Smartwatche stają się coraz popularniejszą grupą urządzeń. Już za kilka miesięcy może nadejść kolejna rewolucja na rynku tych urządzeń. Wszystko za sprawą premiery zegarka Apple Watch, który może stać się hitem. Tanio jednak nie będzie, szczególnie w przypadku luksusowej złotej edycji.
Apple wreszcie zabrało się za rynek inteligentnych zegarków. We wrześniu zaprezentowany został bowiem Apple Watch. Przykuł on dużą uwagę. Funkcjonalnością i możliwościami może on przebijać dotychczasowych liderów w tej kategorii sprzętowej.
Każdy medal ma jednak dwie strony. Nowy smartwatch Apple będzie z pewnością drogi. Najtańsza wersja (sportowa z kauczukowym plastikiem) ma kosztować 349 dolarów. To jednak nic w porównaniu do kwoty jaką trzeba będzie zapłacić za złotą edycję wspomnianego zegarka.
Z plotek wynika, że złoty Apple Watch może kosztować nawet 4000-5000 dolarów! Czy jest to przesada? Apple tłumaczy, że zegarek jest w dużej mierze gadżetem modowym, a jak wiadomo, u jubilerów złote zegarki tanie nie są.
Trzeba jednak wziąć pod uwagę fakt, że Apple Watch to przede wszystkim urządzenie elektroniczne, a tego typu urządzenia mogą dość szybko się popsuć. Jak dla mnie, 5000 dolarów to zbyt dużo, choć i tak znajdzie się pewnie dużo bogatych nabywców tej wersji.
