Suoraprzychodzi do nas w zgrabnym opakowaniu. Na nim znajdziemy najważniejsze informacje - między innymi o anti-ghostingu, przyciskach makro i kompaktowym designie. W środku poza klawiaturą zapakowaną w folię znajdziemy jedynie opakowanie z instrukcjami. Możemy więc przejść do oceny wyglądu i wykonania sprzętu.
Suora to klawiatura mechaniczna z jednokolorowym, jasnoniebieskim podświetleniem oraz designem bezramkowym. Brakuje tutaj dodatkowych przycisków i elementów, jak w modelu Isku FX - w zamian za to dostajemy bardzo kompaktowe wymiary - 12,5 na 43 centymetry. Nawet gdyby Roccat chciał, nie miałby za bardzo z której strony dodatkowo zmniejszyć klawiaturę - dotarli do pewnej granicy i chwała im za to - bo na moim biurku zdecydowanie brakuje miejsca na jakiekolwiek dodatkowe bajery czy elementy.
Wykonanie na pierwszy rzut oka wydaje się na prawdę solidne. Klawiatura ma metalową podstawę, co czyni ją ciężką (800g) - i w efekcie nieprzesuwalną na biurku - a potrafię sobie wyobrazić sytuacje, w których nieprzesuwalność to ewidentna zaleta. Pod spodem znajdziemy plastikową klapę, 4 gumowane podstawki i 2 wysuwane gumowane nóżki. W tym modelu nie ma mowy o cable managemencie - kabel wystaje z tył klawiatury i standardowo, jak w większości produktów Roccatu ma materiałowy oplot. Poza podstawą i klawiszami klawiatura za dużo więcej nie ma, więc pora skupić się na tych drugi. Klawisze są ustawione odpowiednio wysoko, mają gumowaną powierzchnie i pół-przeźroczyste oznaczenia, które pozwalają przepuszczać niebieskie światło diód led umieszczonych bezpośrednio pod każdym klawiszem.
Same Diody, Przełączniki i mechanizmy klawiatury możemy z resztą bez problemu zobaczyć, ponieważ Roccat traktuje określenie "Bezramkowa" dość dosłownie. Na krawędziach klawisze nie mają żadnej ochrony i bez problemu możemy podejrzeć jak działają. Fajna sprawa - do czasu aż nie zaczniemy z niej korzystać przez dłuższy czas w zwykłych warunkach dziennych. Wtedy szybko przekonamy się, że brak zabezpieczenia na krawędziach powoduje brudzenie się klawiatury i możliwość dostania się kurzu i paprochów pod mechanizmy przełączników.
Same przełączniki natomiast... również do najlepszych nie nalezą. Są to przełączniki TTC Brown - tańsza alternatywa dla popularnych Cherry MX. Nie zrozumcie mnie źle. To wciąż duży skok jakościowy względem klawiatury membranowej, szczególnie do zastosowań gamignowych. Jednak po spróbowaniu Cherry MX Red TTC Brown wydają się po prostu... tańsze. Zgodnie z prawdą z resztą. Roccat Suora kosztuje znacznie mniej niż np. testowany przeze mnie Steel Series Apex M500, stąd działa trochę głośniej, większe klawisze mają hałasujące sprężynki i sam komfort pisania nieco spada.
W tej cenie jednak jest to świetna klawiatura gamingowa. Pomijając drobna wpadkę ze swobodnym dostępem do przełączników od boku klawiatura oferuje zadowalającą jakość przełączników, pełny anty-ghosting, prostą konfigurację makr i skrótów przy pomocy Roccat Swarm i kompaktowe wymiary wraz z solidnym wykonaniem.
W tej cenie ciężko jest znaleźć coś podobnego - albo przełączniki będą słabsze, albo podstawa nie będzie tak solidnie zbudowana - no i oprogramowanie nie pozwoli na tyle modyfikacji co produkty Roccatu. Jeżeli więc macie określony budżet na klawiaturę i szukacie czegoś solidnego, a zarazem funkcjonalnego - Roccat Suora może być własnie waszym celem.
Sprawdź też:
