Przyszedł czas, że moja mysz prywatna zaczęła odmawiać posłuszeństwa. Pora była rozejrzeć się za nowym egzemplarzem. Jednak następczyni starej myszki spotkała się z wysokimi wymaganiami z mojej strony. Chciałem aby to była mysz o niesamowitym wyglądzie i przyzwoitych parametrach, mówiąc krótko - idealna mysz gracza. Do tego wszystkiego chciałem, aby wydatek na nowy sprzęt nie nadwątlił za bardzo domowego budżetu. Po długich poszukiwaniach wybór padł na myszkę firmy A4Tech z gamingowej serii Bloody V5.
Czy był to dobry wybór? Przekonacie się czytając poniższy tekst.
Zawartość zestawu
Moje pierwsze wrażenie po ujrzeniu samego kartonika z myszką było dobre. Opakowanie eleganckie, bogato zdobione i z mnóstwem informacji o myszce. Otwierany front pozwolił rzucić okiem na mojego nowego gryzonia. Kiedy zajrzałem do środka było jeszcze lepiej. Na wyposażeniu dostałem zestaw zapasowych ślizgaczy,płytę z oprogramowaniem, instrukcję, naklejki z logiem Bloody oraz ściereczkę do czyszczenia soczewki sensora.
Cechy myszki
Najważniejsze parametry techniczne myszki Bloody V5:
- Rozdzielczość myszy: 200 Dpi do 3,200Dpi (5 ustawień)
- Przetwarzanie obrazu: 368 mega pixels / sec
- Przyśpieszenie: 30g
- Prędkość śledzenia: 75 inches / sec
- Częstotliwość próbkowania : 1,000 Hz(4 ranges adjustable)
- Czas reakcji przycisków: 1ms
- 160Kb wbudowanej pamięci
- System Multi-core
- Ilość przycisków.: 7 + Kółko
- Rolka jednokierunkowa
- Sensor optyczny: HoleLESS HD engine
- Podłączenie myszy: USB (2.0/3.0)
- System operacyjny: Windows XP / Vista / Windows 7 / Windows 8
- Wymiary: 125 x 64 x 39 (mm)
- Długość przewodu: 1.8 m
- Waga myszki: 155 g
Wygląd i przyciski
Mysz Bloody V5 jest dużych rozmiarów, długa i dość wysoka - co sprawdzi się idealnie u graczy o większych dłoniach. Dłoń leży bardzo wygodnie, pomimo uniwersalnego kształtu myszki. Główne przyciski posiadają wyprofilowane miejsca, dzięki czemu palce doskonale się w nie wpasowują. Producent podaje, iż żywotność przycisków głównych to aż 10 milionów kliknięć!
Do działania przycisków podstawowych jak i pomocniczych nie można się przyczepić, działają cicho i komfortowo. Górna część myszy pokryta jest gumowaną powłoką, miłą w dotyku i zapewniającą dobrą przyczepność. Na korpusie znajdziemy także podświetlane logo serii Bloody - krwawą dłoń. Zdobi mysz świecąc pulsacyjnie na czerwono. Mysz posiada także kilka elementów z błyszczącego, czarnego plastiku. Dobrze dopełniają całości i całe szczęście że nie ma ich zbyt wiele, gdyż szybko by się brudziły. Po bokach mysz posiada plastikowe elementy z wyżłobieniami, poprawiające chwyt. Szkoda że producent nie zastosował gumowych elementów, gdyż plastikowe są twarde.
Rolka myszy również jest podświetlana na czerwono (lub inne kolory w zależności od trybu strzału, o tym w dalszej części recenzji) O rolce powiedzieć mogę same dobre rzeczy, jest dość dużą, pokryta gumą (dzięki czemu palec się nie zsuwa), jest też bardzo precyzyjna. Może posłużyć także jako dodatkowy przycisk.
Rankingi najlepszych myszek dla graczy
Pod rolką znajdują się trzy przyciski, które odpowiadają za przełączanie się pomiędzy trybami strzału. W trybie podstawowym rolka jest czerwona, drugi przycisk zmienia podświetlenie na zielone i aktywuje podwójny strzał. Trzeci tryb zmienia podświetlenie scrolla na pomarańczowy, pozwalając oddawać krótkie serie - 3 strzały po każdym naciśnięciu spustu.
Dodatkowe dwa przyciski umieszczone z lewej strony myszki działają poprawnie i również przydają się w grach.
Z okolicy lewego przycisku wychodzi przewód USB w czarno-czerwonym oplocie, długości 1,8 metra i zakończona czerwonym wtykiem USB.
Na spodzie myszki umieszczono optyczny sensor HoleLESS HD engine oraz naprawdę rewelacyjne ślizgacze. Na dobrej podkładce mysz po prostu pływa. Według specyfikacji zużyją się po przebyciu około 200 km, przypomnę że w komplecie mamy dodatkowe 3 zestawy ślizgaczy.
Oprogramowanie
W zestawie otrzymujemy mini disk z oprogramowaniem Bloody2 Multi-Core software. Design panelu sterowania jest bardzo atrakcyjny i dość intuicyjny, zaskakuje także bogactwem opcji konfiguracji. Możemy tutaj ustawić między innymi DPI, częstotliwość próbkowania oraz włączyć jeden z trzech rdzeni.
- Core 1 (bezpłatny) zalecany jest do pracy desktopowej, nie do gier - wybierając tą opcję możemy konfigurować wszystkie przyciski myszy.
- Core 2 (bezpłatny) zalecany do gier, szczególnie FPS - 3 przyciski za rolką myszy nie mogą zostać skonfigurowane, przypisane do nich są funkcję strzałów.
- Core 3 (płatny - 20$) w tym rdzeiu odblokowane są wszystkie opcje, kontrola odrzutu, trajektorii lotu pocisku i inne ciekawe funkcje, niestety trzeba za odblokowanie zapłacić prawie tyle co za myszkę.
Core 3 - czy warto wydać 20$ na dodatkowe funkcje? Niestety z prostego powodu ja nie aktywowałem Core 3 - więc nie do końca poznałem wszystkie funkcje dodatkowe, jednak część z nich możemy wykorzystać w formie trialowej - do 1000 użyć. Później Core 3 blokuje się aż do wykupienia. Jeko gracz mam wrażenie, że tu funkcje to czysty marketing i próba zarobienia dodatkowych pieniędzy. Da się grać na wysokim poziomie i bez aktywacji Core 3. Moim zdaniem do szczęścia potrzebne nie jest to oprogramowanie. Tutaj należy wspomnieć o dużej wadzie sterowników. Są bardzo niedopracowane, działają niestabilnie i powodują nawet spowolnienia gier. Używanie Core 3 w grach multiplayerowych, jak Battlefield 3 powoduje wyrzucenie z sesji.
Prawdopodobnie producent już pracuje nad lepszą wersją sterowników, więc jeśli kupiliście myszkę i macie z nimi problemy to polecam skonfigurować mysz (ma wbudowaną pamięć, więc ustawienia się zapiszą) a następnie usunąć sterownik z autostartu windowsa i czekać cierpliwie na nową, stabilną wersję.
Czy warto kupić Bloody V5?
Na koniec postawiłem sobie pytanie, czy warto było kupić myszkę Bloody V5? Odpowiedź brzmi TAK!Bloody V5 wypada niesamowicie korzystnie jeśli chodzi o stosunek ceny do jakości. Myszkę możemy kupić od 90 do 130zł (wersję bez Core 3), a otrzymujemy za tą cenę myszkę która świetnie wygląda, idealnie leży w dłoni a gra przy jej pomocy to sama przyjemność.
Dlatego jako gracz z czystym sumieniem mogę Wam polecić serię Bloody firmy A4Tech. Gdyby nie oprogramowanie, które nie działa jeszcze jak trzeba myszka dostałaby ode mnie najwyższą ocenę 5/5. Jednak uczciwość nakazuje wspomnieć również o wadach pomimo naprawdę licznych zalet.
Mimo wszystko gorąco polecam!
Rozpakowanie myszy Bloody V5 na portalu Videotesty.pl
