Największy na świecie sklep internetowy stosuje różne sztuczki w celu zmaksymalizowania swoich zysków. Jak się okazuje, nie wszystkie z nich są czystymi zagraniami.
Niemieckie media donoszą o ogromnym skandalu, który wyszedł na jaw dzięki informacjom i zdjęciom dostarczonym przez pracowników koncernu. Dowody wskazują na to, że amerykański gigant handlu internetowego dopuszcza się niszczenia sprawnych produktów w celu cięcia kosztów ich magazynowania. Taki proces dotyka nie tylko uszkodzonego sprzętu, ale też całkiem sprawnego, w tym lodówek, telefonów komórkowych czy nawet mebli. Tym sposobem każdego dnia niszczony jest sprzęt o wartości kilkudziesięciu tysięcy euro.
Amazon przyznaje, że pozbywanie się niechodliwego towaru w ten sposób to normalna sprawa. Darowizny są nieopłacalne, ponieważ wiążą się z koniecznością opłacenia dodatkowego podatku, a magazynowanie towaru, na który nie ma popytu, również wiąże się ze stratami. Spółka zapewnia jednak, że ciągle pracuje nad ulepszeniem systemu prognoz popytu, by zredukować do minimum ilość zalegających towarów.
Bezpieczne zakupy z dostawą do domu - Tysiące produktów, świetne ceny >>>
Ta praktyka spotkała się z ostrą krytyką ze strony niemieckiego rządu. Amazon został wezwany do złożenia wyjaśnień w sprawie „marnotrawienia zasobów”. Do akcji wkroczyła też organizacja Greenpeace, domagając się wprowadzenia ustawy wyraźnie zakazującej niszczenia nowych przedmiotów.
Czytaj także: Poznajcie Daisy - niszczarkę iPhone'ów >>>
W ofercie Amazon znajduje się usługa wysyłki „destroy”, która umożliwia zlecenie niszczenia towarów wszystkim podmiotom współpracującym z tą spółką.
Źródło: DW
