Rapoo jest dość znaną firmą, jeśli chodzi o bezprzewodowe akcesoria, szczególnie klawiatury i myszy. W swojej ofercie posiada także słuchawki głośniki bezprzewodowe. Rapoo rozszerzyło swoje portfolio o sprzęt typowo dla graczy. W ofercie znalazło się kilka ciekawych myszek i klawiatur. Przetestowaliśmy część z tego sprzętu, na pierwszy ogień poszła laserowa mysz alda graczy Rapoo V900 - gryzoń bliski ideału!
Poznajcie Rapoo V900
Wystarczy rzut oka na opakowanie myszki, aby uświadomić sobie że jest to sprzęt z najwyższej półki.
Konstrukcja pomimo dość symetrycznego wyglądu przeznaczona jest dla graczy praworęcznych.
Myszka wyposażona jest w precyzyjny sensor laserowy V-Pro, mogący operować z rozdzielczościami od 100, aż do 8200 DPI.
32 bitowy procesor ARM, o taktowaniu 60Hz czuwa nad poprawnością przesyłanych danych, w tym modelu odbywa się to z częstotliwością do 1000 Hz.
Rapoo V900 posiada bardzo przyzwoite parametry pracy, jej prędkość to 150 IPS, przyspieszenie 30G, a przetwarzanie obrazu 12 000 FPS.
Dzięki wbudowanej pamięci i oprogramowaniu łatwo skonfigurujemy myszkę do swoich potrzeb.
Dodatkowej atrakcyjności dodaje myszce także konfigurowalne podświetlenie, z efektem oddychania.
Wymiary myszki to 123x68x40 mm, waży przy tym 150 g, dzięki czemu dobrze się nią operuje, nie jest ani za ciężka, nie mam też uczucia że jest pusta w środku.
Wyposażona jest w opleciony kabel o długości 180 cm, zakończony pozłacanym wtykiem USB.
Jakość wykonania
Rapoo V900 to solidny kawałek gamingowego sprzętu.
Po pierwszym wzięciu jej do ręki, poczułem że wykonana jest perfekcyjnie. Myszka jest sporych rozmiarów, przy okazji dość ciężka, nie mamy więc wrażenia że trzymamy w rękach tandetny plastik, pusty w środku.
Dodatkowo w myszce zwarto także elementy za aluminium, które nie tylko świetnie wyglądają, ale także zapewne mają ją dociążyć.
Mysz posiada także duże i bardzo dobrej jakości ślizgacze.
Korpus myszy pokryty jest gumowanym materiałem, nieco chropowatym, lecz przyjemnym w dotyku. Dodatkowo boki myszki pokryte są gumą, dla pewnego chwytu.
Nie należy także zapomnieć o kablu, który został zabezpieczony solidnym oplotem.
Na co zwrócić uwagę przy wyborze myszki do CS:GO? >>>
Jedyne co mi się w myszce nie spodobało, to elementy z błyszczącego plastiku, na szczęście jest ich niewiele.
Za to błyszczące elementy z plastiku maskuje świetne podświetlenie, światłem rozbłyskują szczeliny po obu stronach myszki, oraz rolka.
Przyciski
Rapoo V900 wyposażona jest w 5 przycisków podstawowych i dwa specjalne.
Główne przyciski myszki są duże i pracują lekko, są przy tym dość ciche. Reagują doskonale na całej swojej powierzchni, dzięki czemu z myszki możemy korzystać przy każdym chwycie.
Rolka jest pokryta gumą, ma duże wymiary, pracuje z lekkim skokiem. Używa się jej bardzo dobrze, działa także jako przycisk.
Kolejne dwa przyciski znajdują się na wysokości naszego kciuka, są duże i lekko się nimi operuje. Minusem jest wykończenie ich błyszczącym plastikiem. Korzysta się z nich jednak bardzo wygodnie, nie trzeba za bardzo gimnastykować kciuka.
Za rolką znajduje się przycisk specjalny, do zmiany DPI, zmianę sygnalizuje także dioda, zmieniając swoje kolory.
Na spodzie myszki, tuż obok sensora znajduje się ostatni przycisk specjalny, przy jego pomocy możemy przełączać się pomiędzy trzeba profilami myszki.
Wygoda
Myszka V900 wyprofilowana została pod prawą dłoń, dzięki temu posiada delikatne profilowania, które pozwalają komfortowo ułożyć na niej dłoń. Wygodę odczujemy korzystając z każdego z popularnych trzech chwytów myszki, czyli ClawGripa, PalmGripa i FingertipGripa.
Bez wątpienia mogę uznać V900 za jedną z najwygodniejszych myszek, jakie dane mi było testować w swojej karierze, można bez problemu korzystać z niej kilka godzin pod rząd, nie odczuwając dyskomfortu. Konstrukcja myszki jest bardzo przemyślana, a materiały wykończeniowe świetnie dobrane, co jako całość świetnie się uzupełnia.
Oprogramowanie
Rapoo V900 posiada bardzo dobrze zaprojektowany interfejs graficzny, pozwalający szybko skonfigurować myszkę.
Możemy wszystkim 5 przyciskom nadać dowolne funkcje i zapisać je aż dla 5 profili i 3 konfiguracji, co daje nam 15 kombinacji.
Ustawiać możemy także takie parametry jak, ilość skoków DPI, wartość DPI (także osobno dla osi X i Y), częstotliwość próbkowania, dystans uniesienia myszki, kolor i tryb podświetlenia, a także łatwo możemy nagrać własne makra, po czym przypisać je do przycisków myszki.
Oprogramowanie posiada także opcję aktualizacji firmware myszki w trybie online.
Precyzja sensora
Sensor V-Pro to duża konkurencja dla popularnego Avago 9800, oba sensory operują podobnym DPI, bardzo porównywalna jest także ich precyzja.
Testy syntetyczne wykazały bardzo wysoką precyzję sensora, wynoszącą średnio powyżej 95%.
Nie odnotowałem także żadnych anomalii, przeskoków kursora myszki, oraz innych niepokojących zjawisk. Mysz pracowała bardzo stabilnie. Jednak testy programowe są dla mnie częścią podglądową, to co się liczy to gry.
Podczas grania w takie tytuły jak Battlefield 4, Sniper Elite III: Afrika, czy Aliens vs Predator mysz sprawowała się wręcz idealnie. Celowanie i poruszanie się przy pomocy myszki nie sprawiało żadnych problemów, dodatkowo miałem łatwy dostęp do przycisków i przełącznika DPI.
Ogólną pracę sensora oceniam więc na bardzo dobrą.
Podsumowanie
Rapoo V900 to niezwykle udany model myszki dla graczy, dla mnie osobiście był wielkim zaskoczeniem. Producent znany z akcesoriów bezprzewodowych pokazał, że na rynku sprzętu dla graczy też potrafi się liczyć. Myszka V900 jest bliska ideału. Posiada precyzyjny sensor laserowy i świetne oprogramowanie, przy okazji jej design cieszy oczy, a wygodne ukształtowanie sprawia, że gra jest czystą przyjemnością. Zdecydowanie polecam wszystkim graczom!
Ode mnie myszka Rapoo V900 zasłużyła na maksymalną ocenę 5/5, a od portalu VideoTesty.pl otrzymuje specjalną rekomendację, przyznawaną jedynie najlepszym i najciekawszym urządzeniom.
Zobaczcie także rozpakowanie Rapoo V900
