Urządzenia, które dotarły do testów to dwa transmitery TP-Link AV500 Nano TL-PA4010. Urządzenia choć dotarły osobno są również do nabycia w komplecie dwóch sztuk (pakiet startowy), a całość oznaczona jest jako TL-PA4010KIT. Transmitery są dostępne również osobno, aby można pojedynczo rozbudowywać sieć – dodawać nowe urządzenia do istniejącej infrastruktury.
W niewielkim opakowaniu z pojedynczym transmiterem znajdziemy dobrze zabezpieczone urządzenie oraz jeden dwumetrowy przewód sieciowy. Poza kompletem instrukcji oraz dodatkowych informacji w środku producent umieścił płytę z oprogramowaniem PowerLine Utility. Na krążku poza programem (który nie jest niezbędny do funkcjonowania urządzenia) znajdziemy również instrukcje obsługi, także w języku polskim.
Sam transmiter jest niewielki 65x52x28,5 [mm] i lekki. Obudowa wykonana jest z białego, błyszczącego plastiku z frontu oraz matowego na górze i bokach.
Front urządzenia skrywa trzy diody sygnalizacyjne:
- pierwsza sygnalizuje zasilanie transmitera
- druga informuje użytkownika o podłączeniu do sieci
- trzecia sygnalizuje aktywność w sieci
Poniżej producent umieścił niewielki przycisk „Pair”. Użycie tego przycisku na transmiterach, które chcemy połączyć (możemy łączyć więcej niż dwa urządzenia) skutkuje utworzeniem zabezpieczonej sieci. W takim układzie dostęp do sieci będą miały tylko sparowane urządzenia.
Sama instalacja AV500 Nano jest niezwykle prosta. Pierwszy z transmiterów podłączamy do gniazda sieciowego i łączymy przewodem Ethernet z routerem, który udostępnia Internet. Drugi i kolejne podłączamy w dogodne miejsce blisko urządzenia (nie koniecznie musi to być komputer), któremu sieć ma być udostępniona. Połączenie następuje w ciągu jednej minuty, ale w praktyce czas ten jest zdecydowanie krótszy.
Na tym etapie nasuwa się pytanie, jakie padło już w komentarzach z filmem poradnikowym o instalacji takich urządzeń:
Czy transmitery działają na różnych fazach?
Odpowiedź od TP-Link – nie. Jest to dodatkowe zabezpieczenie, które ma na celu na przykład zabezpieczenie naszej sieci przed nieautoryzowanym dostępem osób trzecich.
Jeżeli chcemy dodatkowo zabezpieczyć sieć, na pierwszym z transmiterów wciskamy przycisk „Pair”, a w ciągu dwóch minut czynność tą ponawiamy na drugim transmiterze.
Procedura testowa oraz parametry łącza
Testy transmiterów przeprowadziliśmy w mieszkaniu o powierzchni nieco ponad 50m2. Pierwszy z transmiterów podłączony był na jednym końcu mieszkania do routera TRENDNet TEW712BR, a drugi podłączaliśmy w różne miejsca w mieszkaniu i z różnymi urządzeniami.
Podstawowe testy polegały na sprawdzeniu przepustowości łącza z siecią internetową korzystając z testów udostępnionych na stronie speedtest.net oraz pingtest.net, z wykorzystaniem transmiterów oraz porównaniu wyników z uzyskanymi podczas połączenia WiFi (w jednym komputerze zainstalowana była karta sieciowa Gigabyte GC WB-150N, a w drugim PC karta TP-Link TL-WN722N). Z uwagi na małą powtarzalność testów, pomiarów dokonaliśmy pięć łącząc się za każdym razem z innym serwerem w najbliższej okolicy oraz pięć z tym samym serwerem będącym najbliżej nas (wybierany po pingu przez speedtest.net). Przedstawione wyniki są wartością uśrednioną z tych pomiarów.
Podczas pomiarów pingu (pingtest.net) również dokonaliśmy pięciu pomiarów, ale tylko na jednym i cały czas tym samym serwerze.
Pomiary w sieci lokalnej dokonaliśmy w następującej konfiguracji:
Pierwszy komputer był podłączony bezpośrednio z routerem połączeniem przewodowym Ethernet, drugi komputer łączył się raz przewodowo z wykorzystaniem transmiterów, a raz bezprzewodowo. Test polegał na obserwacji szacunkowej prędkości kopiowania danych (jeden plik o pojemności 2,24GB). Dodatkowo wykorzystaliśmy również drugi komputer z systemem Ubuntu Linux, który łączył się bezprzewodowo (karta sieciowa TP-Link TL-WN722N) w celu przeprowadzenia dodatkowego testu.
Parametry łącza jakimi dysponowaliśmy to:
- Pobieranie danych do 100Mbps
- Wysyłanie danych do 4Mbps
Wyniki testów
Speedtest.net
- różne serwery
- Horyzont Poznań
Pingtest.net
Kopiowanie danych w sieci lokalnej
- Połączenie bezprzewodowe
- Połączenie przewodowe.
Aplikacja PowerLine Utility
Aplikacja mimo, iż nie jest niezbędna do funkcjonowania transmiterów, to ciekawe narzędzie. Niestety ale jego instalacja jest możliwa jedynie na systemach Windows (nie ma żadnych informacji odnośnie iMaca, a na Linuksie nie działa).
W poszczególnych zakładkach tej niewielkiej aplikacji możemy zarówno odczytać adres MAC transmitera naszego oraz tego, z którym się łączymy (i wszystkich pozostałych w sieci), sprawdzić wersję Firmware oraz dokonać jego aktualizacji, czy wybrać jeden z kilku predefiniowanych profili pracy urządzenia, bądź zdefiniować go ręcznie wybierając konfigurację zaawansowaną.
Podsumowanie
Transmiter sieciowy TP-Link AV500 Nano sprawdził się podczas testów bardzo dobrze. Sieć działała stabilnie nawet jak urządzenia były podłączone przez rozdzielacz z innymi urządzeniami (obciążenie sieci elektrycznej). Zarówno Ping jak i prędkości transmisji danych nie pozostawiają wiele do życzenia. Niestety trochę się zawiedliśmy pod względem tego, jak wypada w porównaniu z dobrą kartą sieciową WiFi. Turaj różnic na wyjściu na Internet nie było praktycznie wcale, a tylko niewielkie (na granicy błędu pomiarowego) podczas pracy w sieci lokalnej. Inaczej sprawa wygląda w zestawieniu z tańszą kartą sieciową podłączaną pod port USB komputera. Tutaj różnic na wyjściu nie widać, jednak podczas kopiowania testowego pliku w sieci lokalnej transfer był zdecydowanie wolniejszy w przypadku połączenia WiFi. Podobnie różnice wyglądały, kiedy odległość od routera się zwiększała – jakość połączenia WiFi była coraz gorsza, a połączenie przez transmiter nadal było bardzo dobre.
Pobór prądu przez AV500 Nano wynosił nawet podczas pracy mniej niż 3W (granica pomiarowa naszego watomierza).
Testowane transmitery sieciowe to bardzo przydatne urządzenia, na większe odległości, niż mogli byśmy wykorzystać sieć WiFi oraz w miejscach z dużą ilością przeszkód, gdzie sieć WiFi mocno traci na jakości sygnału. Jeżeli przeszkód jest mało, a odległość od routera niewielka prędkości, jak i jakość połączenia jest niemal identyczna jak w przypadku połączenia bezprzewodowego z wykorzystaniem dobrej karty WiFi.