Klawiatury mechaniczne zdobywają coraz więcej fanów. Wychodząc na przeciw oczekiwaniom graczy firma Razer wyprodukowała dwa zupełnie nowe typy przełączników, stworzonych specjalnie dla graczy. Przełączniki Green i Orange mają być prawdziwym przełomem, czy tak też jest? Udało nam się niedawno przetestować klawiaturę z przełącznikami Green, w poniższym artykule poznacie wnioski.
Materiał wideo dotyczący przełączników mechanicznych Razer Green Switch:
Odrobinka informacji
Większość klawiatur w obecnych czasach - dla graczy czy biurowych - wykorzystuje tradycyjne przełączniki membranowe. Charakteryzują się tym, iż są tanie w produkcji, mają jednak stosunkowo niewielką żywotność. Przełączniki mechaniczne nie są żadną nowością, stosowane od wielu lat w przemyśle, jednak od kilku lat widzimy ich ekspansję na rynek klawiatur dla graczy. Stają się one coraz bardziej popularne, pomimo iż są drogie w produkcji i dość głośne. Ich przewagą jest jednak niesamowita żywotność oraz bardzo krótki czas reakcji klawisza.
Najbardziej znane przełączniki
Bez wątpienia najbardziej znane i rozpowszechnione przełączniki mechaniczne to Cherry MX, występujące w czterech wersjach. Switche Red, Blue, Brown i Black różnią się od siebie siłą aktywacji, głośnością i uczuciem przy wciskaniu. Ich żywotność wynosi 50 milionów kliknięć. Producenci od kilu lat z powodzeniem stosują je w swoich klawiaturach mechanicznych. Cherry MX cieszą się olbrzymim zaufaniem wśród graczy.
Tańsza wersja Cherry MX - Kailh. Jak sama nazwa mówi, są to zamienniki, stosowane w tańszych klawiaturach mechanicznych. Osobiście nie wzbudzają mojego zaufania, pomimo iż ostatnio producenci się nimi zainteresowali. Kailh odpowiadają przełącznikom Cherry MX kolorami, są 4 popularne rodzaje, parametry również są zbliżone, jednak żywotność tych przełączników to jedynie 20 milionów klików.
Jako że są tanie zapewne wykonane także z gorszych materiałów.
Plunger - przełączniki hybrydowe, łączące ciszę pracy przełącznika mambranowego z uczuciem aktywacji przełącznika mechanicznego.
Hybryda ciekawa i udana, znana chociażby z klawiatur Tt eSPORTS by Thermaltake Knucker, żywotność na poziomie 15 milionów kliknięć, przy czym klawiatura jest naprawdę tania. Idealny kompromis pomiędzy klasyczną klawiaturą, a drogimi mechanikami.
Do gry wkracza Razer
Firma Razer wyprodukowała dwa nowe typy przełączników dla graczy. Kierowane są one wyłącznie dla graczy, nie jak dotychczas do użytku ogólnego.
Przełączników Orange na razie w testach się nie doczekaliśmy, ale z tego co wiem mają aktywować się przy niskiej sile nacisku (45 g), a także być bardzo ciche. Gdy tylko klawiatura z takimi switchami będzie dostępna na pewno ją przetestujemy. Udało nam się natomiast przetestować nową klawiaturę Razer BlackWidow Ultimate 2014. Klawiatura mechaniczna z najwyższej półki, porządnie wykonana, z zielonym podświetleniem, kosztująca ok. 420 zł. W modelu 2013 producent stosował jeszcze Cherry MX, model 2014 posiada już przełączniki Green Razera.
Jak wypadają one w praktyce? Bardzo dobrze!
Dla mnie to swoista hybryda, ponieważ dźwiękiem odpowiadają klawiszom Cherry MX Blue, wydają charakterystyczny klik. Jednak aktywacja nie do końca kojarzyła mi się z niebieskim przełącznikiem, bardziej z czerwonym.
Siła aktywacji przełączników Razer Green to 50 G, przełączniki posiadają deklarowaną żywotność 60 milionów klików, czyli 3-krotnie więcej niż Kailh, i trochę więcej niż Cherry MX.
Zmniejszono także dystans, który klawisz musi pokonać aby nastąpiła aktywacja, a także powrót klawisza jest nieco szybszy.
Podsumowując testy, nowe przełączniki Razera są świetne, bardzo przypadły mi do gustu. Pozostaje czekać na klawiaturę z przełącznikami Orange, które mają być cichsze i jeszcze łatwiejsze do wciśnięcia, to może być ten rodzaj przełączników, który zakończy bytowanie tradycyjnych membran. Czy tak będzie? Czas pokaże.
Materiał video dotyczący przełączników mechanicznych Razer Green Switch:
Sprawdź też:
