tabletu są zdecydowanie multimedia. Aparat a nawet dwa o rozdzielczości 2 mpix robią zdjęcia, jak telefony z początku wieku. Równie dobrze, mogło by tam ich nie być. Nie lepiej jest z dźwiękiem. Dwa głośniki działają dość słabo. Dźwięk nie jest czysty, całkowity brak jakiegokolwiek basu i drażniące ucho wysokie tony. Tego nie lubimy. Lepiej jest na słuchawkach, ale tylko niewiele lepiej. Multimedia to najsłabszy punkt Archosa 10 1 XS 2. Sytuacje ratuje trochę możliwość podpięcia tabletu po przez kabel HDMI do telewizora. Jest tez możliwość przesyłania obrazu strumieniowo po przez DLNA. Na tym jednak zalety się kończą. Ze strony producenta można wyczytać, że są dwie wersje - 16 GB oraz 8 GB. Oczywiście różnią się też ceną. Dostępny jest również slot na kartę pamięci do 64 GB.
System operacyjny, który gości na recenzowanym urządzeniu to Android w wersji 4.2.2 Jelly Bean. Jest to system pozbawiony nakładki producenta. Podobnie jak to było w smartfonieArchosOxygen dostępne mamy dwie dodatkowe aplikacje Archos Muzyka oraz Archos Video, które wspomagają omawiane wyżej multimedia. Tablet wyposażony jest w baterię o pojemności 7000 mAh starcza nam na spokojne dwa dni korzystania z tabletu.
Laptop czy tablet - co wybrać do nauki lub pracy >>>
Za łączność tabletu odpowiada przede wszystkim Wi-Fi. Nie znajdziemy natomiast wejścia 3G, co jest spora wadą. Jest natomiast możliwość podłączenia modemu zewnętrznego. Po za tym standard – Bluetooth oraz GPS.
Podsumowując. Archos 10 1 XS 2 to propozycja dla klientów, którzy nie oczekują od urządzenia wiele. Zalety zgodnie pokrywają się z wadami, za co przyjdzie nam zapłacić niewygórowana kwotę 200 dolarów. Niewiele jest też tabletów, które posiadają fizyczną klawiaturę i tu Archos może upatrywać nadziei. Po za tym sprzęt typowo z budżetowej półki. Ocena tez średnia – 3.
