Motorola zaprezentowała najlepszego składaka na rynku czyli Motorola razr 50 ultra, który ma w pełni funkcjonalny ekran zewnętrzny, oraz genialne słuchawki Moto Buds+.
Jakiś czas temu otrzymałem do testów dwa, całkiem ciekawe produkty od Motoroli. Jednym z nich są słuchawki Motorola Moto Buds+, o których nieco później, a także najnowszy telefon z klapką, sprawiający, że Koreańska konkurencja łapie się za głowę.
Design i Funkcjonalność
Dobrze pamiętam jak lata temu, mój ojciec wymienił telefony w firmie więc wszyscy dostaliśmy
„w spadku” Motorole Razr V3. Był to wtedy niemały przeskok dla mnie, odnośnie telefonu, więc
tym bardziej się cieszę, że w moje ręce trafił ówczesny składak, jakim jest Motorola Razr 50
Ultra.
Nie byłbym w stanie zacząć tego tekstu niczym innym niż ekranem zewnętrznym, który w
przeciwieństwie do Koreańskiej konkurencji, nie jest tylko dodatkiem i ciekawym gadżetem,
który pozwoli nam na wykonywanie części z zadań na złożonym telefonie. Ekran ten urósł o pół
cala, względem zeszłorocznego modelu, i ma teraz przekątną aż 4 cale i co ważne, jest on w
pełni funkcjonalny. To sprawa, że mamy do czynienia z najlepszym smartfonem na rynku.
Pozwoli on nam na wygodne robienie selfie, przy wykorzystaniu głównego obiektywu a także,
podczas robienia zdjęć otwartym telefonem, możemy tam wyświetlić podgląd tego, co widzi
kamera, by fotografowana osoba mogła sama ocenić co widzi telefon. Poza tym, mamy tutaj
możliwość odpalenia dowolnej aplikacji, i fakt, niektóre nie są do tego stworzone jak chociażby
TikTok, ale wciąż, nie jesteśmy w żaden sposób ograniczani.
Nie zabrakło także miejsca dla sztucznej inteligencji, w postaci Gemini, z którą możemy
rozmawiać także poprzez zewnętrzny ekran, co może się przydać, gdy chcemy dowiedzieć się
czegoś na szybko. Miłym zaskoczeniem jest także pełnoprawny Always-on Display a także
Moto Gesty, którymi możemy wybudzić aparat lub włączyć latarkę.
Całość dopełnia etui, które dostajemy w zestawie, i pozwoli nam ono na zawieszenie telefonu
jak torebki, przez ramię. Zabrałem w ten sposób Razr 50 ultra na małą wycieczkę i było to
wygodne chociaż przyznam, że etui nie trzyma się tak jak powinno. Nie trzeba się bać, że
telefon wypadnie, ale jedna z części nie trzyma się telefonu, także przy otwieraniu potrafi ona
zablokować zawias a także wysunąć się w górę, co jest mocno uciążliwe, gdyż dzieje się tak
praktycznie przy każdym otwieraniu telefonu.
A jak z tymi ekranami?
Wewnętrzny ekran ma przekątną 6,9 cala i rozdzielczość 2640 x 1080 px czyli FHD+. Jest to
OLED o odświeżaniu adaptacyjnym do 165 Hz, co przekłada się na dłuższy czas pracy na
akumulatorze. Jeśli chodzi o jasność, to szczytowa jej wartość wynosi 3000 nitów, i w słońcu
faktycznie nie miałem żadnych problemów z czytelnością ekranu.
Drugi z wyświetlaczy, to LTPO AMOLED, także o 165 Hz odświeżaniu adaptacyjnym a jego
rozdzielczość to 1272 x 1080 px. Dodatkowo ekran ten pokryty jest Gorlila Glass Victus a jego
jasność maksymalna jest nieco niższa, niż ekranu głównego, i wynosi 2400 nitów.
Na duży plus zasługuje także poprawiony mechanizm składania, który jest niemalże
niewyczuwalny pod palcem i w ogóle nie przeszkadza w użytkowaniu telefonu.
Wydajny, jak przystało na flagowca!
Motorola Razr 50 Ultra dostała w tym roku procesor Snapdragon 8s Gen 3, który wspierany jest
przez 12 GB pamięci ram oraz 512 GB na dane użytkowników w standardzie UFS 4.0, czyli w
sam raz, nawet dla osób, które uwielbiają trzymać mnóstwo zdjęć i filmów, na telefonie.
Sprawdź aktualną cenę
Motorola razr 50ultra
Procesor nie wypada najgorzej w testach, jednak niestety po kilkukrotnym odpaleniu
benchmarku, widać, że konstrukcja zaczyna się nagrzewać a procesor zbija zegary, przez co da
się odnotować spadki wydajności. Przy codziennym użytkowaniu nie zauważyłem raczej takiej
sytuacji jednak wciąż, wolę o tym wspomnieć.
Całość działa w oparciu o Hello UI czyli nakładce od moto, bazującej na systemie Android 14 i
przyznam, że ta prostota nakładki mi bardzo odpowiada. Na pokładzie nie zabrakło oczywiście
Wifi 6e oraz 7, Bluetootha 5.4, NFC a także 5G.
W cienkiej obudowie został zamknięty akumulator o pojemności 4000 mAh a telefon obsługuje
45 W ładowanie przewodowe oraz 15 W indukcyjne a także ładowanie zwrotne o mocy 5 W.
Miłym dodatkiem, który coraz rzadziej się zdarza, jest ładowarka w zestawie i ta tutaj ma 68 W.
Telefon do pełna naładujemy w 47 minut, a do 80% w około 30 minut, co w zupełności
wystarczy na cały dzień intensywnego użytkowania.
Jak wypadają zdjęcia?
W telefonie znajdziemy trzy obiektywy, główny 50 MP o świetle f/1.7, dual pixel wraz z optyczną
stabilizacja. Drugi, także 50 MP, teleobiektyw z dwukrotnym zoomem optycznym i światłem f/2.0
a także wewnętrzny aparat do selfie, 32 MP f/2.4, który dla mnie jest mocno obojętny, ponieważ
przez konstrukcję telefonu, selfie możemy bezproblemowo wykonywać aparatem głównym.
Zdjęcia trzeba pochwalić, ponieważ aparaty spisują się dobrze nawet w trudniejszych
warunkach oświetleniowych i ciężko się tutaj do czegoś przyczepić. Na plus nagrywanie filmów
w 4K60p a także skuteczna stabilizacja.
Najlepsze słuchawki do 400zł
Wraz z telefonem, zaprezentowane zostały także słuchawki moto buds+, które mam u siebie już
od dłuższego czasu i przyznam się, że dawno nie miałem tak dobrych słuchawek, w takiej
cenie. Już na wstępie, w oczy rzuca się ciekawe i solidne etui, na którym widnieje napis „Sound
by Bose” i faktycznie czuć tutaj, że ich brzmienie zostało dopracowane.
Słuchawki leżą dobrze i trzymają się w uszach, jednak w moim przypadku, podczas biegania,
miałem wrażenie, że trochę się wysuwają. Czas pracy na baterii wynosi do 8 godzin bez etui a
te, wydłuży ten czas o dodatkowe 30h, pod warunkiem, że mamy wyłączone ANC. Tak,
słuchawki te mają także ANC, które działa bardzo dobrze a sterować nim możemy z poziomu
paneli dotykowych a także dedykowanej aplikacji, która... dostępna jest tylko na telefony z
Androidem, rozumiem, że użytkownicy telefonów z jabłkiem często sięgają także po inne
słuchawki, ale buds+ mogłoby stanowić ciekawą, tańszą alternatywę dla nich.
Cena słuchawek, od premiery, została sporo obniżona i obecnie, jesteśmy je w stanie kupić już
za 389 złotych, co jest świetną ceną dla TWSów, które mają Certyfikat Hi-Res Audio, Dolby
Atmos a także wykrywanie tego, czy są w uchu, a co za tym idzie automatycznego pauzowania
muzyki.
Sprawdź aktualną cenę słuchawek
moto buds+
Na dopełnienie tego zaledwie 10 minut ładowania słuchawek zapewni nam do 3 godzin
pracy a dołączone etui, do pełna, naładujemy w zaledwie godzinę.
Jeśli szukacie słuchawek, które wyróżniają się zarówno jakością dźwięku, świetną aplikacją na
Androida i nietuzinkowym wyglądem, to Moto Buds+ będą dobrym wyborem, który mogę śmiało
polecić.
Podsumowanie
Motorola razr 50 ultra to zdecydowanie udany smartfon, który w cenie 4999 zł potrafi zaskoczyć
świetnymi ekranami, klasą wodoszczelności IPX8 a także szybkim ładowaniem, dobrym
procesorem i aparatami, które wystarczą dla większości użytkowników. Jeżeli zależy Ci na
telefonie z klapką, w którym ekran zewnętrzny będzie w pełni funkcjonalny, to nie ma lepszego
wyboru, bo w sumie nie ma też innego wyboru, gdyż niektórzy wciąż tego nie wprowadzili.
