- Dwie inteligentne opaski - Xiaomi czy Honor?
- Sprawdzany przez nas wielokrotnie głośnik bezprzewodowy
- Myszka dla gracza i nie tylko - Świetny prezent na święta
- Waga pod choinkę to troska o zdrowie bliskich
- A może kontroler? Moim zdaniem najfajniejszy na rynku!
- Golarka Philipsa - dobry prezent dla mężczyzny
Zastanawiasz się, jaki prezent na święta do 200 złotych będzie tym wymarzonym? Chcesz kogoś obdarować, ale nie masz pomysłu? To jasne, w końcu czytasz ten artykuł. No to konkretnie - proponuję kilka fajnych sprzętów dla każdego, w tym inteligentną wagę, retro kontroler i jeden z lepszych głośników bezprzewodowych w tej cenie!
Wśród prezentów do 200 złotych dominują takie, które łączą się ze smartfonem. Nic dziwnego. Smartband, głośnik lub inteligentna waga to niezły prezent pod choinkę. Nie oznacza to, że zapomniałem o osobach, które nie potrzebują kolejnych gadżetów pod telefon - jest tu parę bardziej “tradycyjnych” sprzętów. Wszystkie (wraz z linkami) od razu zobaczysz poniżej.
Xiaomi Mi Band 5 |  |
Honor Band 5 |  |
Creative Muvo Play | |
Logitech G305 | |
Xiaomi Mi Body Composition Scale 2 | |
8Bitdo SN30 Pro+ SN Edition | |
Philips S1232/41 | |
Jeżeli jednak interesują cię bardziej powody, dla których wybrałem akurat taki produkt, lub chcesz te urządzenia poznać bliżej - czytaj dalej. Poniżej znajdziesz stosunkowo krótkie opisy wybranych prezentów na święta.
Dwie inteligentne opaski - Xiaomi czy Honor?
Właściwie pośród niedrogich inteligentnych opasek warto zwrócić uwagę przede wszystkim na cztery firmy:
- Xiaomi
- Honor
- Huawei
- Amazfit
Szczerze mówiąc, wszystkie modele poniżej 200 złotych tych producentów są straszliwie podobne. Mamy tu standard działań smartbanda, czyli mierzenie pulsu, badanie snu, krokomierz, specjalne tryby sportowe i zsynchronizowanie ze smartfonem. Rozejrzałem się po opcjach w Internecie, podpytałem Michała z działu smartfonów i wiem już, że jak już coś polecać przy prezentach do 200 złotych, to produkty dwóch pierwszych firm.
Przy tym przy wyższych progach cenowych polecałem w tym roku już na przykład Huawei Band 4 Pro, ale tego nie znajdziesz poniżej “dwóch stówek”. Więc czym różnią się od siebie opaski Xiaomi Mi Band 5 i Honor Band 5? W końcu nie wodoodpornością (obie wytrzymają do 50 atmosfer) i aż tak znacząco w sumie nie ceną.
Chociaż tak naprawdę ta pierwsza jest trochę droższa, ma nieco więcej trybów sportowych, większy i jaśniejszy wyświetlacz oraz dłużej pracuje na jednym naładowaniu. W dodatku ma wygodniejszy sposób ładowania od rozwiązania Honora, działa płynniej, a także pomaga śledzić cykl menstruacyjny. Czemu więc polecam też produkt tej firmy? Z dwóch całkiem ważnych przyczyn.
Przede wszystkim jest tu coś czego Xiaomi wciąż w swoich opaskach nie ma, czyli czujnik stężenia tlenu we krwi. Nie zastąpi w pełni pulsoksymetra (niedrogie opaski wciąż nie są najdokładniejsze na świecie), ale będzie jakimś wyznacznikiem zmian dla sportowców, chorych i osób starszych. Co do drugiej zalety produktu Honora, recenzenci wskazują na to, że jego tryb snu jest po prostu dokładniejszy. A to jeden z fajniejszych bajerów smartbandów.
Sprawdzany przez nas wielokrotnie głośnik bezprzewodowy
Creative Muvo Play trafił do nas po raz pierwszy w okolicach zeszłorocznych świąt. Co ważne, w tym czasie trochę się na rynku bezprzewodowych głośników pozmieniało, ale wciąż szukamy sprzętu, który byłby w stanie zagrozić pozycji tego modelu. Jako prezent pod choinkę, audio od Creative’a to zazwyczaj dobry pomysł i nie inaczej jest w tym przypadku.
Są trzy powody, dla których polecam ten głośnik bezprzewodowy jako prezent:
- Wodoodporność
- Czas pracy
- Głośność i jakość dźwięku
Creative Muvo Play jest o tyle fajnym urządzeniem, że nie tylko pracuje nawet do 10 godzin na akumulatorze (osobiście korzystam i mogę potwierdzić - dobija takiego czasu), ale i można go zabrać ze sobą na basen lub nad jezioro. Wszystko za sprawą klasy IPX7 gwarantującej wytrzymałość na zanurzenie pod wodę na 1 metr do 30 minut. Osobiście korzystam z niego pod prysznicem i jeszcze ani razu mnie nie zawiódł.
Za sprawą podwójnych mikromembran oraz podwójnych membran basowych to dokładna i głośna bestia. Wystarczy na imprezę w kawalerce lub słuchanie muzyki w parku. W dodatku może funkcjonować w systemie stereo poprzez sparowanie z drugim takim samym modelem. Wisienką na torcie jest ładowanie przez USB-C, możliwość wykorzystania jako zestawu głośnomówiącego i wykorzystanie modułu Bluetooth 5.0.
Myszka dla gracza i nie tylko - Świetny prezent na święta
Jeżeli chodzi o sprzęty, które będą dobrym trafem dla każdego - myszka taka jest. W końcu z myszy komputerowych korzysta praktycznie każdy. Logitech G305 jest o tyle pewnym wyborem, że to produkt polecanej od lat w segmencie budżetowym firmy. Sprzęt zbiera zresztą sporo niezłych opinii w sieci.
Przede wszystkim dlatego, że jak na myszkę bezprzewodową działa naprawdę długo. Zasilana jest baterią AA, ale nie ma się co przejmować - producent twierdzi, że wytrzyma nawet do 9 miesięcy używania, a kupujący notują od 4 do 7 faktycznego działania. Wynik jest więc całkiem niezły jak na ten segment cenowy.
Warto odnotować, że jest to mysz dla osób o mniejszych dłoniach i preferujących lżejsze rozwiązania. Waży zaledwie 99 gramów. Będzie to więc niezły pomysł na prezent dla dziecka lub kobiet (chociaż nie chcę od razu zakładać, że są to wyłączne grupy docelowe - sam korzystam z lekkiej myszki).
Model sprawdzi się dla gracza za sprawą niezłej rozdzielczości 12000 DPI, programowalności przycisków w aplikacji producenta i niskiego opóźnienia wynoszącego zaledwie jedną milisekundę. W dodatku występuje w czterech pastelowych kolorach. W końcu, jak już elektronika na prezent - to ładna.
Waga pod choinkę to troska o zdrowie bliskich
Wiem, że waga nie jest najprawdopodobniej Twoim pierwszym trafem, jeżeli chodzi o niedrogi prezent pod choinkę. W końcu po co wytykać osobom przy kości ich domniemane niedostatki, a innych zanudzać tak banalnym podarkiem? Nic bardziej mylnego - smartwaga Xiaomi Mi Body Composition Scale 2 jest ciekawa i bardzo przydatna dla każdej osoby zainteresowanej swoim ciałem.
Oczywiście funkcja smart polega na tym, że ten model łączy się ze smartfonem przez Bluetooth (nawiasem mówiąc, standardu piątego z dodatkowym trybem Low Energy pozwalającym wadze dobić do 12 miesięcy działania). Przy pomocy aplikacji można śledzić historię zmian swojego ciała w 16 różnych profilach i sprawdzić do 13 różnych odczytów. Oprócz sensora G, który mierzy wagę z dokładnością do 50 gramów (w rozpiętości od 100 gramów do 150 kilogramów), jest tu też na przykład czujnik BIA.
Analizując impendancję bioelektryczną, sprawdzi przybliżony procent tkanki tłuszczowej, masę mięśniową lub nawilżenie ciała. To fajny prezent dla sportowca, który ułatwi śledzenie postępów diety oraz ćwiczeń. Chociaż nie tak dokładnie jak fachowe sprzęty za kilka tysięcy złotych z siłowni. Mimo tego pozwoli śledzić trendy i będzie doskonałym dodatkiem na przykład do smartbanda pod choinkę.
A może kontroler? Moim zdaniem najfajniejszy na rynku!
Jeżeli chcesz sprawić graczowi prezent do 200 złotych i nie masz zbyt konkretnego pomysłu - kontroler może być niezłym rozwiązaniem. Zwłaszcza ten polecany przeze mnie, bo nie tylko ładnie wygląda, ale i jest funkcjonalny. Poza tym z tymi padami tak jest, że im ich więcej, tym lepiej, bo dzięki temu można grać w wiele osób na jednej platformie do gier.
Czemu uważam, że 8Bitdo SN30 Pro+ SN Edition to taka fajna sprawa? Nawiasem mówiąc, nie tylko ja, bo cała zachodnia branża technologiczna swego czasu rozpływała się nad tym cacuszkiem. To dlatego, że ma atrakcyjny retro design (jak większość produktów 8Bitdo), jest wykonany z wytrzymałego plastiku i łączy wygodną budowę ze sporą, jak na tę półkę cenową, funkcjonalnością.
Dzięki Bluetooth połączy się z komputerem, telefonem i switchem. Nie jest to niestety opcja dla innych konsol. Ma za to dwa dodatkowe przyciski oraz naprawdę rozbudowaną aplikację desktopową pozwalającą zmieniać różne parametry - od zmiany działania przycisków, przez ustawianie makr i poziomów wibracji. Na dodatek występuje w trzech kolorach, ma wejście USB-C i działa nawet przez 20 godzin na akumulatorze. Czego tu nie polecać?
Golarka Philipsa - dobry prezent dla mężczyzny
Chyba najzwyczajniejszy produkt w tym zestawieniu. Golarka Philips S1232/41 to proste urządzenie do pozbywania się włosów z twarzy. Kosztuje stosunkowo niewiele, zbiera dobre opinie i ma kilka podstawowych moim zdaniem funkcji w takich urządzeniach. Ta golarka to dobry prezent dla mężczyzny ze względu na:
- Działanie sieciowe i akumulatorowe
- Wodoodporność
- Długi czas pracy
Najważniejszą rzeczą są w takich sprzętach ostrza - najlepiej samoostrzące. Tutaj to głowica 4D Flex, która w praktyce sprawdzi się raczej przy dogalaniu niż ścinaniu naprawdę długich włosów. Nie da się przy tym nią zaciąć. Co do kwestii wymienionych powyżej - warto zacząć od pierwszej i ostatniej. Golarka pracuje do 40 minut na jednym naładowaniu, ale w razie czego może też pracować sieciowo. To zapewnia, że obdarowany nie skończy z nieogoloną połową twarzy.
Wodoodporność jest tutaj na poziomie IPX7. Dzięki temu można zabierać sprzęt pod prysznic (co jest najwygodniejszą formą dbania o siebie) i spokojnie go wyczyścić pod bieżącą wodą z włosów (co jest z kolei najwygodniejszą formą dbania o golarkę). To po prostu praktyczny prezent dla faceta.
