Nowe słuchawki Asus Strix 7.1 bazują na znanej konstrukcji Strix. Jednak w tym modelu zamiast dwóch dużych przetworników, umieszczono aż 10 mniejszych. Mają one zapewnić precyzyjny i realistyczny dźwięk wielokanałowy. Czy tak jest? Przetestowaliśmy to dokładnie.
Zawartość zestawu
Zacznijmy od przewodów.Wszystkie zabezpieczono solidnym oplotem, zakończono pozłacanymi wtykami.
Wychodzący ze słuchawek na długość 1,5 metra, zakończony wtykiem HDMI.
Baza posiada przewód o długości również 1,5 metra, zakończona dwoma wtykami USB.
Trzeci przewód, to krótki adapter umożliwiający podłączenie głośników.
Posiada on cztery gniazda mini-jack 3,5 mm, pozwalające podłączyć głośniki 7.1, z drugiej strony posiada wtyk HDMI.
W zestawie znajdziemy także odłączany, elastyczny mikrofon do słuchawek.
Ostatnim elementem jest masywna i świetnie wykonana baza sterująca, do której podłączamy wszystkie wspomniane wcześniej przewody.
Specyfikacje
Słuchawki Asus Strix 7.1 działają przy oporności 32 Ohm.
Pasmo przenoszenia wynosi od 20 Hz do 20 KHz.
Mikrofon pracuje na paśmie od 50 do 16000 Hz, przy czułości - 40 dB. Jest to mikrofon wielokierunkowy.
W każdej słuchawce umieszczono po 5 głośników, frontowe i subwoofer mają po 40 mm średnicy, centralne 30 mm, tylne i boczne po 20 mm.
Waga słuchawek to ok 450 gram.
Słuchawki współpracują z PC i MAC.
Jakość wykonania
Nowe Strixy to masywny produkt.
Pałąk zewnętrzny wykonany z naprawdę grubego plastiku. Jest solidny.
Pałąk wewnętrzny, to przyjemna w dotyku skóra ekologiczna z miękkimi poduszkami i ładnymi obszyciami.
Nauszniki są ogromne, również wykonane w większości z masywnego plastiku.
Zobacz też zestawienie polecanych słuchawek do gier
Zewnętrzna część kryje w sobie podświetlane elementy, również bardzo dobrze wykonane.
Wnętrza to pomarańczowa wyściółka, ogromne przestrzenie i miękkie poduszki, wykończone skórą ekologiczną.
Generalnie do materiałów nie można się przyczepić, słuchawki robią wrażenie prawie niezniszczalnych.
Komfort
Tak jak mogę chwalić jakość wykonania, tak nie mogę za wiele dobrego powiedzieć o komforcie użytkowania.Oczywiście jest to tylko moje odczucia, jednak dla mnie słuchawki te są mało komfortowe.
Dlaczego?
Zacznijmy od masy, aż 450 gram. Po prostu ciążą na głowie, solidne wykonanie, plus 10 przetworników dają taką wagę. Są gracze lubiące masywne headsety, ja do nich nie należę.
Druga sprawa, słuchawki były dla mnie po prostu za duże. Pomimo dobrej jakości pianek w nausznikach i na pałąku obejmowały całą moją głowę, nie mogąc się do niej dobrze dopasować.
Dlatego muszę stwierdzić, że komfort zapewnią tylko masywnie zbudowanym użytkownikom. Zdecydowanie nie polecam osobom drobniejszej budowy, kobietom, ani młodzieży.
Mikrofon
Naprawdę ciężko spotkać dobry mikrofon w słuchawkach. Nawet jeśli kosztują powyżej 500 zł.
Jednak Asusowi się udało, mikrofon Strixów nie dość że odłączany i elastyczny, to jeszcze świetnie nagrywa. Posłuchać tego możecie w filmie.
Możemy nagrywać "surowy" dźwięk, lub skorzystać z dodatkowej eliminacji zakłóceń.
Zapewnia to dodatkowy mikrofon, umieszczony w bazie.
Analizuje nasz głos i pozostałe dźwięki, np. szum komputera i eliminuje te dźwięki.
W praktyce działa to naprawdę fajnie, dźwięk jest mocny, czysty i bardzo głośny.
Baza
Baza urządzenia to małe dzieło sztuki.
Co prawda słuchawki użyjemy tylko w połączeniu z bazą, ale tym lepiej.
Urządzenie to układ dźwiękowy, konwerter dźwięku, wzmacniacz słuchawkowy, oraz sterownik w jednym.
Do bazy podłączyć możemy głośniki 7.1 i przełączać się między nimi a słuchawkami.
Kilka trybów pozwala skonfigurować dźwięk stereo, wielokanałowy, wyregulować głośność mikrofonu i pojedynczych przetworników.
Dostępne są także cztery tryby do gier i regulacja podświetlenia słuchawek.
Dokładne działanie tego urządzenia przedstawiłem także w filmie.
Jakość dźwięku
Nie da się ukryć, że słuchawki Asus Strix 7.1 zapewniają potężny dźwięk.
Jest także bardzo wysokiej jakości, jednak nie są to słuchawki uniwersalne.
Jeśli chcemy posłuchać w nich muzyki, możemy się rozczarować, z muzyką klasyczną i elektroniczną zupełnie sobie nie radzą. Sporo lepiej wypada muzyka rozrywkowa.
Wtedy dźwięk ma moc, wokale są dobre, basy soczyste i całość utworów bardzo poprawna.
Oczywiście słuchając w stereo, bo w 7.1 niektóre utwory brzmiały dziwnie.
Jednak są to słuchawki stworzone do grania i właśnie do grania nadają się najlepiej.
Tak w przypadku stereo, jak i 7.1 pozycjonowanie było na wysokim poziomie, efekty w grach mocne i przekonujące.
Grając w takie gry jak Counter Strike: Global Offensive, Crysis 3 czy Dying Light mogłem w gry wczuć się bardzo dobrze a do moich uszu docierał dźwięk niezwykle bogaty i szczegółowy.
Możemy skorzystać ze zdefiniowanych 4 trybów do gier, jednak nie w każdej grze się przydają.
Podsumowanie
Nowy gamingowy headset Asus Strix 7.1 wzbudził we mnie mieszane uczucia.
Nie da się przemilczeć jego wad, przynajmniej dla mnie jest to wielkość i ogromna masa headsetu. Zwyczajnie nie był dla mnie wygodny, jednak wiem z doświadczenia, że niektórzy gracze wręcz poszukują takich gigantów. Jednak nie da się zaprzeczyć, że cena na polski rynek jest bardzo wygórowana. Jednak patrząc na dobre strony, otrzymujemy dobrze wykonany headset, zapewniający dźwięk True Surround, świetną i funkcjonalną bazę sterującą, oraz bardzo dobry mikrofon, z aktywną redukcją szumów.
Dlatego jeśli szukacie słuchawek typu True Surround do gier, naprawdę dobrze grających i nie przeraża Was ich cena, ani rozmiar, to myślę że spełnią oczekiwania. Natomiast pozostałym użytkownikom bardziej poleciłbym któryś z innych headsetów, dostępnych na rynku, chociażby z oferty Asusa.
