PODPOWIEDZI:

Goclever Insignia 530 LTE czyli polskie cudo - Test - Recenzja - Prezentacja PL

Ostatnio w moje ręce wpadł smartfon Goclever Insignia 530 LTE, czyli nasz rodzimy produkt. Telefon kosztuje około 800 zł, więc można go uplasować na niższych półkach średniego segmentu. Jest to urządzenie dosyć ciekawe, gdyż do jego budowy wykorzystano aluminiowe krawędzie i inne detale oraz szkło o wdzięcznej nazwie Dragontrail, określane przez producenta, jako „Smocze Szkło”. Model ten posiada funkcję dualSIM i moduł LTE, a więc przynajmniej na papierze, jego stosunek możliwości do ceny jest bardzo korzystny. Jak jest naprawdę, przekonamy się już dzisiaj.

GOCLEVER Insignia 530 LTE

Ocena VideoTesty.pl
Twoja ocena
0 GŁOSÓW
ZALETY
  • Elegancki design
  • Zawartość pudełka
  • Bardzo dobrej jakości ekran
  • Metalowe wykończenia
  • Smukła bryła
  • 2 GB pamięci RAM
  • Dobra jakość zdjęć
  • Wydajny akumulator
WADY
  • Rozmieszczenie elementów funkcjonalnych
  • Jakość audio

Zawartość pudełka, pierwsze wrażenia

W pudełku znajdziemy oczywiście sam telefon, przewód microUSB, adapter sieciowy, słuchawki dokanałowe z mikrofonem i przyciskiem dość wątpliwej jakości, akumulator 2450 mAh, przezroczyste, plastikowe etui na tył, folię ochronną na ekran oraz przewodnik dla początkujących w wielu językach. Zestaw startowy jest zatem bardzo pokaźny, za co należy się spory plus dla firmy Goclever. Sama Insignia 530 również sprawiła pozytywne pierwsze wrażenie. Wygląda bardzo elegancko, metalowe elementy konstrukcji oraz przyciski dodają całości charakteru klasy premium, a smocze szkło pokrywające ekran, faktycznie nie miało ani jednej ryski.

Budżetowiec Goclever Insignia 530 LTE

Specyfikacja techniczna Goclever Insignia 530 LTE:

  • wyświetlacz 5,3″ 1280 x 720 pikseli
  • procesor Mediatek MT6582+MT6290 4x 1,3GHz
  • GPU Mali-400 MP2
  • 2GB RAM
  • 16GB pamięci wewnętrznej
  • Android 4.4.2 KitKat
  • akumulator o pojemności 2450 mAh
  • LTE, dual SIM
  • GPS, WiFi, Bluetooth 4.0
  • aparat 13 Mpix, kamerka 2 Mpix
  • slot kart microSD
  • wymiary: 147 x 74 x 8 mm
  • waga: 160 g

Ekran

Urządzenie wyposażono w wyświetlacz o przekątnej 5,3” i rozdzielczości 1280 x 720 pikseli z 5-punktowym multitouchem. Jest to całkiem rozsądny wybór – zagęszczenie pikseli wynoszące około 277 ppi powinno zapewnić odpowiedni komfort użytkowania, a jednocześnie nie wpłynąć negatywnie na czas pracy akumulatora. Ekran IPS smartfona Goclever cechuje się wysoką jasnością i imponującymi kątami widzenia. Warto nadmienić, że nawet minimalny poziom jasności potrafi w nocy dać się we znaki. Niemniej jednak bardzo duża szczegółowość i ostrość obrazu to aspekty, w których opisywany smartfon spisuje się całkiem nieźle. Odwzorowanie barw może nie stoi na najwyższym poziomie, ale to niuans, który spokojnie można pominąć.

Budżetowiec Goclever Insignia 530 LTE

Wygląd zewnętrzny, Aparat

Telefon jest smukły i cienki – jego grubość wynosi jedynie 8 mm. Dzięki temu nie tylko ładnie się prezentuje, ale także solidnie leży w dłoni, pomimo swoich sporych gabarytów. Natomiast waga jest stosunkowo wysoka, bowiem wynosi aż 160 gramów, lecz można to mówiąc kolokwialnie przeboleć faktem obecności metalowych elementów. Co ciekawe biała wersja, jaką otrzymaliśmy do testów nie brudziła się zanadto, a na obudowie nie było łatwo dostrzec niedoskonałości i odcisków palców. Alogiczne moim zdaniem jest natomiast rozmieszczenie przycisków na obudowie – ten odpowiedzialny za blokadę ekranu umiejscowiony został na lewej krawędzi, natomiast regulację głośności znajdziemy z prawej. Osoba o stosunkowo niewielkich dłoniach będzie miała spore problemy z obsługą tego smartfona za pomocą jednej ręki. Dziwna jest także decyzja o zintegrowaniu portu USB u góry urządzenia, zaraz obok niego znajduje się też gniazdo audio mini jack i dodatkowy mikrofon. Z kolei na dolnej krawędzi, oprócz mikrofonu, nie zlokalizowano żadnych elementów funkcjonalnych, za to krawędź ta jest zaokrąglona, przez co nadaje Insignii osobliwego charakteru.

Czy warto sprowadzić smartfon z Chin? >>>

Budżetowiec Goclever Insignia 530 LTE

Nad ekranem znalazły się: przyzwoitej jakości słuchawka telefonu, czujniki oświetlenia i zbliżeniowy oraz przednia kamerka 2 Mpix z opcją upiększania twarzy. Z kolei pod wyświetlaczem znajdziemy standardowo trzy nawigacyjne przyciski optyczne: home, powrót oraz menu. Z czego ten środkowy nie jest określony żadnym symbolem, a jedynie sygnałem świetlnym. Jego przytrzymanie odpowiada za uruchomienie menadżera aplikacji. Z tyłu jest chyba najciekawiej, bowiem znajdziemy tutaj obiektyw aparatu, którego matryca sygnowana marką SONY ma rozdzielczość 13 Mpix i bardzo jasną ogniskową – f/2.0. Przypomnijmy, iż najnowszy Samsung Galaxy S6 posiada ogniskową f/1.9. Muszę przyznać, że Goclever spisało się w tym aspekcie na medal, gdyż jakość zdjęć w nieprzyzwoitym oświetleniu jest imponująca. Oczywiście da się zauważyć szumy, ale ogólna ilość detali, a przede wszystkim ostrość, a także jasność sceny to parametry, które stoją na wysokim poziomie i aż trudno uwierzyć, że to urządzenie kosztuje zaledwie 800 zł. Niestety nasze próbki zdjęć przepadły w otchłani zepsutej karty pamięci - na ekranie prezentujemy Wam fotografie wykonane Insignią 530 LTE znalezione w sieci. Jeśli więc szukacie smartfona za nieduże pieniądze, który potrafi robić bardzo ładne zdjęcia – testowany model będzie idealnym wyborem. Aparat nagrywa filmy w 1080p, a wspiera go dioda doświetlająca. Przy krawędzi znajdziemy pasek tzw. Grilla, pod którym znajduje się głośnik, którego poziom głośności nie jest zbyt wysoki, a jego umiejscowienie sprawia, iż jeżeli smartfon leży na płaskiej powierzchni, to dźwięk jest przytłumiony. Pod klapką znajdziemy akumulator 2450 mAh, 2 gniazda SIM – mini i micro, z których tylko jedno obsługuję moduł LTE oraz miejsce na kartę microSD, które pozwala rozszerzyć wbudowaną pamięć 16 GB o kolejne 32 GB.

Budżetowiec Goclever Insignia 530 LTE

Interfejs, gesty, wydajność

Goclever Insignia 530 LTE działa pod kontrolą Androida w wersji 4.4.2 KitKat. Jest to czysta wersja systemu wzbogacona o kilka usprawnień. Producent chwali się szczególnie gestami. Nie jest to rzecz innowacyjna, ale przez wiele innych firm zapomniana. W skrócie mamy możliwość przejścia bezpośrednio do określonych aplikacji za pomocą „narysowania” na wygaszonym ekranie odpowiedniego symbolu. W kilku przypadkach działa to bardzo sprawnie, natomiast przy niektórych gestach, jak np. litera m prowadząca do odtwarzacza, trzeba się sporo namęczyć. Mi najbardziej spodobały się następujące usprawnienia: podwójne kliknięcie lub przeciągnięcie w górę, które wybudzają wyświetlacz, przesuwanie w prawo i w lewo, aby przełączyć utwory muzyczne oraz nakreślenie litery „w”, która uruchamia gmaila. Łatwo spersonalizować możemy tryb oszczędzania energii – sami ustalimy, jakie funkcje wyłączą się, kiedy stan naładowania akumulatora dojdzie do ustalonego poziomu. Poza tym interfejs jest całkiem standardowy, z paska powiadomień mamy dostęp do najważniejszych funkcji, a w ustawieniach możemy zarządzać opcją dualSIM i ustawić odpowiednie zadania dla danej karty SIM. Goclever podkreśla jeszcze fakt, iż dla swoich klientów udostępnia pakiet kilkudziesięciu map z nawigacją samochodową offline zupełnie za darmo, aplikację Goclever Maps można pobrać z Google Play. System działa sprawnie i nie zawiesza się, a to zasługa między innymi 2 GB RAMu, które znalazły się na pokładzie. Poza tym smartfon napędzany jest przez układ MediaTek MT6582+MT6290, czyli jednostkę 4-rdzeniową taktowaną zegarem 1,3 GHz. Układ graficzny to natomiast Mali400-MP2 z częstotliwością taktowania 500 MHz. Wydajność urządzenia stoi na przyzwoitym poziomie w stosunku do ceny, choć mogłoby być nieco lepiej. W benchmarku AnTuTu, Goclever Insignia 530 LTE otrzymała nieco ponad 18 000 punktów. Smartfon pozwala na komfortową rozgrywkę w większość dostępnych na rynku tytułów, w tym także tych najbardziej wymagających. GTA: San Andreas czy Real Racing 3 da się na testowanym modelu bez problemu odpalić, lecz odpowiedni poziom komfortu możemy uzyskać kosztem zmniejszenia ilości detali.

Czy warto kupić taniego smartfona? >>>

Budżetowiec Goclever Insignia 530 LTE

Czas pracy na baterii

W naszych testach baterii Insignia 530 LTE wypadła bardzo dobrze. Przy 50% jasności ekranu urządzenie uzyskało następujące wyniki: 3 godziny podczas ciągłego grania, 4 godziny i 35 minut podczas ciągłego oglądania filmu w aplikacji YouTube oraz około 9 godzin ciągłego przeglądania Internetu – odświeżanie stron, co 2 minuty. Rezultaty wyglądają naprawdę nieźle.

Budżetowiec Goclever Insignia 530 LTE

Podsumowanie

Muszę potwierdzić tezę postawioną we wstępie – Goclever Insignia 530 LTE to zdecydowanie smartfon, którego stosunek możliwości i jakości do ceny jest bardzo wysoki. Ten telefon może i nie zaskakuje pod każdym względem, ale na pewno jest solidny i przemyślany. Urządzenie należy docenić za bardzo ładny design, odpowiednie spasowanie elementów i metalowe wykończenia oraz za świetny aparat, 2 GB pamięci RAM czy wydajny akumulator. Doskwierać może kilka detali, takich jak chociażby irytująca lokalizacja przycisku uruchamiania/blokady ekranu lub przeciętna jakość audio wyjścia słuchawkowego. Reasumując jest to smartfon bardzo udany, który mogę szczerze polecić. Jeżeli ten film Wam się podobał nie zapomnijcie pozostawić przy nim łapki w górę, skomentować go poniżej, a także zasubskrybować ten kanał po więcej tego typu materiałów. Przypominam, że link do pełnej specyfikacji technicznej i tekstu recenzji oraz do porównywarki cen znajdziecie w opisie.

blog comments powered by Disqus
Goclever Insignia 530 LTE czyli polskie cudo - Test - Recenzja - Prezentacja PL