
Jeżeli zastanawiasz się nad zakupem nowego tableta, laptopa albo komputera, chociażby ze względu na rozmiar ekranu, być może Asus Zenbook 17 Fold może być czymś, czego potrzebujesz. O ile masz pieniądze. Nowy ultrabook tego producenta jest bardzo nietypowym urządzeniem. Wszystko dlatego, że łączy w sobie tak naprawdę cztery różne sprzęty, z których korzystamy na co dzień. Miałem okazję zobaczyć go w Berlinie na targach IFA 2022.
Asus Zenbook 17 Fold to nowoczesny notebook, wyposażony w zginany dotykowy wyświetlacz OLED. Dzięki temu może pełnić m.in. funkcję 12,5-calowego notebooka o rozdzielczości 1920 na 1280 pikseli oraz 17-calowego tableta lub monitora w jakości 2560 na 1920 pikseli. Wszystko po to, aby odchudzić liczbę gadżetów w twoim arsenale.
Asus Zenbook 17 Fold - Składany tablet czy rozkładany laptop?
Co warto wiedzieć o Asus Zenbook 17 Fold? Sprzęt wyposażono w zginany wyświetlacz, dzięki czemu może pracować w sześciu trybach: książki, tableta, laptopa z klawiaturą Bluetooth (lub wirtualną), desktop oraz rozszerzonym. Ten ostatni na pewno wydaje się najbardziej enigmatyczny, ale w nim urządzenie jest ustawione tak jak notebook, wykorzystując dodatkową klawiaturę Asus ErgoSense Bluetooth (standard 5.2) po to, aby zwolnić dolną część wyświetlacza.
Przy tym w trybie laptopa wystarczy ją położyć na dolnej połowie ekranu, a interfejs Windowsa dostosuje się automatycznie. Rozwiązanie jest dopracowane i responsywne. Przy tym nie spadnie też z urządzenia dlatego, że klawiatura jest mocowana przy pomocy magnesu. Na niej znajduje się oczywiście touchpad, pokryty powłoką hydrofobową. W gruncie rzeczy klawiatura przypomina standardową laptopową nożycówkę.
Warto przy tym dodać, że jest gdzie przechowywać peryferia. Asus Zenbook 17 Fold nie składa się w pełni, zostawiając miejsce na klawiaturę pomiędzy ekranem. Dlatego jest trochę gruby po złożeniu, ale rozłożony mierzy zaledwie 8,7 mm! W trybie komputera Asus Zenbook 17 Fold jest więc po prostu bardzo cienkim i lekkim monitorem, który stoi na odchylanej nóżce znajdującej się na tylnej obudowie. Co istotne, taka pozycja jest bardzo stabilna.
Design przemyślano też w innych kwestiach konstrukcyjnych, na przykład w wykonanej ze sztucznej skóry osłonie zawiasu (wytrzymującego ponad 30000 zgięć i utrzymującego stały opór podczas otwierania), która wysuwa się przy składaniu tak, aby jej nie odkształcić. Producent wzorował się na budowie książki - w końcu większość ludzi intuicyjnie wie, jak się nią posługiwać.
Moc, możliwości i Intel Evo - Asus Zenbook 17 Fold
Podczas prezentacji w Berlinie wiceprezes Intela, Josh Newman, opowiadał o tym, w jaki sposób firma współpracowała z Asusem nad stworzeniem rozkładanego laptopa. Dopracowano standard Intel Evo, biorąc pod uwagę specyfikę takiego urządzenia. To też oznacza, że Asus Zenbook 17 Fold pracuje nawet ponad 9 godzin na jednym naładowaniu, a ładuje się bardzo szybko. Podłączając go do prądu uzyskasz 4 godziny pracy już po 30 minutach zasilania!
Sercem urządzenia, w najwyższym wariancie, będzie procesor Intel i7 12 generacji. Wraz ze zintegrowaną kartą graficzną Iris Xe i nawet do 16 gigabajtów pamięci RAM bez problemu poradzi sobie z codziennymi zadaniami biurowymi. Powinien dać radę też z lżejszą pracą z obróbką obrazu lub wideo (zwłaszcza przy wykorzystaniu proxy), a także grami w niższych ustawieniach graficznych. Dziwne jednak, że nie zdecydowano się na więcej pamięci RAM.
To i tak zdecydowanie urządzenie skierowane do twórców. Wspomniany ekran, oprócz zmienionych proporcji, może pochwalić się oczywiście idealnymi czerniami ze względu na charakterystykę diod organicznych (OLED). Poza tym ma też 100%-owe pokrycie przestrzeni DCI-P3 (stosowanej w branży wideo) oraz certyfikację Pantone. Nie wiadomo jeszcze, jak z pokryciem Adobe RGB.
Jasność jest przy tym dość standardowa, bo w trybie HDR na poziomie 500 nitów. Na żywo w słoneczny dzień prezentowane egzemplarze odbijały otoczenie w znacznym stopniu. Przy tym w zacienionym miejscu lub wewnątrz budynku nie było większych problemów z czytelnością obrazu. Niska jasność jest jednak bolączką OLED-ów, nie ma tu większego zdziwienia.
Ważnym elementem Asusa Zenbook 17 Fold są też porty. Producent wyposażył go w audio jacka oraz dwa wejścia USB-C w standardzie Thunderbolt 4. To przekłada się na możliwość przesyłania do 40 gigabajtów danych na sekundę. Skorzystasz z nich na przykład do podłączenia dwóch monitorów 4K lub ładowania laptopa. Również z powerbanku, bo obsługuje napięcie od 5 do 20 voltów. Ciekawostką jest fizyczny przycisk zwiększania i zmniejszania głośności na ramce urządzenia. Przypomina tabletowy.
Na deser obsługa Wi-Fi 6E, kamera z podczerwienią, która rozpoznaje twarz użytkownika i automatycznie odblokuje laptopa, a także Smart Amp, czyli wzmacniacz z mikroprocesorem zwiększającym nawet o 350% głośność dźwięku, bez uszkadzania głośników i ewentualnych zakłóceń. Byłoby szkoda, bo system jest poczwórny oraz stworzony we współpracy z Harman/Kardon. Wspiera Dolby Atmos i na żywo brzmi faktycznie lepiej niż większość notebooków, z jakimi miałem do czynienia.
Cena Asus Zenbook 17 Fold? Zaporowa
Asus Zenbook 17 Fold pokazano po raz pierwszy jeszcze w styczniu 2022 roku na CES. Model nareszcie pojawił się również w Europie, na targach IFA. To oznacza przede wszystkim, że niedługo możemy się spodziewać premiery i w Polsce. Kiedy? Pod koniec czwartego kwartału 2022 roku. Cena laptopa w Europie będzie wynosić 3999 euro. Przedstawicielka Asusa zapewniła mnie, że w Polsce przełoży się to na 16999 złotych.
Źródło: Asus.