
Czy najnowszy produkt samsunga, jakim jest Galaxy Ring, ma w ogóle sens?
Czy zegarek na nadgarstku to już przeżytek? Samsung postanowił pójść krok dalej i stworzył coś bardziej dyskretnego, ale równie zaawansowanego – Samsung Galaxy Ring, czyli inteligentny pierścień monitorujący zdrowie i aktywność. Brzmi jak gadżet rodem z filmu science-fiction? Sprawdźmy, co potrafi.
Mały, ale potężny
Galaxy Ring to subtelne urządzenie, które wygląda jak klasyczna biżuteria, ale kryje w sobie zaawansowane sensory. Został on wykonany z lekkiego i wytrzymałego tytanu i jest dostępny w trzech kolorach, więc można go dopasować do swojego stylu. Co ważne, nie musisz ładować go codziennie, bo bateria wytrzymuje nawet 7 dni, co jest ogromnym plusem w porównaniu do smartwatchy. Jakby tego było mało, w zestawie otrzymujemy także stylowe euti, które pełni także funkcję powerbanka.
Samsung zadbał także o wodoodporność, więc nie trzeba zdejmować go przed myciem rąk czy prysznicem. Producent zapewnia nas, że pierścień poradzi sobie nawet z pływaniem, chociaż nurkowanie to już inna historia i tutaj bym raczej nie ryzykował.
Co potrafi Galaxy Ring?
Mimo swoich niewielkich rozmiarów, pierścień ma mnóstwo funkcji monitorujących zdrowie i faktycznie większość z nich znajdziemy także w inteligentnych zegarkach ale tutaj mowa o znacznie mniejszej i zgrabniejszej formie. Dzięki temu można zapomnieć o masywnych zegarkach na siłowni, ponieważ Galaxy Ring zmierzy takie rzeczy jak:
- Tętnow czasie rzeczywistym,
- Spalone kalorie,
- Jakość i fazy snu,
- Poziom stresu,
- Aktywność w ciągu dnia
Ciekawą opcją jest także tzw. poziom energii, czyli funkcja pomagająca ocenić, czy organizm jest gotowy na intensywny trening, czy lepiej zwolnić i postawić na regenerację. To rozwiązanie kojarzy się z funkcjami znanymi z opasek sportowych, ale teraz dostępne jest w jeszcze bardziej minimalistycznej formie.
Czy to urządzenie dla każdego?
Chociaż Galaxy Ring robi wrażenie ale nie jest pozbawiony wad. Największy minus? Brak kompatybilności z iPhone’ami – jeśli korzystasz z ekosystemu Apple, to niestety musisz obejść się smakiem a to jednak mocno ogranicza liczbę odbiorców.
Nie każdemu przypadnie też do gustu noszenie pierścienia na palcu przez całą dobę. Dla osób, które nie lubią biżuterii, może być to mniej wygodne rozwiązanie niż smartwatch czy opaska. Sam nie jestem fanem biżuterii i klka dni zajęło mi przyzwyczajenie się do obecności pierścionka na palcu.
Niektórzy recenzenci zwracają także uwagę, że pomiary – zwłaszcza poziomu tlenu we krwi – mogą nie być tak dokładne, jak w przypadku bardziej rozbudowanych urządzeń noszonych na nadgarstku.
Czy warto kupić Galaxy Ring?
Jeśli chcesz śledzić swoją aktywność i zdrowie w dyskretny sposób, Galaxy Ring może być świetnym wyborem. Ma długi czas pracy na baterii, oferuje szeroki zakres pomiarów i wygląda elegancko. Jednak jeśli korzystasz z iPhone’a albo nie jesteś fanem biżuterii, lepiej poszukać innego rozwiązania.
Czy inteligentne pierścienie to przyszłość wearables? Na razie Galaxy Ring to ciekawy eksperyment, ale kto wie – może za kilka lat staną się standardem, tak jak dziś smartwatche. Na ten moment jest to dosyć droga zabawa, ponieważ cena Samsung Galaxy Ring oscyluje w granicach 1800 złotych, co może stanowić przeszkodę dla wielu osób.