Slow Juicer, co w wolnym tłumaczeniu znaczy powolna sokowirówka, to kolejne urządzenie dostarczone nam do testów przez firmę MPM. Jak pisze producent, dwuetapowy proces pozyskania soku (miażdżenie plus wyciskanie) zapewnia wyjątkowy, bogaty w witaminy i składniki odżywcze napój.
Obudowa urządzenia, jak i filtr siatkowy znajdujący się wewnątrz, wykonane są ze stali nierdzewnej. Wraz ze Slow Juicer otrzymujemy dwa pojemniki, na odpadki i na sok, oba o objętości 500ml.
Gumowe antypoślizgowe nóżki zapewniają stabilność podczas pracy urządzenia. W przeciwieństwie do sokowirówek, w Slow Juicer zrobimy sok nie tylko ze standardowych warzyw i owoców, lecz także z ziół i roślin liściastych, takich jak natka pietruszki, sałata, szpinak.
Przygotujemy w nim również masło orzechowe. Mamy pełną dowolność jeśli chodzi o składniki, gdyż przetworzymy w nim wszystko co się na sok lub przecier nadaje.
Zmontowanie oraz zdemontowanie urządzenia nie sprawia problemów, a nawet jeśli coś źle złożymy to specjalny system bezpieczeństwa uniemożliwi uruchomienie niewłaściwie zmontowanego urządzenia.
Slow Juicer ma funkcję automatycznego czyszczenia, jednak wiadomo że i tak trzeba go po każdym użyciu rozmontować i umyć. Czyszczenie go nie jest tak złe, jakby się to mogło na pierwszy rzut oka wydawać. Każdą część z osobna umyjemy całkiem łatwo.
Wyciskarka działa wolno, najpierw miażdży składniki a później wyciska z nich sok.
Pracuje przy tym w miarę cicho i nie jest uciążliwa dla uszu otoczenia. Szczerze mówiąc mile się zaskoczyłam poziomem głośności, spodziewałam się że będzie intensywniejszy.
Sok przygotowany w Slow Juicer nie utlenia się za szybko, dzięki czemu możemy przechowywać go w lodówce do 72 godzin. W dołączonej do urządzenia książeczce znajdziemy kilka przepisów na zdrowe i pożywne napoje.
Slow Juicer z pewnością spotka się z uznaniem osób które lubią świeżo wyciskane soki. Urządzenie kosztuje około 650zł i to jest moim zdaniem jedyny jego minus. Cena mogłaby być moim zdaniem trochę niższa, wtedy na pewno więcej osób zainteresowałoby się tego typu produktami. Bo jest to jakby nie patrzeć, świetna alternatywa dla sokowirówek.
