PODPOWIEDZI:

Wielkie Polskie marki, które już nie są nasze

Wielkie Polskie marki, które już nie są nasze

Na naszą gospodarkę czy sytuację polityczną można by narzekać całymi dniami. W Polsce ciężko rozwinąć swój interes czy wyrobić markę, która podbije zagraniczne rynki. Niektórym firmom się to jednak udało, ale niestety zostały one wykupione przez zagraniczne koncerny. W poniższym materiale wymienimy te najbardziej znane.

W wielu naszych rankingach popularności mocną pozycję ma Zelmer. Chodzi tu głównie o sprzęt AGD czy odkurzacze. Historia tej marki sięga jeszcze czasów PRL. Odkurzacze i inne sprzęty AGD, które zjeżdżały z taśm rzeszowskiego przedsiębiorstwa elektromaszynowego, były obiektem pożądania wielu gospodyń domowych. Produkty Zelmer trafiają obecnie do prawie trzydziestu państw na całym świecie, a udział marki w tym segmencie rynku szacowany jest na 20 procent.

Niestety, nie możemy już powiedzieć, że Zelmer jest nasz, polski. W marcu 2013 roku BSH Sprzęt Gospodarstwa Domowego sp. z o.o., polska spółka należąca do koncernu BSH Bosch und Siemens Hausgeräte GmbH, została większościowym udziałowcem Zelmer S.A. W efekcie tego Zelmer stał się częścią Grupy BSH.

zelmer

Syntezator mowy Ivona jest chyba wszystkim dobrze znany. Produkt ten wynaleźli Łukasz Osowski i Michał Kaszczuk - założyciele gdyńskiej firmy Ivona Software. Syntezator mowy, oparty na technologii text-to-speech, czyli oprogramowanie zmieniające tekst pisany na wypowiedź, zyskał międzynarodowe uznanie - pojawił się w nawigacjach urządzeń Blackberry, czy czytnikach Amazon. Również w tym przypadku pojawił się gigant, który wykupił polską firmę i jej flagowy produkt, a był to sam Amazon.

ivona

Opuszczając temat elektroniki, mamy mnóstwo firm z innych dziedzin, które przestały być polskie. Weźmy artykuły spożywcze - Pudliszki, Wedel, Kamis, Delecta, Winiary, Lajkonik - to najbardziej znane firmy z tej branży, które oficjalnie nie są już polskie.

Pierwszy komputer Steve'a Jobsa - jak myślisz, ile teraz wart?

Jest jeszcze parę znanych firm produkujących kosmetyki, które zaczynały w Polsce, ale obecnie nasze już nie są. Mowa tu o markach Soraya, Dermika, Kolastyna.

piwa

Kolejna dawka wykupionych marek będzie dla wielu szokiem. Chodzi tu bowiem o alkohole, których nazwy często nawiązują do danych regionów Polski. Zaczynamy od piw. Głównym udziałowcem marki Żywiec od lat dziewięćdziesiątych jest holenderski Heineken. Akcje marki Łomża trafiły w ręce duńskiego koncernu Royal Unibrew w 2007 roku, a cztery lata później do niemieckiego przedsiębiorstwa Van Pur. Również marki takich piw jak Tyskie, Żubr czy Lech nie są już od dłuższego czasu własnością Polaków.

Jedna z najbardziej znanych polskich wódek - Wyborowa - już od dawna nie jest polska. W latach 90. została wykupiona przez francuską firmę Pernod Ricard. Plusem jest to, że nie wprowadzono do niej żadnych zmian. Zadziwiające jest także to, że kolejna tradycyjna wódka z Polski - Żubrówka - od 2005 roku należy do Central European Distribution Corporation, największego producenta wódki na świecie. Do owego koncernu należy także Soplica.

żubrówka

Jak widać, wiele dawnych, polskich marek nie należy już do naszych rodaków. Jest jednak pozytyw - wciąż mamy kilka firm, które są Polskie i próbują przebijać się w wielu branżach. Biorąc pod lupę elektronikę, mamy np. takie marki jak myPhone czy Manta Multimedia. O sprzęt AGD i nie tylko dba natomiast Amica oraz prężnie rozwijająca się firma MPM, której produkty często dla Was testujemy. Miejmy tylko nadzieję, że wciąż będą one "nasze".

myphone

blog comments powered by Disqus
Wielkie Polskie marki, które już nie są nasze