
Huawei szykuje wiosenną ofensywę. Tym razem nie było smartfonów, ale zdecydowano się na inne sprzęty. Części z nich nie spodziewaliśmy się po tym producencie, ale cieszy, że firma rozszerza swoje portfolio i niejednokrotnie zaskakuje cenami.
Zapewne w tym momencie roku słyszelibyśmy o smartfonie albo kilku smartfonach, jednak na to czas przyjdzie później, być może przy transformacji na Harmony OS. Producent jednak nie zwalnia tempa i pokazuje sprzęty, które mogą sporo namieszać w swojej klasie. Co więcej, kupicie je już dzisiaj.
Huawei Matebook D16 - nowa odsłona "domowego" laptopa
Ten przymiotnik jest nieprzypadkowy, gdyż w obecnych czasach laptopy nieco zmieniają swój charakter. Mobilność jest w ich DNA, jednak na co dzień może przydać się większy ekran. Dlatego Matebook D16 dostał ekran większy o 0,5 cala i ten ma 16,1 cala. Rozdzielczość to w dalszym ciągu 1920x1080, w proporcjach 16:9. Producent deklaruje ochronę przed niebieskim światłem i migotaniem obrazu zgodnie z certyfikatem TÜV Rheinland.
Wewnątrz laptopa zagości procesor AMD Ryzen 4600H. To wysokonapięciowa jednostka z 6 rdzeniami i 12 wątkami o maksymalnym taktowaniu 3 GHz w trybie podstawowym i 4 GHz w trybie boost. Do zestawu producent dołączył 16 GB RAM-u DDR4 3200 MHz oraz dysk PCIe SSD o pojemności 512 GB. Urządzenie jest zgodne z Wi-Fi 6 oraz Bluetooth 5.1.
W kwestii portów nie ma zaskoczeń - Huawei Matebook D16 posiada dwa USB-C, w tym jedno, które posłuży do ładowania (a to może odbywać się tą samą ładowarką co te dołączane do smartfonów). Nie zabrakło też dwóch portów USB 3.2 Gen1, HDMI oraz złącza combojack 3,5mm. Zachowano charakterystyczne dla Huawei rozwiązania - kamerkę ukryto jako jeden z przycisków w podświetlanej klawiaturze, a czytnik linii papilarnych umieszczono po prawej stronie, nad głośnikiem stereo.
Huawei dorzuca też garść rozwiązań systemowych, w tym opcję korzystania z nawet trzech aplikacji smartfonowych na ekranie laptopa znaną pod nazwą Multi Screen Collaboration 3.0. Urządzenie pracuje w oparciu o Windowsa 10. Producent deklaruje 9,5 godzin oglądania filmów dzięki baterii 56 Wh. Pełną baterię zobaczymy mniej więcej po dwóch godzinach.
To wszystko zamknięto w konstrukcji wykonanej ze stopu aluminium oraz mylaru. Producent deklaruje, że pomimo 16,1-calowego ekranu, laptop zmieści się w torbach dla laptopów 15,6 cala. Jego wymiary to 234mm x 369 mm x 18,4 mm, a jego waga to 1,74 kilograma. Obecność nowego urządzenia od Huawei może też być zapowiedzią niższej ceny starszych laptopów, więc warto obserwować porównywarkę promocji.
Huawei MateBook D16 wyceniono na 3999 złotych. Jeśli jednak zdecydujecie się na zakup do 2 kwietnia, za złotówkę dokupicie do niego drugie zaprezentowane urządzenie.
Pierwszy monitor od HUawei
Jest nim monitor Huawei Display 23,8". W nazwie uwzględniono jego rozmiar, a rozdzielczość to 1920x1080 pikseli. Jakość zwalczania niebieskiego światła oraz migotania obrazu potwierdza certyfikat TÜV Rheinland. Producent zdecydował się na matrycę IPS, którą opatrzył nazwą FullView. Wynika to ze współczynnika ekranu do obudowy na poziomie 90%. Kontrast wynosi 1000:1, a udało się go osiągnąć przy odświeżaniu 60 Hz.
Mówiąc o obudowie warto wspomnieć o uchwycie VESA 100x100, który ułatwia montowanie na dedykowanych uchwytach. Przy standardowym montażu na dołączonej do zestawu podstawie zyskamy opcję odchylania monitora w pionie od 5° do 22°. Pod względem portów postawiono na standardowe VGA oraz HDMI. Nie będzie to potentat graficzny - paletę NTSC odwzorowano tu na poziomie 72%, a jasność maksymalna wynosi 250 nitów.
Huawei Display 23,8" wyceniono na 699 złotych. Gdy jednak zamówicie przedpremierowo, czyli do 2 kwietnia, laptop Huawei Matebook D16, to otrzymacie monitor za złotówkę.
Huawei Freebuds 4i - bardzo tanie słuchawki z ANC
Huawei w ubiegłym roku trafił w dziesiątkę z Huawei Freebuds 3i - były to tanie słuchawki o zadowalającej wielu jakości dźwięku i aktywnej redukcji szumów. W firmie postanowili podnieść sobie poprzeczkę i najnowsza odsłona słuchawek Freebuds może być jeszcze większym hitem. Jeśli zdecydujemy się na nie do drugiego kwietnia, dostaniemy je jeszcze taniej.
Aktywna redukcja szumów w Huawei Freebuds 4i działa dzięki dwóm mikrofonom. Ustawienia urządzenia pozwalają zarówno odciąć się od otoczenia, jak i wejść z nim w interakcję. Zaoferowano tu zarówno pełnoprawne ANC, jak i tryb przepuszczania.
Wiele uwagi producent poświęca baterii wewnątrz słuchawek. Każda z nich otrzymała ogniwo o pojemności 55 mAh. Dzięki energooszczędnemu Bluetooth 5.2 pozwala to na 10 godzin słuchania muzyki bez redukcji szumów i 7,5 godziny z redukcją szumów. Ich baterie dają też 6,5 godziny rozmów telefonicznych bez ANC. Etui zwiększy czas słuchania muzyki do 22 godzin, a rozmów - do 14 godzin. Etui ma akumulator o pojemności 215 mAh.
W urządzenie wbudowano 10-milimetrowy przetwornik oraz membranę z polimeru. Pierwsze wrażenie jest takie, że posiadają one moc godną odnotowania, aczkolwiek nie będę tutaj ferował wyroków. Zaznaczę za to, że urządzenie wykrywa, kiedy jest noszone, a w przypadku urządzeń opartych o EMUI 10 automatycznie się paruje.
Słuchawki Huawei Freebuds 4i wyceniono na 349 złotych. Jeśli jednak kupimy je do 2 kwietnia na stronie Huawei.pl, zapłacimy za nie 249 złotych. Obydwie ceny za tak wyposażony sprzęt prezentują się atrakcyjnie.
Huawei zaskakuje i wprowadza Wi-Fi mesh
Firma ambitnie rozszerza swoją działalność, a zwykłe routery to najwyraźniej już za mało. Do tej pory nie miał on jednak urządzeń działających w ramach sieci Mesh. Ta sytuacja zmienia się dzisiaj, a firma oferuje zestaw dwóch lub trzech nadajników. Ceny to 699 oraz 999 złotych.
Co oferuje Huawei Wi-Fi Mesh? To trzypasmowy system połączeń. Oprócz częstotliwości 2,4 GHz dostajemy dwa pasma na częstotliwości 5 GHz - jedno niskie, drugie wysokie. Wszystko po to, by zachować jak najlepszy zasięg na dużych powierzchniach i przy przemieszczaniu się między nadajnikami. Za płynność połączenia odpowiada połączenie 4-rdzeniowego procesora 1,4 GHz oraz 256 MB RAM-u.
Zestaw dwóch urządzeń zaoferuje pokrycie powierzchni rzędu 400 m2, a w przypadku trzech producent deklaruje pokrycie nawet 600m2. Oczywiście im mniejsze odstępy, tym stabilniejsze łącze. Dużym plusem jest tag NFC wbudowany w każdy nadajnik, który pozwala sparować się z siecią po zetknięciu urządzenia Huawei. W sytuacji, gdy mamy urządzenia innego producenta, utworzymy sieć dla gości - na kilka godzin albo całą dobę.
Producent deklaruje też troskę o bezpieczeństwo naszej sieci. HUAWEI HomeSec™ zapewnia ochronę danych zgodną z RODO, a do tego chroni przez atakami Bruteforce. Producent dołącza też specjalne opcje w aplikacji na smartfony Huawei AI Life, gdzie ustawimy limity prędkości dla urządzeń czy zarządzanie czasem połączenia, a także kontrolę rodzicielską. Jedynym istotnym brakiem jest pominięcie Wi-FI 6, jednak to mogłoby znacząco podnieść cenę.
Źródło: Huawei Polska
blog comments powered by Disqus