W erze smart rozwiązań coraz łatwiej zadbać o wiele aspektów życia. Co więcej, można to zrobić coraz mniejszym nakładem zasobów. Urządzeniem, które może zmienić codzienne nawyki i przy tym nauczyć nas lepszej kuchni, jest air fryer. Od kilku miesięcy tylko przyglądałem się takim urządzeniom, ale niedawno odezwał się do nas Philips z propozycją przetestowania Philips OVI Smart XXL.
Ovi Smart XXL to sprzęt, który obiecuje sporo. Ma być szybciej, mniej tłusto, a przy tym wszystkim - wygodniej. Air fryer Philipsa ma kilka cech, które sprawiają, że wydaje się na pierwszy rzut oka nieporównywalnie wygodniejszy od piekarnika. Czy tak faktycznie jest? I o co właściwie chodzi z tym sprzętem? Dlaczego jest Smart? Wiele pytań, na które postaram się odpowiedzieć poniżej.
Zobacz cenę Philips Ovi Smart XXL i poznaj akcesoria:
Ovi Smart XXL - co dostaniemy na start?
Uczciwie przyznam, że rozmiar pudła, w jakim przyszedł do mnie Philips Ovi Smart XXL mnie zaskoczył. To zapewne dlatego, że nie jestem dobry w liczenie, jak dużo miejsca może zająć jedna porcja. Tymczasem w Ovi Smart XXL możemy przygotować aż 6 porcji posiłków. Aby łatwiej było wam to zwizualizować, posłużę się bardziej praktycznymi przykładami - w air fryerze przygotujecie całego kurczaka albo dwie paczki frytek (po 700 gramów każda).
W sklepowym kartonie znajdziecie, oprócz samej bazy urządzenia, znajdziecie:
- Kosz QuickClean;
- Siateczkę pełniącą rolę dna kosza, przez którą przechodzi ciepłe powietrze;
- Nakładka zbierająca tłuszcz;
- Pojemnik na olej.
Oczywiście, jeżeli wasze ambicje dotyczące gotowania zakładają przygotowywanie na przykład wypieków, możecie wyposażyć się dodatkowo w naczynie żaroodporne. Lubicie grillować? Możecie skorzystać z dodatkowego rozwiązania dla fanów szaszłyków i dań z rusztu. W ofercie Philipsa akcesoriów nie brakuje, ale i zestaw startowy daje nam całkiem sporo możliwości.
Czego spodziewać się po Ovi Smart XXL i dlaczego jest smart?
Philips nie bez powodu jest globalnym liderem sprzedaży air fryer według badań Euromonitor. Firma opracowała sprzęty proste w obsłudze, których użytkowanie przez każdego z domowników jest bezproblemowe.
Nim jednak przyjrzymy się obsłudze, zajrzyjmy w głąb misy o pojemności 7,3 litra. Unikalny kształt pozwala na efektywniejsze przygotowywania potraw. Moją uwagę zwróciły dwa opatentowane rozwiązania.
Pierwsze z nich to Rapid Air. Charakterystyczny kształt dna przypomina swoim układem śmigła wiatraka. Nie oznacza to jednak, że dno się porusza. Chodzi o to, by powietrze jak najefektywniej rozchodziło się po całej przestrzeni. Dzięki temu jedzenie nie będzie przywierało, a do tego nagrzeje się równomiernie.
Obieg ciepłego powietrza jest 7-krotnie szybszy niż w air fryerach starej generacji z płaskim dnem. W rezultacie to samo jedzenie możemy przygotować nawet o połowę szybciej niż w piekarniku. Odpada proces nagrzewania całości. W przypadku trzech nóżek kurczaka przeciętny piekarnik potrzebuje 36 minut, a Philips Ovi Smart XXL - 24 minuty.
Częścią tego zestawu jest nakładka na dno. Jej zadanie jest proste - ma ułatwić czyszczenie i pozbywanie się tłuszczu. Wywiązuje się z tego zadania dobrze, a w dodatku możemy umyć ją w zmywarce. Podobnie rzecz ma się z koszem i siatką do przygotowywania potraw.
Przejdźmy do zewnętrznego panelu kontrolnego Philips Ovi Smart XXL. Tu pojawia się kolejna wygoda - Smart Sensing, czyli wykrywanie, ile składników znajduje się w środku. W Ovi zaprogramowano 5 trybów Smart Chef, w przypadku których wystarczy jedynie włożyć do niego jedzenie, a czas przygotowania i temperaturę dopasują sensory. W ten sposób łatwiej przygotujemy:
- Mrożone frytki o wymiarach 7x7 i 10x10 mm;
- Domowe frytki 10x10 mm;
- Całą rybę albo filet;
- Podudzia i piersi z kurczaka;
- Całego kurczaka od 1 kg do 1,8 kilograma.
Po włączeniu takiego programu nie pozostaje nic innego jak przygotowywanie innych posiłków bądź zrelaksowanie się w oczekiwaniu na wypieczone jedzenie.
Jeżeli jednak chcemy przejąć pełną kontrolę nad procesem przygotowywania, przydadzą nam się dwa górne przyciski. Po lewej stronie ustawimy temperaturę - od 40 do 200 stopni, oraz czas użytkowania - maksymalnie 60 minut. Decyzję zatwierdzamy, klikając pokrętło QuickControl. W razie potrzeby dodamy czas w trakcie przygotowywania posiłku. Ponadto w każdej chwili możemy otworzyć komorę i podejrzeć stan naszego jedzenia.
Na tym nie koniec możliwości Ovi Smart XXL. Jeżeli często przygotowujemy daną potrawę, możemy zapisać jej parametry z pomocą dedykowanego przycisku z gwiazdką. Wtedy przygotowanie chociażby frytek będzie jeszcze szybsze. Poza tym nie mogło zabraknąć funkcji podtrzymywania ciepła potrawy. Wystarczy nacisnąć przycisk w lewym dolnym rogu.
Tak właśnie prezentuje się Philips Ovi Smart XXL - intuicyjnie i prosto w obsłudze, a jednocześnie z potencjałem, który da się wykorzystać na wiele sposobów.
Aplikacja NutriU to społeczność fanów gotowania
W tym miejscu pojawia się aplikacja, która ma coś dla każdego - niezależnie od diety, poziomu zaawansowania w kuchni czy ulubionych dań. NutriU pobierzecie na smartfony z Androidem oraz iOS, a po uruchomieniu w trybie gościa lub poprzez zalogowanie otworzy się przed wami coś znacznie więcej niż elektroniczna książka kucharska.
Na stronie głównej znajdziemy wszystko, co może nam pomóc w przygotowaniu posiłku. Od artykułów z poradami i ciekawostkami, przez spersonalizowane propozycje przepisów, na poleceniach i nowościach od obserwowanych kont kończąc. Treści dynamicznie się zmieniają w zależności od tego, jakie danie nas interesowały i kogo zaobserwowaliśmy.
Mnogość opcji oferuje wyszukiwarka, w której zyskamy 11 parametrów filtrowania oraz opcję "łatwy początek" dla początkujących kucharzy. Wybierzemy nie tylko porę dnia albo okazję, ale także możemy uwzględnić specjalne aspekty diety czy okazję, na jaką przygotowuje się posiłek, a także akcesoria, jakie będą potrzebne do przygotowania całości. Poza wyszukiwarką przepisy są grupowane w tematyczne sekcje skupione chociażby według składnika czy okazji.
Najmocniejszym aspektem Philips Ovi Smart XXL są przepisy tworzone przez użytkowników. Każdy posiadacz Ovi Smart XXL lub innych sprzętów Philipsa obsługiwanych przez NutriU może opublikować przepis. Narzędzie, jakie udostępnia Philips, pozwala na każdym kroku dodać zdjęcie ułatwiające zrozumienie czynności, a do tego precyzyjnie określa, jaką ilość składnika potrzebujemy. Dodamy tagi, poinformujemy o ilości porcji oraz czasie przygotowywania.
W aplikacji znajdziemy setki przepisów. Część z nich przygotował Philips, a część jest weryfikowana przez użytkowników. Każdy z takich przepisów dodamy do ulubionych oraz zapiszemy w książce z przepisami. Bardzo przydatne mogą okazać się informacje o wartościach odżywczych porcji posiłku. Sami także możemy stworzyć taki przepis z uwzględnieniem wszystkich detali i dodaniem zdjęć ułatwiających przygotowanie posiłków.
W przyszłości Philips mógłby dodać opcję personalizowania dziennego zapotrzebowania na składniki odżywcze, by jeszcze precyzyjniej przygotowywać potrawy, a także kopiowania listy zakupów jako plik tekstowy. To jednak propozycje małych zmian, które nie powinny wam przysłonić faktu, iż mamy do czynienia z potężnym narzędziem zmiany nawyków i sposobu gotowania. A to wszystko przy oszczędnościach z użytkowania.
Artykuł sponsorowany dla Philips.
