Czy zastanawiałeś się, co najbardziej liczy się w słuchawkach? Logo, design, cena, a może głównie dźwięk? Magazyn WIRED postanowił to sprawdzić.
W londyńskim studiu czterech profesjonalistów audio wzięło udział w ślepym teście. Sześć popularnych modeli (m.in. Sony, Bose, Apple, Bowers & Wilkins) zostało ocenionych wyłącznie na podstawie brzmienia. Nic nie było wiadomo na temat marki. Każdy ekspert był przeprowadzany oddzielnie i nie miał wcześniejszej wiedzy na temat testowanych słuchawek, nie pozwolono im również dotykać słuchawek.
Wyniki
Ranking WIRED przedstawia się następująco:
- soundcore Space One Pro
- Nothing Headphones (1)
- Apple AirPods Max
- Sony WH-1000XM6
- Bose QuietComfort Ultra
- Bowers & Wilkins Px7 S3
Jak widać zwyciężyły najtańsze z testowanych (699 zł)słuchawki soundcore Space One Pro. Co ciekawe, pokonały one model AirPods Max od Apple czy flagowe Sony WH-1000XM6 kosztujące ponad dwa razy więcej.
Dlaczego wygrał soundcore?
Eksperci określili słuchawki od soundcore jako najbardziej „fun”, czyli żywe, angażujące i przyjemne w odsłuchu. Brzmienie Space One Pro dawało większą frajdę niż konkurencja premium, a to wszystko mimo znacznie niższej ceny.
Wniosek WIRED
Teoretycznie decyzje konsumenckie zazwyczaj kształtuje postrzeganie marki, zestaw funkcji bądź design. Przeprowadzony ślepy test pokazał jednak, co liczy się najbardziej. Jest to dźwięk. Dla profesjonalistów audio (pozbawionych wpływu marketingu) soundcore okazały się najlepszym wyborem zarówno pod względem wartości, jak i najlepszym modelem ogólnie.
