Za co powinniśmy kochać inżynierów z ONKYO?
Amplituner ONKYO TX-NR515 świetnie nadaję się do budowy kina domowego. 7 kanałów pozwala na stworzenie swojego przestrzennego, kinowego azylu. Zastosowanie technologii MHL pozwala urządzeniu na reprodukcję sygnału z dźwiękiem 7.1 i obrazem 1080p. Wyświetlanie obrazu z innych urządzeń podpiętych do portu HDMI w formie Picture In Picture jest możliwe dzięki funkcji InstalPrevue a połączenie internetowe pozwala na słuchanie radia z sieci czy ściąganie najnowszych aktualizacji.
Onkyo TX-NR515 posiada również procesor wizyjny Marvell Qdeo, który pozwala na przeskalowanie obrazu z HDMI do rozdzielczości 4K. Urządzenie posiada tuner AM/FM z pamięcią do 40 stacji. Nieźle, prawda? Wymieniłem tylko parę z wielu zalet tego amplitunera, zresztą zbytnio się nie wysiliłem. W Polsce sugerowana cena tego sprzętu to ok. 2500 PLN, więc nie jeden z Audiofili będzie mógł go nabyć i wyczytać to samo w dołączonych do niego papierkach...
Warto kupić?
Zdecydowanie tak. Jeżeli szukasz nowego amplitunera lub tworzysz swoje pierwsze kino domowe, zainteresuj się amplitunerem ONKYO TX-NR515. Pomimo tych wszystkich funkcji, nieraz nawet odbiegających od tradycyjnego audio, to nadal świetnie gra! Dużym plusem jest przestrzeń, w jaką wprowadza nas ten kolos. Oczywiście wszystko zależy od tego, z czym będzie on współpracował. Razem ze sprzętem z pod bandery B&W; wprowadził zamieszanie w dwudziestometrowym salonie.
Siedząc pośrodku miałem wrażenie, że stoję przed sceną na koncercie rodem z Wembley a zespół śpiewa tylko dla mnie! Wokale przenikały moje uszy, bas „wstawał z podłogi” a scena muzyczna zdawała się mieć 360 stopni zasięgu. Niesamowite przeżycie dla niejednego melomana. Jakość dźwięku dosłownie powala, można rzec, że jest czysty jak woda z lodowca. Niektóre amplitunery za 10 tyś PLN nie dorastają do pięt TX-NR515 a analogicznie powinny być cztery razy lepsze…
Nie wszystko takie idealne?
Pierwsze odsłuchy za mną, wszystko pięknie, ładnie, ale jednak to już nie to... Wprawdzie filmy ogląda się bajecznie z takim dźwiękiem. Wbudowane konwertery świetnie się spisują. Ale gdzie jest ta magia dawnego ONKYO? Chciałbym te wszystkie nowoczesne funkcje wbudować w trzydziestoletni amplituner tej samej marki, Zamknąłbym się do końca życia w swym salonie i karmił się dźwiękiem.
Czołowe amplitunery na rynku >>>
Cóż, nie warto liczyć na takie połączenie. Nie zawsze świat idzie w kierunku, w jakim byśmy chcieli. TX-NR515 to świetny wybór dla gadżetomaniaków, polujących na najnowsze technologie. Jeżeli używamy go tylko do oglądania filmów – zdecydowanie warto. Jeśli nie posiadamy dodatkowego sprzętu do odsłuchu muzyki, a szukamy ciepłego, lampowego brzmienia, nie liczmy na ten amplituner. To jest stworzone do kina domowego, nie do odsłuchu audio. W skali 1-5 ONKYO zasługuje na mocną czwórkę za niebanalny stosunek jakości do ceny, zastosowanie nowych rozwiązań i świetną przestrzeń. Polecam!
Dane techniczne:
- MHL (Mobile High-Definition Link)
- InstaPrevue
- Moc 7 x 130 W / 6 Ω
- Zone 2 (wyjście liniowe i głośnikowe)
- 8 wejść HDMI v 1.4/2 wyjścia HDMI v 1.4
- Współpraca z sygnałem 3D
- Dekodery DTS HDMaster Audio, Dolby Thrue HD
- 2 porty USB
- Odtwarzanie plików muzycznych z dysków wpiętych w sieć
- Połączenie z internetem
- Konwersja do 4K dzięki Marvell Qdeo