Technologia wciąż idzie do przodu, dzięki czemu powstają coraz to ciekawsze wynalazki, które nie śniły się nawet twórcom filmów Science Fiction. Dziś przeczytacie u nas o innowacyjnych butach z drukarki 3D, które potrafią się same naprawiać i nie tylko. Zapraszamy.
Twórczynią innowacyjnych butów jest brytyjska projektantka i badaczka Shamees Aden. Buty te mają wiele innowacyjnych cech - same się naprawiają, dopasowują się do każdej stopy, a ich wygląd czy kolory sami możemy dostosować.
Aden pokazała prototyp na konferencji naukowej Wearable Futures w Londynie. Wykorzystała druk 3D, czyli metodę, za pomocą której powstają już zabawki, ubrania, a nawet czekoladki.
Drukowanie butów odbywa się z protokomórek, czyli substancji chemicznych, które nie mają DNA, ale zachowują się jak żywe organizmy. Dzięki takiemu rozwiązaniu, buty mogą w ciągu kilku godzin same odbudować się na wypadek mechanicznych uszkodzeń, tak jak zrasta się skaleczona skóra. Są one niezwykle elastyczne i bez problemu dopasują się do każdej stopy.
Jedyne co musimy z butami robić, to po każdym użyciu umieszczać w słoiku z cieczą, która regeneruje protokomórki. Owa ciecz może mieć różne kolory, dzięki czemu same buty zmienią swój wygląd. W poniedziałek niebieskie, we wtorek czerwone, a w niedzielę białe czy czarne - nie będzie z tym problemu, kolory butów możemy dowolnie zmieniać.
Niestety, na razie jest to tylko prototyp, a na wejście na rynek takich butów będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Jak sama twórczyni mówi:
Przewiduję, że ta technologia zacznie być używania najwcześniej w 2050 roku - mówiła projektantka podczas prezentacji prototypu.
