Wybuchowa “charakter” najnowszego phabletu od Koreańczyków jest jednym z najgorętszych tematów ostatnich tygodni zarówno w przenośni jak i dosłownie. Problem ten miał już być zażegnany na dobre, ale wciąż nowe Note-y sprawiają uciążliwe problemy. Czy to kiedykolwiek się skończy? Zapraszam do lektury!
Bez wątpienia, Note 7 jest jak dotąd jednym z najlepszych urządzeń tego typu na rynku. Wręcz nie ma sobie równych pod względem wydajności i jakości wykonania. Niestety, ale pech chciał, że w tym wspaniałym miodzie znalazła się duża porcja dziegciu w postaci wadliwego akumulatora! Dziesiątki osób, które zakupiły Note’a 7 jeszcze w fazie "przedsprzedażowej" skarżyły się na mocne nagrzewanie się urządzenia podczas ładowania, a nawet niekontrolowane wybuchy!
Chcesz kupić słuchawkę, ale nie wiesz co dokładnie? Ten materiał będzie Ci pomocny!
Przez wspomniany problem ucierpiała już całkiem pokaźna liczna osób, a w tym nawet małe dzieci! Gdy coś strasznego dotyka najmłodszych, nierzadko jesteśmy gotowi zmieszać z błotem producenta produktu, który spowodował taką sytuację, ale musimy trzymać nerwy na wodzy i podejść do sprawy na chłodno. Przecież, błędy się zdarzają, zatem wadliwa partia jakiegoś podzespołu zawsze może spowodować jakiś mniejszy lub większy wypadek. Jesteśmy tylko ludźmi. Co jednak robić, gdy wadliwe urządzenia zostały usunięte ze sprzedaży i wymienione na nowe, zaś problem dalej nie zniknął?
Szukasz prawdziwego kompa do grania? Nas materiał Cy w tym pomoże!
Z takim problemem boryka się posiadacz Note’a 7 z USA, który podczas lądowania na lotnisku w Louisville dostrzegł wydobywający się dym z kieszeni spodni. Urządzenie dostało samozapłonu i zostało zniszczone doszczętnie. Według ustaleń, smartfon był już wcześniej wymieniany, ale jak widać z marnym skutkiem. Co prawda, ta informacja nie została do końca potwierdzona (wcześniejsza wymiana), ale z podobnym problemem zgłaszają się inni posiadacze Note’a 7. Sprawa staje się coraz bardziej przerażająca i wydawać by się mogło, że dni Samsunga zostały policzone, ale… nic bardziej mylnego!
Według ostatnich ustaleń analityków, akcje Samsunga poszybowały ostro w górę! Dzięki temu, zyski firmy zostały delikatnie zwiększone, więc zarząd firm może spać… z jednym okiem zamkniętym. Dlaczego? Bowiem, dalej sprawa wybuchającego lub płonącego Note’a 7 nie została rozwiązana. Kiedy to się stanie? Nie wiadomo. Jedyne co wiadomo, to pojawiające się jak grzyby po deszczu zakazy wnoszenia Note’a na pokład samolotu! Tak czy inaczej, trzymajmy kciuki za giganta z Korei i dalej obserwujmy wydarzenia związane z tą sytuacją. Zapraszam Was do komentowania, odwiedzenia naszego forum oraz dania łapki w górę! ;)
