PODPOWIEDZI:

Recenzja Through the Woods – W Poszukiwaniu Espona

W wakacje niezwykle uważnie przyglądałem się grze Through the Woods. Czytałem zapowiedzi i śledziłem informacje o tej grze. Niezwykle mi się ona spodobała i nie mogłem się doczekać momentu, w którym zagram w tę produkcję. Zapowiadał się ciekawy horror, który mógł pochwalić się licznymi nagrodami. Czym jednak finalnie jest Through the Woods? Zapraszam do przeczytania recenzji!

Microsoft Xbox360 Controller for Windows kabel 52A-00005

Ocena VideoTesty.pl
Twoja ocena
2 GŁOSÓW
ZALETY
  • Fabuła
  • Klimat
  • Norweski Folklor
  • Ogólny odbiór
  • Zbalansowany poziom trudności
WADY
  • Drobne problemy techniczne
  • Dość powtarzalna i momentami nudna

Samotna matka wraz z dzieckiem przyjeżdża do zachodniej Norwegii. Domek w górach, wszędzie dookoła znajduje się klimatyczny las oraz spore jezioro. Sceneria jest niezwykle piękna, a pierwsze minuty dodają tylko sielankowości do fabuły. Jednak wszystko co dobre, szybko się kończy. Matka zaniepokojona brakiem obecności chłopca w domu, zaczyna go szukać. Okazuje się, że Espon zostaje porwany przez nieznajomego mężczyznę. Główna bohatera zaczyna swoją pogoń za synem. W tym momencie historia zaczyna się rozkręcać. Podczas rozgrywki dowiadujemy się więcej na temat życia matki i Espona. Także poznajemy więcej faktów, na temat tego tajemniczego miejsca.

Through the Woods - Chatka

W lesie jesteśmy zupełnie osamotnieni. Nie możemy liczyć na pomoc innych ludzi czy zadzwonić na policję. Nasz telefon komórkowy nie działa, także nie mamy żadnej broni. Jedynie w co jesteśmy wyposażeni to w latarkę, którą możemy oświetlać drogę. Naszym głównym zadaniem, jest odnalezienie chłopca Espona. Będziemy wędrować przez las w poszukiwaniu dzieciaka. Po drodze natrafić będziemy mogli na malownicze krajobrazy i klimatyczne domki. W nich niekiedy kryją się kartki, które to wzbogacają fabułę. W Through the Woods brakuje zawartości. Niestety od połowy gry zaczyna robić się nudno. Cały czas bierzemy udział w pogoni za Esponem, w między czasie szukamy ukrytych przedmiotów. Zaczynają pojawiać się potwory, jednak z nimi nie mamy większych szans. Wielkie trolle potrafią nas zabić od razu. Dlatego musimy zachowywać dystans, ukrywając się. Sama latarka nie spełniła w pełni swojego zadania. Z początku, spodziewałem się, że będziemy używać latarki jako broni. Tak jak w Alan Wake, niestety tutaj występują może dwa takie momenty. Zdecydowanie lepiej byłoby ten motyw bardziej rozbudować. Gra jest liniowa gdzie ciągle biegniemy do przodu, jednak twórcy dali nam kilka dróg do osiągnięcia celu. Możemy wybrać jedną z kilku tras, które zazwyczaj wyprowadzają nas w trochę inne miejsce, bądź dają okazję do zdobycia sekretu.

Through the Woods - Latarka

Grafika w Through the Woods jest bardzo nierówna. Momentami oprawa graficzna robi olbrzymie wrażenie. Szczególnie krajobrazy wyglądają niezwykle malowniczo, lasy oraz miasteczka są bardzo klimatyczne. Czułem się momentami, jakby grał w Rune, przemierzając te opuszczone norweskie chatki. Z drugiej strony otrzymujemy bardzo koślawe animacje bohaterów i przeciwników. Poruszają się one niezwykle sztywno. Podobnie sprawa wygląda w cutscenkach, które wyglądają jak w grach z lat 90. Mówiłem o pięknych krajobrazach, tym czasem przytrafiają się momenty, gdzie jest niezwykle biednie. Niekiedy brakuje detali, które to rozbudowywałby scenerie. Jedynie co możemy uświadczyć to niestety niskiej jakości bitmapy, które namyśl przypominają mi pierwszego Dooma…

Through the Woods - Nierówna Grafika

Przechodziłem grę na padzie od Xboxa 360. Sterowanie było bardzo dobrze przystosowane do tego kontrolera. Spusty służyły do biegania i skradania się, dodatkowo mieliśmy jeszcze jeden przycisk odpowiedzialny za akcję. Poruszanie się postacią było bardzo responsywne. Podobnie wyglądała praca kamery, która nie utrudniała rozgrywki. Jest także możliwość grania na myszce i klawiaturze, niestety nie przetestowałem tej możliwości. Sprawa powinna wyglądać jednak podobnie, jak w przypadku sterowania na padzie.

Czołowe smartfony na naszym rynku >>>

Through the Woods - Norweskie Chaty

Through the Woods ma w sobie bardzo mało z horroru. Gra bardziej przypomina sensacyjny thriller, który trzyma w napięciu do napisów końcowych. Fabuła bardzo szybko się rozkręca i aż chce się już poznać finał. Historia daje do myślenia i skłania do refleksji. Niestety momentami możemy trafić na wiele licznych problemów technicznych. Through the Woods wymaga dość silnego komputera, jeżeli zamierzamy grać komfortowo przy najwyższych ustawieniach graficznych. Gra chodziła dość skokowo na moim sprzęcie. Musiałem kombinować z różnymi opcjami. Do tego mamy nie najlepiej wykonane animacje oraz momentami szpetną grafikę. Jeżeli chodzi o gameplay, to mniej więcej od połowy gry możemy zacząć się znudzić. Jeżeli jednak błędy techniczne nie są wstanie was wyrwać, ze świetnej historii z dość nietypowym finałem, to Through the Woods jest dla was! Być może w przyszłości uda się twórcom naprawić błędy i bardziej zoptymalizować grę.

Through the Woods - Troll

Wymagania Sprzętowe:

Rekomendowane: Intel Core i5 3.5 GHz, 8 GB, karta grafiki 4 GB GeForce GTX 980 lub lepsza, 10 GB HDD, Windows 7/8.1/10

blog comments powered by Disqus
Recenzja Through the Woods – W Poszukiwaniu Espona