Overmax Vertis Expi - czterordzeniowiec za grosze

,,Gdzieś już go kiedyś widziałem”- tak możemy powiedzieć widząc Overmaxa pierwszy raz. Bryła smartfona nie grzeszy unikalnością. Całość wykonana jest z plastiku, który w dotyku wydaje się dość szorstki. Producent do zestawu dorzucił dwa dodatkowe tylne panele w kolorach niebieskim oraz czerwonym. To trochę ratuje samrtfona przed przypadkowym pomyleniem Expi z konkurencyjnym MyPhonem czy Gocleverem. Wymiary smartfona to 134mm x 67mm x 9mm, czyli typowy standard. W oczy rzuca się odrobinę długość smartfona a przez to, że zastosowano w nim 4,5 calowy ekran. Całość jednak nie sprawia użytkownikom zawodu. Poszczególne elementy spasowane są należycie a co najważniejsze, z urządzenia nie wydobywają się niepożądane hałasy.

Recenzja Overmax Vertis - 01

Smartfon Overmax Vertis Expi wyposażony jest w czterordzeniowy procesor Broadcom BCM23550 o taktowaniu 1,2 GHz oparty na Cortex A7 oraz 1 GB pamięci RAM. Na wydajność, nie możemy narzekać. Wszystkie próbowane przeze mnie gry oraz aplikacje działały bardzo dobrze. Jedyną wadą jest irytujące „zamyślenie” się smartfona na jedną sekundę przed tym jak ma coś włączyć. Tak jakby przez chwile ekran dotykowy nie odpowiadał. Za taki stan rzeczy obwiniam oprogramowanie, ponieważ jak już coś ruszy to działa dobrze. Zawsze coś…Największą jednak wadą jest sam ekran dotykowy o przekątnej 4,5 cala i rozdzielczości 960x540 pix zrobiony w technologii IPS. Co prawda, jeżeli chodzi o barwy i ogólne walory estetyczne, jest bardzo dobrze. Gorzej jest z funkcją dotyku. Nie jest to łatwe i przyjemne muskanie po ekranie. Panel po prostu trzeba przycisnąć aby zaczął reagować. Szkoda również, że smartfon otrzymał tak mało pamięci wbudowanej w postaci 4GB, oczywiście mamy dostępny slot na kartę SD do 32 GB.

Multimedia to typowa średnia półka. Jest dobrze, ale rewelacji nie ma. Tylny głośnik gra dość głośno i wyraźnie. Nie będzie problemu z obejrzeniem filmu na youtube. Wszyscy powinni wszystko słyszeć. Na słuchawkach też jest bardzo przyjemnie, dodatkowo mamy wbudowany equalizer, który pozwala nam dostosować dźwięk do własnych potrzeb. Ten aspekt smartfona przypisujemy na plus. Czy tak samo jest z aparatem? Overmax Expi wyposażony jest w optykę o rozdzielczości 8 mpix z wbudowanym autofocusem oraz diodą LED. Zdjęcia smartfonem wychodzą poprawnie, nawet w porach wieczornych. Wadą jest mała szczegółowość fotografowanych obiektów, jednak nie ma tragedii. Tutaj też przypisujemy Overmaxowi mały plusik.

Za łączność smartfona ze światem odpowiadają dwa sloty na kartę SIM, producent zapewnia, że możemy korzystać z sieci Areo 2, czyli darmowego internetu na terenie Polski. Zabrakło na pokładzie modułu NFC oraz funkcji DLNA. Na czymś jednak trzeba zaoszczędzić.

Android w wersji 4.2.2, to ta wersja systemu została zainstalowana w Overmax Expi. Jest to podstawowa wersja Androida, bez żadnej nakładki producenta. Cieszy mnie niezmiernie fakt, że system został przetłumaczony w całości nawet z opcji menadżera SIM.

Podsumowując. Ciężko wyciągnąć argumenty na minus wiedząc, że telefon kosztuje 469 zł, porównując inne smartfony z tej półki cenowej. Tyle zażyczył sobie Overmax za Expi. Jak wiadomo, dla wielu Polaków to właśnie cena odgrywa główną rolę i ciężko z tym polemizować. Mimo wszystko smartfon, jest wart zastanowienia, a czy wart zakupu? Decyzje jak zawsze pozostawiam Wam!