Każdy posiadacz bogatej kolekcji filmów Divx z pewnością nie rzadko miał dylemat - na czym obejrzeć kolejny film? Monitor komputera czy też notebooka to nie to samo, co duży 40 calowy telewizor. Z drugiej strony nie każdemu się chce za każdym razem podłączać komputer do telewizora - w tym miejscu ze świetną alternatywą wobec „trudnych" kompromisów znalazła się propozycja od znanego producenta dysków twardych, a jest nią WD TV HD Media Player.
Co otrzymujemy w zestawie?
- HD Media Player
- Bezprzewodowy pilot z bateriami
- Media converter software (Windows only)
- Kabel Composite A/V
- Zasilacz
- Krótka instrukcja instrukcji
Aby móc bez przeszkód przetestować urządzenie, w zestawie do testów otrzymaliśmy również dysk zewnętrzny WD My Passport Essentials 320GB.
Wygląd
WD TV HD Media Player to małe „pudełko" obudowane czarnym lśniącym plastikiem. Po bokach znajdziemy biegnące wzdłuż i przez tył urządzenia otwory wentylacyjne. Z tyłu zauważamy natomiast komplet wyjść, oraz jeden dodatkowy port USB znajdujący się z boku urządzenia.
Jakość wykonania stoi na wysokim poziomie - nic nie trzeszczy, obudowa jest dobrze dopasowana, a całość wygląda elegancko i dosyć niepozornie.
Niestety lśniący plastik (podobnie jak w notebookach) wygląda ładnie do czasu aż się go nie dotknie - wszędzie pozostawiamy po sobie odciski palców. Pocieszającym jest fakt, że urządzenie w całości obsługuje się za pomocą pilota, więc na okresowym ścieraniu kurzu kończą się nasze prace z utrzymaniem „pudełka" w czystości.
Jako, że nasz bohater trafił do mnie po kolejnych testach przeprowadzanych w innej redakcji, mogłem się przekonać, że nie jest on odporny na zarysowania, a nóżki, które z pewnością były przyklejone na spodzie już zniknęły.
Podsumowując - WD TV HD Media Player jest eleganckim produktem, który powinien stać w wyznaczonym miejscu - kiedy nie będzie nagminnie ruszany nie straci na swojej atrakcyjności (estetyczna obudowa, bez pozostawionych odcisków palców).
Wyposażenie
WD TV HD Media Player otrzymał komplet niezbędnych do pracy portów. Ze względu na swoje rozmiary ich ilość musiała się ograniczyć do minimum, aczkolwiek ich wybór jest jak najbardziej trafny.
Telewizor bądź projektor możemy podłączyć za pomocą złącza HDMI lub Composite A/V, przez które prześlemy obraz i dźwięk w standardzie stereo. Zalecam jednak wykorzystanie wyjścia optycznego i podłączenie urządzenia, np. do amplitunera w celu zapewnienia sobie w pełni przestrzennego dźwięku, natomiast dzięki dwóm portom USB 2.0 nasz player współpracuje z dyskami zewnętrznymi (w tym też pendrive), ponieważ sam nie ma pamięci na przechowywanie danych.
Do sterowania otrzymujemy bezprzewodowy pilot, którego nie należy zgubić, bo stracimy możliwość obsługi playera. Pilot jest niewielkich rozmiarów i świetnie leży w dłoni, ale same klawisze pracują niestety nieco za ciężko. Na dodatek na pilocie bardzo brakowało mi klawiszy odpowiedzialnych za sterowanie dźwiękiem, przez co, aby np. wyciszyć dźwięk musiałem sięgać po pilota od telewizora - jest to małe niedopatrzenie ze strony projektantów.
Instalacja, pierwsze uruchomienie...
Całość testów została przeprowadzona na najnowszej aktualnie wersji firmware: 1.02.07 i zalecam na bieżąco uaktualniać, ponieważ kolejne wersje wnoszą wiele istotnych poprawek.
Instalacja WD TV jest prosta i intuicyjna - podłączamy zasilacz oraz kabel HDMI, włączamy TV, a naszym oczom ukazuje się logo producenta, po kilku sekundach zostaje wyświetlone MENU - wszystko to przy zaskakującej ciszy, z którą mamy do czynienia przez cały czas pracy urządzenia.
Zanim podłączymy dysk zewnętrzny mamy możliwość zmiany wszelkich opcji związanych z obsługą multimediów, jak i ustawień samego urządzenia. Niestety nie ma możliwości zmiany języka na polski, ale menu jest na tyle nieskomplikowane, że zdecydowana większość potencjalnych użytkowników bez problemów sobie z nim poradzi.
O ile nawigacja jest bardzo prosta, to irytować może fakt, że aby zmienić konkretną opcję, system wyświetla nam nowe okno, (co niestety trwa). Jeśli potrzebujemy zmienić kilka opcji, to dużo czasu stracimy na czekaniu aż pojawią się kolejne plansze - jest to całkowicie niepotrzebne.
Podłączamy dysk zewnętrzny
WD TV HD Media Player pomimo swojego niepozornego wyglądu ma duże możliwości, ponieważ stanowi niejako pośrednik między danymi zgromadzonymi na zewnętrznym nośniku - do współpracy potrzebuje właśnie najlepiej dysk twardy podłączany za pośrednictwem portu USB. Świetnie w tej roli sprawują się wszelkie dyski 2,5", a w tym dołączony 320GB WD. Przyznam, że moja pierwsza myśl była negatywna, co do używania zewnętrznych nośników, jednak teraz uważam to za idealne rozwiązanie: po pierwsze upraszcza urządzenie, a po drugie, aby odświeżyć swoją multimedialną bibliotekę wystarczy jedynie odpiąć dysk i wgrać nowe pliki za pomocą komputera. HD Media Player w tym czasie nadal może leżeć podpięty obok TV.
Po podłączeniu dysku, WD TV HD Media Player automatycznie go wykrywa, tworzy na nim własny katalog, a następnie skanuje i kataloguje jego zawartość. Możemy oczywiście podłączyć jednocześnie dwa nośniki, a ich zawartość zostanie skatalogowana, jako jedna lista - musimy być jednak przygotowani, że w przypadku posiadania obszernych zbiorów na naszych dyskach proces skanowania potrwa odpowiednio dłużej.
W zależności od rodzaju plików WD TV oferuje różne formy przeglądania/wyszukiwania plików, i tak:
- Pliki Video: przeglądanie po folderach, ostatnio odtwarzane, wszystkie pliki video, jako jedna lista, wg daty utworzenia pliku,
- Pliki Audio: przeglądanie po folderach, ostatnio odtwarzane, playlisty, wszystkie pliki audio, jako jedna lista, wg artystów, wg gatunku, wg albumów, wg daty utworzenia pliku,
- Pliki graficzne/zdjęcia: przeglądanie po folderach, ostatnio przeglądane, wszystkie zdjęcia, jako jedna lista.
Fakt, że w zależności od rodzaju plików urządzenie oferuje różne formy przeglądania zawartości, świadczy, że producent przemyślał tą kwestię. I z tego zadania wywiązał się bardzo dobrze, ponieważ nie ma problemu z odnalezieniem odpowiedniego pliku nawet wśród ich dużej kolekcji, a na dodatek otrzymujemy możliwość wyszukiwania po nazwie pliku (w tym wyszukiwanie kontekstowe).
Odtwarzanie
Trzeba przyznać, że WD TV HD Media Player świetnie sobie radzi z odtwarzanym materiałem... ale po kolei.
Główne przeznaczenie, czyli odtwarzanie materiału VIDEO.
Wyszczególnione w specyfikacji formaty obsługuje bez żadnych problemów, a jak trafimy na coś, co nasz bohater nie potrafi odtworzyć, to na płycie w zestawie znajduje się ArcSoft MediaConverterTM 2.5, dzięki któremu będziemy mogli przerobić plik na format obsługiwany przez WD TV. Dotyczy się to szczególnie ścieżek dźwiękowych.
Podczas odtwarzania mamy możliwość m.in. wybierania ścieżki dźwiękowej, bardzo płynnego przewijania materiału, powiększania lub zmniejszania obrazu, włączania napisów. To, co mnie pozytywnie zaskoczyło to płynność działania funkcji - bez żadnych zacięć, zbędnego „zastanawiania" się playera bez względu na rodzaj odtwarzanego materiału. Kolejnym plusem jest obsługa polskich czcionek w napisach, musimy jedynie zwrócić uwagę na przestawienie formatu kodowania w opcjach urządzenia. Niestety pewnym utrudnieniem może być brak obsługi napisów w formacie TXT.
Bardzo przydatną funkcją jest możliwość odtwarzania plików od miejsca, gdzie wcześniej skończyło się je oglądać. Każdy zna to z odtwarzaczy DVD, a tutaj świetnie się sprawdza choćby przy filmach Divx. Brakuje mi jednak możliwości przeskoczenia do konkretnego fragmentu filmu - włączamy przewijanie i czekamy aż dojedziemy do żądanego momentu.
- AUDIO
nie jest to główna funkcja WD TV, ale radzi sobie z tym bez zarzutu. Poza tytułem i wykonawcą, wyświetlane są również informacje o albumie i gatunku muzyki (o ile takowe zostały w pliku zapisane). - ZDJĘCIA
niestety ze względu na brak czytnika kart flash, zdjęcia muszą być najpierw przegrane z aparatu choćby na pendriva. Szkoda, bo gdyby dodać obsługę kart pamięci, to WD TV HD Media Player stałby się niezwykle uniwersalnym rozwiązaniem. Ale i tak jest całkiem przyzwoicie, ponieważ przy okazji testów aparatów mogłem się przekonać, że zdjęcia mające wielkość kilku megabajtów są płynnie wyświetlane. Można posadzić znajomych oraz rodzinę przed TV i włączyć pokaz slajdów.
Ciężko jeszcze ocenić stabilność urządzenia, ponieważ kilka dni pracy nie odsłania wszystkich możliwych problemów związanych z odtwarzaniem i obsługą. Raz zdarzyła mi się sytuacja, kiedy WD TV twierdził, iż nie obsługuje danego formatu pliku, pomimo że chwilę wcześniej dany materiał był odtwarzany - wyłączenie i włączenie ponownie urządzenia rozwiązało problem. Można jednak przyznać, iż producent dba o aktualizacje, które poprawiają błędy i rozszerzają możliwości playera.
Podsumowanie
WD TV HD Media Player to niezwykle uniwersalny odtwarzacz, a na dodatek - prosta obsługa, ciągłe udoskonalenia oprogramowania. Sądząc również po opiniach klientów, którzy odtwarzacz już zakupili jest on idealnym wyborem dla osób szukających prostego sposobu na oglądanie filmów HD (i nie tylko) zapisanych na dysku twardym. Nie bez znaczenia jest także umiarkowanie niska cena, która w dniu zdawania tekstu wynosiła około 400zł.
