Od niedawna bardzo popularnym gadżetem są smartwatche. Inteligentne zegarki ułatwiają nasze życie - mają swoich zwolenników i przeciwników. Nie przeszkadza to jednak wielkim markom na tworzenie coraz to doskonalszych produktów.
Czy smartwatch to urządzenie ostatnich dwóch-trzech lat? Otóż nic bardziej mylnego. Pierwsze wzmianki o inteligentnych zegarkach pojawiły się już w 1946 roku - miały charakter nowinki detektywistycznej w komiksie Dicka Trycego. Dokładnie 69 lat później Apple wydało swój Apple Watch - jeden z najbardziej zaawansowanych smartwatchy na rynku. Urządzenia te mają w zamyśle ułatwiać nam życie. Przekazują powiadomienia z telefonu komórkowego, pozwalają na monitorowanie aktywności fizycznej czy, najbardziej banalna funkcja, wyświetlają godzinę.
Jedna z najgorętszych premier na targach IFA 2017! Jak wypada nowy smartfon od LG?>>>
Jednym z wiodących producentów smartwatchy jest na pewno firma Garmin. W swojej ofercie mają dużo różnego rodzaju zegarków. Na trwających w Berlinie targach IFA 2017 Garmin dołożył do pokaźnej kolekcji trzy nowe modele. W żadnym wypadku nie są to “odgrzewane kotlety”. Co nowego wprowadzają smartwatche z serii Vivo?
Do dobrego treningu jeszcze lepsza muzyka! Na czym słuchać ulubionej składanki?>>>
Garmin Vivoactive 3
Pierwsza z nowości to smartwach Vivoactive 3. Jest do produkt idealny dla aktywnego trybu życia. Jego wygląd nie kojarzy się jednoznacznie z opaską fitness - jest stylowy, a mimo to pozwala na monitorowanie aktywności fizycznej. Producent wgrał do pamięci urządzenia 15 aplikacji sportowych, które uprzyjemniają trening. Do wyboru sporty takie jak przejażdżka rowerem, zajęcia jogi czy pływanie na desce z wiosłem. Ważnym elementem jest wbudowany moduł GPS - dzięki temu zajęcia w terenie będą rejestrowane ze szczegółami bez potrzeby połączenia z telefonem. W celu poszerzenia możliwości zegarka dodano moc funkcji codziennego użytku - od obsługi systemu powiadomień ze smartfona, po obsługę Garmin Pay, systemu płatności zbliżeniowych.
Czy warto zakupić powerbank z Biedronki? My już to wiemy!>>>
Garmin Vivomove HR
Kolejna propozycja to juz bardziej wyraziste urządzenia. Wyglądem przypomina klasyczny zegarek z tarczą, jednak sprytnie ukryty wyświetlacz pozwala na obsługę powiadomień. Czujniki urządzenia monitorują nasze tętno, samopoczucie czy wysiłek, a nawet relaks. Dzięki korzystaniu z Vivomove, możemy w prosty sposób dowiedzieć się o naszym pułapie tlenowym czy wieku sprawnościowym - zachowując przy tym klasę i elegancję klasycznego zegarka. Prawdziwe wskazówki i mechanizm tykają, inteligentny wyświetlacz pojawia się dopiero po szybkim obracaniu nadgarstka. Do całości otrzymujemy aplikację Garmin Connect Mobile, z poziomu której przeglądamy dokumentację naszych treningów.
Garmin Vivosport
Ostatnia propozycja to już typowa opaska fitness. Nie przypomina łudząco normalnego zegarka - jest zwyczajnie tym, czym powinna być. Prosta w obsłudze, niewielka i lekka. Tak jak większość produktów z tej kategorii, pozwala na monitorowanie aktywności fizycznej zarówno w pomieszczeniach, jak i na świeżym powietrzu. Wbudowany moduł GPS zapewnia precyzyjne śledzenie postępów treningowych. Dotykowy, kolorowy wyświetlacz pozwala na intuicyjną obsługę - również powiadomień z telefonu czy funkcji LiveTrack. Tak jak w pozostałych modelach, do dyspozycji użytkownika jest aplikacja mobilna. Urządzenie działa na jednym ładowaniu do 7 dni (jeśli nie korzystamy z modułu GPS). Przy wykorzystaniu tego systemu czas ten skraca się do 8 godzin nieprzerwanej pracy.
Garmin Vivoactive 3 nabędziemy za około 1100 złotych. Wersja Vivomove HR to od 720 do 1080 złotych, natomiast sportowa Vivosport to kwota 720 złotych.
