Zawartość opakowania
Jak doskonale wiecie naszym celem jest przede wszystkim doradztwo w wyborze sprzętu potencjalnym nabywcom. Abyście nie byli zaskoczeni tym, co znajdziecie w środku - kilka informacji właśnie na ten temat.
Wyposażenie dodatkowe nie rozpieszcza i producent ograniczył je do niemal absolutnego minimum. W komplecie poza samym routerem nabywca otrzyma niezbyt długi przewód sieciowy. Według oznaczeń producenta ma służyć do połączenia modemu z routerem, ale oczywiście równie dobrze można go użyć do innego rodzaju połączenia, na przykład do komputera.
Dodatkowo w opakowaniu znajdziemy zasilacz sieciowy.
W zasadzie na tym się akcesoria kończą, bo reszta to standardowy zestaw instrukcji obsługi w formie papierowej oraz tak zwana rescueCD - instrukcja zapisana na płycie CD.
Wygląd i wykonanie
Obudowa Netgear WNR3500L wykona jest z czarnego i niestety błyszczącego tworzywa. Router przystosowany jest w zasadzie jedynie do pracy w pozycji stojącej. Częścią zestawu jest nóżka, która posiada dwa gumowe paski zapobiegające przesuwaniu się urządzenia.
Zarówno na górze jak i na dole routera producent umieścił niewielkie otwory wentylacyjne. Nie ma ich natomiast po bokach.
Na froncie poza kompletem diod mamy również podświetlany przycisk WPS (może on być wam znany również jako QSS), który pozwala na proste podłączenie się do zabezpieczonej sieci WiFi bez konieczności ręcznego wpisywania hasła.
Boki urządzenia w zasadzie nie posiadają żadnych ozdobników, bo i po co, a jedynie wytłoczone logo producenta.
Wyposarzenie w porty
Ten element oceny urządzenia jest jednym z istotniejszych podczas oceny produktu. Producent zadbał o to, aby docelowa grupa odbiorców WNR3500L była zadowolona również z tego aspektu urządzenia.
Na tyle - bo tu są zlokalizowane wszystkie porty oraz przyciski (poza WPS), mamy do naszej dyspozycji włącznik/wyłącznik routera, powyżej znajdziemy wejście do zasilacza sieciowego. Idąc dalej mamy: wejście WAN (RJ-45), cztery porty Ethernet RJ-45, port USB (ReadSHARE), niewielki przycisk RESET oraz włącznik/wyłącznik sieci WiFi.
Panel administracyjny
Konfiguracja routera odbywa sie oczywiście z poziomu przeglądarki. Tam po zalogowaniu się na stronę konfiguracyjną ukazuje się nam panel podzielony na dwie zakładki: funkcje podstawowe i zaawansowane.
Przy okazji warto nadmienić, że WNR3500L jest routerem wspierającym OpenSource - mamy więc praktycznie nieograniczone możliwości modyfikacji firmware urządzenia.
Przy okazji pierwszego logowania do panelu - urządzenie automatycznie zlokalizuje naszą strefę czasową oraz region. To pozwala na doinstalowanie naszego ojczystego języka.
Sprawdzone zostaną również aktualizacje firmware.
W panelu konfiguracji podstawowej w formie graficznej wyświetlane są wszystkie niezbędne informacje zarówno o statusie urządzenia, jak i aktywności poszczególnych funkcji.
Panel podstawowy moim zdaniem i tak posiada sporo opcji, co początkujących użytkowników może wprawić w zakłopotanie.
Panel zaawansowany jest rozszerzoną wersją tego podstawowego i już bez graficznego przedstawienia wszystkich podstawowych informacji o sprzęcie oraz tym, co się dzieje z naszą siecią.
Szczególną uwagę moim zdaniem warto zwrócić na dwie funkcje. Pierwsza to zabezpieczenie dostępu - pozwala nam ono na blokowanie dostępu do określonych witryn np. według słów kluczowych, na stałe, bądź według harmonogramu. Możemy również określić bardziej szczegółowe wytyczne blokowania witryn.
Druga z opcji to "dostęp gościnny". Jest to nic innego jak prosty konfigurator funkcji udzielania tymczasowego dostępu do naszej sieci osobom trzecim - taki swoisty HotSpot.
Bardziej popularną jest funkcja ReadSHARE. Ta pozwala nam na proste lub zaawansowane udostępnianie na przykład miejsca na podłączonym do routera dysku danych w sieci.
Ja tylko przypomnę, że na łamach naszego portalu ta funkcja Netgear była omawiana w jednym z poprzednich testów urządzeń Netgear.
Wrażenia z użytkowania i podsumowanie
Instalacja routera jest bardzo prosta, ogranicza się do podpięcia minimum dwóch kabli i to wszystko. Dla użytkowników najbardziej "zielonych" Netgear już wstępnie skonfigurował swój produkt, dzięki czemu podłączenie komputerów będzie się ograniczało albo do wciśnięcia na froncie obudowy routera przycisku WPS, albo do wpisania predefiniowanego hasła.
Jeżeli sięgniemy po więcej do panelu administracyjnego, czar łatwej obsługi po części pryska. Po części, bo problemy mogą mieć początkujący użytkownicy. Gąszcz opcji nawet w wersji podstawowej może nie każdemu odpowiadać. Natomiast doskonale odnajdą się już osoby bardziej zaawansowane, tym bardziej, że sam interfejs jest w pełni spolszczony.
Wydajność urządzenia oceniałem zarówno kopiując pliki w sieci lokalnej, jak i przez Internet. Ja większych uwag nie mam, jednak pamiętajcie o moim wolnym łączu z zaledwie 100Mbps pobieranie i 4Mbps wysyłanie.
Zasięg WiFi na niewielkie mieszkanie jest wystarczający. Pamiętajmy, że router ten nie posiada zewnętrznej anteny wzmacniającej sygnał WiFi. Sieć podczas całego okresu testów była stabilna, nie było problemów ze zrywaniem połączenia ani po kablu, ani przez WiFi. Transfery nie odbiegały od tych jakie mam na co dzień, to samo dotyczy pingu na najbliższe serwery.
Moim zdaniem z uwagi na szereg przydatnych opcji jest to router warty uwagi nie tylko dla zwolenników OpenSource, ale również dla tych, którzy nawet nie wiedzą co to jest. Szkoda, że producent postawił na wykonanie z błyszczącego plastiku, a urządzenie może stać w zasadzie tylko w jednej pozycji. Są to jednak wady, które można wybaczyć zwłaszcza, że WNR3500L kosztuje około 200zł, a oferuje nam dużo jeżeli chodzi właśnie o opcje administracji siecią.