Pomysł, prostota i bardzo ładna oprawa wizualna to silne plusy tej gry. Sterujemy niebieskim ptaszkiem i poruszamy się po różnych wyspach. Musimy unikać niebezpiecznego rekina, który chce nas pożreć. Zbieramy także czerwony pokarm, którym się żywi nasze zwierzątko. Jest to wymagane, aby przyszły pomyślne wiatry i mogły nas zabrać na kolejną lokację.
Sterowanie jest bardzo proste i opiera się na przyciskach. Po lewej stronie rozmieszczone mamy dwa duże przyciski, odpowiadające za poruszanie się. Po prawej jest jeden przycisk, którym skaczemy. W interfejsie warto spojrzeć w lewy górny róg ekranu. Tam właśnie znajdują się cztery niebieskie piórka, które umożliwiają ptaszkowi podskakiwanie. Bardzo często musimy kontrolować ten wskaźnik, aby móc skakać i zbierać jedzenie. Jeżeli aktualnie nie możemy podskoczyć szansa, że zginiemy mocno wzrasta. Rekin, który tylko czeka na nasze potknięcie, nie jest zbyt groźny na niskim poziomie trudności. Na najtrudniejszym poziomie trudności jest już większa ilość drapieżników i dopiero wtedy zaczyna się prawdziwe przetrwanie.
Oprawa graficzna jest niezwykle prosta, ale i pełna uroku. Piksele dodają jej niezłego charakteru. Poziomy trudności charakteryzują się inną oprawą wizualną. Im trudniejszy poziom tym bardziej mroczna i złowroga grafika. Muzyka, która przygrywa w tle, jest dość monotonna. Warto już na początku ją wyłączyć i grać po cichu. Oprócz muzyki jest bardzo mało dźwięków, także nie tracimy niczego ciekawego, a my możemy się lepiej skupić na rozgrywce na wyższym poziomie trudności.
Gameplayowo jest naprawdę bardzo dobrze. Przyjemne sterowanie, ładna grafika, zbalansowane poziomy trudności, trudne osiągnięcia do zdobycia - to silne argumenty. W Angle Isle nie znalazłem żadnych problemów podczas zabawy z tą grą. Jedynie szkoda, że nie ma specjalnej wersji na Androida.