PODPOWIEDZI:
Najpojemniejsza pralka wolnostojąca | Ranking TOP 5

MOVA na IFA 2025: będzie się działo!

MOVA na IFA 2025: będzie się działo!

Osoby, które planowały w najbliższym czasie zakup nowego sprzętu AGD, nowości zaprezentowane na targach IFA 2025 przez MOVA są czymś, czego po prostu nie można ominąć. Wszystko wskazuje na to, że ta marka staje się jedną z najbardziej innowacyjnych na rynku.

Wśród nowości od MOVA na targach IFA 2025 mogliśmy zobaczyć między innymi robota z dwoma mechanicznymi ramionami, moduł pozwalający odkurzaczom automatycznym wspinać się po schodach, a także ciekawe rozwiązania w świecie odkurzaczy. Zarówno tych sprzątających na sucho, jak i myjących.

MOVA robi się coraz popularniejsza. Według danych GFK z czerwca 2025 roku posiada już 10% udziałów w polskim rynku odkurzaczy sprzątających. Rosnącą popularność widać też po współpracy. W tym roku producent podkreślał podjęcie jej z Luką Modrićem. Znany piłkarz został ambasadorem marki w kategorii odkurzaczy oraz kosiarek. Wydaje się dość oczywistym wyborem: w końcu spędził większość życia na murawie.

Jak twierdzi znany piłkarz: “Jestem zaszczycony mogąc współpracować z tak innowacyjną marką jak MOVA. Ich produkty przekształcają style życia ludzi, co doskonale współgra z moim dążeniem do doskonałości. Od wnętrz po zewnętrze, MOVA tworzy potężny, inteligentny ekosystem, który przekształca sposób, w jaki ludzie żyją - jak pomocnik w piłce nożnej, organizujący każdą grę, aby utrzymać całą drużynę w synchronizacji. To odzwierciedla moje podejście na boisku, gdzie dążę do precyzyjnej kontroli z umiejętnościami i strategią”.

Niesamowite innowacje MOVA w dziedzinie robotów

Tym, co najbardziej przykuło moją uwagę na tegorocznych targach były dwie innowacje. Po pierwsze MOVA Sirius 60. Na pewno śledząc nasze materiały, już słyszeliście o pewnym robocie z wysuwanym ramieniem. Sugerowałem niedawno, że to może być kierunek, jakim podąży świat odkurzaczy automatycznych i… nie myliłem się.

MOVA Sirius 60 trzymający misia na stoisku IFA

Tylko, że trzeba podkreślić jedno: MOVA Sirius 60 to pierwszy robot na świecie, wyposażony w parę ramion mechanicznych. Znajdują się na froncie i pozwolą mu sprzątać jeszcze dokładniej. Jedno służy do doczyszczania trudniej dostępnych miejsc, dzięki wielokątnej regulacji, drugie podnosi i przenosi rzeczy, na przykład rozrzucone zabawki. Nie mogę się doczekać, aż trafi na rynek.

MOVA Zeus 60 przy schodach

Szczególnie ciekawy jest też MOVA Zeus 60. To zewnętrzny moduł wspinaczkowy do robotów sprzątających. Ma własne czujniki rozpoznające otoczenie, koła i podnośnik. Pozwoli odkurzaczowi automatycznemu nareszcie wspinać się po schodach. W dodatku dość wysokich, bo nawet sięgających 25 centymetrów. Producent już zapowiada, że ten moduł w przyszłości będzie współpracować z większością ich robotów sprzątających.

MOVA Z60 Ultra Roller Complete: robot, o którym marzysz

Na targach IFA 2025 pojawił się również najnowszy flagowy robot sprzątający. MOVA Z60 Ultra Roller Complete to model z konkretnym potencjałem. Przede wszystkim ma system HydroForce, czyli potężny system mopowania z wałkiem obrotowym. Ten może się wysuwać, aby sprzątać przy krawędziach, a także podnić oraz schować za osłoną AutoShield, aby nie zamoczyć dywanów. Wałek dociskany jest do podłoża za ciśnieniem 4100 paskali.

MOVA Z60 Ultra Roller podczas mopowania

Poza tym to bardzo mocny i nowoczesny robot też pod innymi względami. Na przykład ma siłę ssania na poziomie 28000 Paskali. Biorąc pod uwagę funkcję unoszenia szczotki bocznej i głównej, a nawet korpusu robota, w ramach systemu LiftPro, powinien poradzić sobie nawet z grubszymi dywanami. Na dodatek pokonuje progi. System StepMaster 2.0 pozwala mu się wspiąć nawet na 8 centymetrów przy dwustopniowych schodkach.

MOVA Z60 Ultra Roller na jasnej podłodze

Robot może chować LiDAR, obniżając wysokość do 9,6 centymetra. Wjedzie dzięki temu w ciasne przestrzenie, na przykład pod sofę. Biorąc pod uwagę potencjalnie bardzo wydajny system myjący, rozwiązania pozwalające rozpoznawać i dopasowywać się do dywanów oraz wysoką moc, to bardzo ciekawa premiera.

Innowacje w świecie odkurzaczy (również myjących)

Planowaliście zakup odkurzacza myjącego, ale wydawały wam się niezbyt ergonomiczne? Chiński producent usłyszał tego typu narzekania i przygotował MOVA M50 Ultra. To pierwszy na świecie odkurzacz myjący z funkcją wysuwania oraz składania rączki.

MOVA M50 Ultra przy ziemi

Dopasuje się do twoich potrzeb, nawet podczas mycia podłóg pod łóżkiem lub sofami. Wysuwa się prosto i pozwala przy bardziej naturalnej postawie sięgnąć w trudnodostępne miejsca. Sam odkurzacz oczywiście może się w pełni położyć, nie rozlewając przy tym wody. 

Na szczególną uwagę zasługiwał również odkurzacz pionowy MOVA G70. Poza tym, że jest wyposażony w automatycznie czyszczącą i ładującą go stację, w wersji Station, wykorzystuje również technologię True 0-Gap Front Edge Cleaning. Za sprawą robotycznego ramienia, dosuwa się do różnych przeszkód, na przykład ścian, na styk. Dzięki temu szczotka na froncie lepiej wymiata brudy z krawędzi lub szczelin.

MOVA G70 na stoisku MOVA podczas IFA

Bardzo podobało mi się też to, że pojemnik odkurzacza ma system kompresji brudu. Wystarczy pociągnąć za dźwignię, aby pozbyć się zalegającego kurzu i włosów z filtra cyklonowego, a także docisnąć resztę zebranych rzeczy. To powinno zagwarantować gruntowne zasysanie śmieci z pojemnika odkurzacza.

Zbliżenie na dźwignię w MOVA G70

Roboty koszące, czyszczące basen i myjące okna

Dużą część stoiska MOVA na IFA zajmowały roboty koszące. Nic dziwnego: producent wypuszcza kilka modeli z różnymi możliwościami i na różne półki cenowe. Jednym z nich jest MOVA LiDAX Ultra, która jeździła po murawie koło kartonowego Luki Modrića. Producent wyposażył tę kosiarkę w UltraView 3.0, czyli połączenie LiDAR-a mapującego trójwymiarowo otoczenie, z podwójnym modułem kamery.

MOVA LiDAX Ultra podczas przejazdu po stoisku IFA

Z doświadczenia wiemy, że propozycje tego typu świetnie radzą sobie z jazdą po ogródkach i wymianą przeszkód. Wspierane przez algorytmy sztucznej inteligencji, nowe kosiarki MOVA powinny dobrze radzić sobie w standardowym ogrodzie. Już w końcu poprzednie modele, które testowaliśmy w zeszłym sezonie, naprawdę nieźle sobie z tym radziły.

Ten model w dodatku jest jeszcze bardziej autonomiczny pod innym względem. Dzięki technologii UltraTrim 1.0 może docinać do 5 centrymetrów od krawędzi lub ścian. Jeżeli potrzebujesz czegoś więcej, producent wypuści też serię LiDAX Ultra AWD z UltraTrim 2.0, docinającego na odległość 1,5 centymetra.

MOVA Rover X10 na stoisku podczas IFA

Jeżeli chodzi o ogarnianie przestrzeni wokół domu, MOVA nie poprzestaje na trawniku. Roboty tej firmy wysprzątają również… basen. Na targach miałem okazję stanąć twarzą w kadłub z MOVA Rover X10. To robot czyszczący baseny 7-w-1. Chodzi o to, że sprząta nie tylko dno, ale i powierzchnię wody, linie wodną, linie narożne, płytkie obszary, a nawet ściany lub schody.

Zbliżenie na system EdgeDrive, niebieski wałek

Tak, roboty basenowe MOVA wspinają się po ścianach. To zasługa połączenia innowacyjnych technologii. Na przykład 360° AquaScan, czyli pozycjonowania pod wodą, systemu FloatDrive, czyli czterech silników odrzutowych, precyzyjnie kontrolowanych przez oprogramowanie, a także wałków EdgeDrive. Dociskane do ścian basenu pozwolą robotowi dokładnie umyć również krawędzie.

Chiński producent pamięta też o czystości okien. Na targach pokazano MOVA N1. To jeden z najmniejszych robotów myjących okna jakie widziałem. To ma znaczenie, bo pozwoli mu dokładnie umyć nawet bardziej nietypowe typy szkła.

MOVA N1 na szkle

Producent wyposażył ten sprzęt w spryskiwacz ultradźwiękowy. Od czasu do czasu MOVA N1 natryskuje szybę, po to, aby łatwiej pozbywać się z niej ciężkich zabrudzeń. Dodatkowa ściereczka czyszcząca do krawędzi to zaleta nie do przecenienia w tej kategorii sprzętowej. 

Materiał powstał przy płatnej współpracy z MOVA.

MOVA na IFA 2025: będzie się działo!