Nowoczesny ekspres automatyczny do kawy. Ten konkretny model pozwala między innymi na zaprogramowanie własnego sposobu zaparzenia naparu.
Miele CM 5510 Silence oferuje ciśnienie 15 barów, moc 1500 W, 1,3-litrowy zbiornik na wodę, pojemnik na kawę 200 g oraz dotykowy ekran.
Czy to młynek, zaparzacz czy pompa: tylko idealnie dobrane komponenty sprawiają, że picie kawy jest przyjemnością.
Higiena łatwa w utrzymaniu: wyjmowane komponenty i automatyczne procesy czyszczenia gwarantują czystość.
Dla bezpieczeństwa: Blokada chroni przed niezamierzonym włączeniem, np. przez dzieci.
Pojedynczo lub podwójnie: Dodatkowe programy do przyrządzenia jednego lub dwóch Cappuccino lub Latte Macchiato.
Szybko i komfortowo: Przyrządzenie np. kawy bezkofeinowej bez wymieniania ziaren na inny rodzaj.
Wygodne podawanie: w przypadku wizyty gości lub spotkania urządzenie może podać do 8 filiżanek.
Gruntowne czyszczenie: wiele komponentów można myć w zmywarce.
Łatwe wyjmowanie i czyszczenie: Gwarancja bezkompromisowej higieny, długiej żywotności i najlepszego smaku kawy.
Higiena łatwa w utrzymaniu: wyjmowane komponenty i automatyczne procesy czyszczenia gwarantują czystość.
Typ ekspresu | automatyczny |
Ciśnienie | 15 barów |
Moc | 1500 W |
Rodzaj kawy | ziarnista, mielona |
System spieniający mleko | zintegrowany |
Młynek | stalowy |
Pojemność zbiornika na wodę | 1,3 litra |
Pojemność zbiornika na kawę | 200 g |
System grzewczy | Thermoblock |
Sterowanie | ekran dotykowy |
Wyświetlacz | kolorowy wyświetlacz |
Kolor | czarno-różowy |
Witold, dzieki za opinie.
powiedz mi tylko ile ludzi potrafi "dokladnie" wyczyscic zaparzacz? Patrzac na swoj (Melitta) ma on tyle zakamarków itd, ze nie mam szans wyczyscic go cakowicie i zapewne wiekszosc uzytkownikow tez nie czysci w 100% tego modulu.
Polecam szczoteczke do zebow i po problemie ;)
Kurcze, troche mnie zmartwiles rszta problemow ale czy jeden przypadek powinien odrzucac potencjalnego kupca?
Zakladam, ze sprzet kupiles nowy, uzywales filtrow do wody itd..
Jesli rzeczywiscie spijacie tyle kaw, to moze lepszym rozwiazaniem bylby drozszy sprzet z polki "industrial" :)
Kwestia zaparzacza, no tutaj to moze byc rónie bo mi tez zaparzacz sie zepsul no i niestety po gwarancji (inna hisotria)
Majac do wyboru JURA Ena8 i Miele CM5510 wciaz mam dylemat i Ty mi ich nie rozwiales ;p
Pozdrawiam
Kupując Miele spodziewałem się jakości i niezawodności. Wcześniejsze próby wykazały że ekspresy z półki ekonomicznej wytrzymują około roku. Miałem dość ciągłych wyborów i zakupów więc kupiłem Miele. Pierwsze wrażenie było bardzo pozytywne. Materiały wydają się solidne. Interfejs czytelny i idiotoodporny. Nie da się zepsuć urządzenia postępując zgodnie z komunikatami. Także konstrukcja pojemnika i usuwanie pozostałości jest bardzo przemyślna i wygodna. Po 6 miesiącach użytkowania czyszcząc zaparzacz zwróciłem uwagę na to, że w jego wnętrzu jest niedostępna strefa w której zbierają się fusy. Zwykłe płukanie zaparzacza nie pomoże i zaczyna się tam rozwijać pleśń. Telefon do serwisu potwierdził, że wszystko wykonuję poprawnie - po prostu urządzenie jest źle zaprojektowane. Rozwiązaniem jest trzymanie zaparzacza przez kilka minut pod silnym strumieniem wody w nadziei że jej część przedostanie się do w/w strefy i coś wypłucze. Woda nie jest za darmo, ścieki tym bardziej do tego zajmuje to czas.
Po 9 miesiącach zauważyłem, że urządzenie coraz bardziej ulega zabrudzeniu. W pojemniku na fusy znajduje się woda. Sporo zmielonej kawy wypada poza zaparzacz i zbiera się u jego podstawy. Miesiąc po gwarancji ekspres przestał pracować. Uszkodzenie bardzo dziwne - młynek mieli powietrze ale nie pobiera kawy. Wysłałem do serwisu, do Warszawy, innego nie ma. To niefajne że urządzenie klasy premium ma jeden serwis centralny. Po pewnych perturbacjach serwis poinformował mnie, że do młynka dostała się woda przez co konieczne było jego przeczyszczenie. Usługa to koszt 100 zł. Zaproponowano mi również wymianę układu parzącego za kwotę kolejnych 150 zł. Nie zgodziłem się, stosuję chemię producenta więc dlaczego układ miałby być zniszczony. Zapytałem czy jest on sprawny - potwierdzono, że na ten moment tak, ale rekomendacja centrali jest taka aby zawsze przy serwisie proponować taką wymianę. Ekspres wrócił z serwisu i funkcjonował jeszcze 4 miesiące. Po tym czasie przestał wydawać kawę informując, że nie ma kawy w zbiorniku. To zabawne bo kawa tam jest a młynek ją mieli i wyrzuca fusy po niewydanej kawie. Myślę, że to jakieś wewnętrzne uszkodzenie zaparzacza lub systemu dystrybucji, które powoduje, że część pary wydostaje się na zewnątrz i po skropleniu pojawia się w zbiorniku z fusami. Zapewne ta sama para powoduje problem z zatykaniem lejka młynka. Konkluzja jest następująca. Nie będę go naprawiał kolejny raz bo za chwilę na każde 6 miesięcy będzie spędzało miesiąc w serwisie a ja będę płacił ekstra kilka stówek. Urządzenie jest warte swojej ceny. Może i jest lepiej wykonane ale koszt zakupu, koszt materiałów eksploatacyjnych oraz ilość wody niezbędna do jego serwisowania powodują, że zakup pozbawiony jest sensu. Ważny jest także czas jaki musze poświęcać na obsługę urządzenia. W klasie premium nie zakładam, że będę musiał co jakiś czas pakować urządzenie wysyłać je do serwisu i czekać na nie tygodniami. Za te pieniądze mogę kupić 10 tanich ekspresów i użytkować je do zepsucia po czym wyrzucić na śmieci. Ekologiczne to nie jest ale tańsze i mniej problematyczne. Tak więc kupując wiecie już czego możecie się spodziewać. Dla pełnej informacji jesteśmy rodziną kawoszy - 10-15 kaw dziennie to standard. Stosowałem tylko materiały producenta zgodnie z instrukcjami podawanymi przez urządzenie.
Powyższe instrukcje są jedynymi w wersji elektronicznej, które dostarczane są przez producenta. Jeżeli nie pomagają Ci one w rozwiązaniu problemu, możesz skorzystać z naszej pomocy na naszej grupie na Facebooku - Testerzy VideoTestów.
Witold, dzieki za opinie.
powiedz mi tylko ile ludzi potrafi "dokladnie" wyczyscic zaparzacz? Patrzac na swoj (Melitta) ma on tyle zakamarków itd, ze nie mam szans wyczyscic go cakowicie i zapewne wiekszosc uzytkownikow tez nie czysci w 100% tego modulu.
Polecam szczoteczke do zebow i po problemie ;)
Kurcze, troche mnie zmartwiles rszta problemow ale czy jeden przypadek powinien odrzucac potencjalnego kupca?
Zakladam, ze sprzet kupiles nowy, uzywales filtrow do wody itd..
Jesli rzeczywiscie spijacie tyle kaw, to moze lepszym rozwiazaniem bylby drozszy sprzet z polki "industrial" :)
Kwestia zaparzacza, no tutaj to moze byc rónie bo mi tez zaparzacz sie zepsul no i niestety po gwarancji (inna hisotria)
Majac do wyboru JURA Ena8 i Miele CM5510 wciaz mam dylemat i Ty mi ich nie rozwiales ;p
Pozdrawiam
Kupując Miele spodziewałem się jakości i niezawodności. Wcześniejsze próby wykazały że ekspresy z półki ekonomicznej wytrzymują około roku. Miałem dość ciągłych wyborów i zakupów więc kupiłem Miele. Pierwsze wrażenie było bardzo pozytywne. Materiały wydają się solidne. Interfejs czytelny i idiotoodporny. Nie da się zepsuć urządzenia postępując zgodnie z komunikatami. Także konstrukcja pojemnika i usuwanie pozostałości jest bardzo przemyślna i wygodna. Po 6 miesiącach użytkowania czyszcząc zaparzacz zwróciłem uwagę na to, że w jego wnętrzu jest niedostępna strefa w której zbierają się fusy. Zwykłe płukanie zaparzacza nie pomoże i zaczyna się tam rozwijać pleśń. Telefon do serwisu potwierdził, że wszystko wykonuję poprawnie - po prostu urządzenie jest źle zaprojektowane. Rozwiązaniem jest trzymanie zaparzacza przez kilka minut pod silnym strumieniem wody w nadziei że jej część przedostanie się do w/w strefy i coś wypłucze. Woda nie jest za darmo, ścieki tym bardziej do tego zajmuje to czas.
Po 9 miesiącach zauważyłem, że urządzenie coraz bardziej ulega zabrudzeniu. W pojemniku na fusy znajduje się woda. Sporo zmielonej kawy wypada poza zaparzacz i zbiera się u jego podstawy. Miesiąc po gwarancji ekspres przestał pracować. Uszkodzenie bardzo dziwne - młynek mieli powietrze ale nie pobiera kawy. Wysłałem do serwisu, do Warszawy, innego nie ma. To niefajne że urządzenie klasy premium ma jeden serwis centralny. Po pewnych perturbacjach serwis poinformował mnie, że do młynka dostała się woda przez co konieczne było jego przeczyszczenie. Usługa to koszt 100 zł. Zaproponowano mi również wymianę układu parzącego za kwotę kolejnych 150 zł. Nie zgodziłem się, stosuję chemię producenta więc dlaczego układ miałby być zniszczony. Zapytałem czy jest on sprawny - potwierdzono, że na ten moment tak, ale rekomendacja centrali jest taka aby zawsze przy serwisie proponować taką wymianę. Ekspres wrócił z serwisu i funkcjonował jeszcze 4 miesiące. Po tym czasie przestał wydawać kawę informując, że nie ma kawy w zbiorniku. To zabawne bo kawa tam jest a młynek ją mieli i wyrzuca fusy po niewydanej kawie. Myślę, że to jakieś wewnętrzne uszkodzenie zaparzacza lub systemu dystrybucji, które powoduje, że część pary wydostaje się na zewnątrz i po skropleniu pojawia się w zbiorniku z fusami. Zapewne ta sama para powoduje problem z zatykaniem lejka młynka. Konkluzja jest następująca. Nie będę go naprawiał kolejny raz bo za chwilę na każde 6 miesięcy będzie spędzało miesiąc w serwisie a ja będę płacił ekstra kilka stówek. Urządzenie jest warte swojej ceny. Może i jest lepiej wykonane ale koszt zakupu, koszt materiałów eksploatacyjnych oraz ilość wody niezbędna do jego serwisowania powodują, że zakup pozbawiony jest sensu. Ważny jest także czas jaki musze poświęcać na obsługę urządzenia. W klasie premium nie zakładam, że będę musiał co jakiś czas pakować urządzenie wysyłać je do serwisu i czekać na nie tygodniami. Za te pieniądze mogę kupić 10 tanich ekspresów i użytkować je do zepsucia po czym wyrzucić na śmieci. Ekologiczne to nie jest ale tańsze i mniej problematyczne. Tak więc kupując wiecie już czego możecie się spodziewać. Dla pełnej informacji jesteśmy rodziną kawoszy - 10-15 kaw dziennie to standard. Stosowałem tylko materiały producenta zgodnie z instrukcjami podawanymi przez urządzenie.
Nie ma jeszcze żadnych pytań. Możesz być pierwszy.