
Jeżeli planujesz zakup telewizora w 2024 roku, jest parę modeli, na które warto zwrócić uwagę. Na targach IFA w Berlinie odwiedziliśmy między innymi stoisko firmy Toshiba. Producent wystawił sporo różnych tegorocznych propozycji, wyposażonych w Google TV oraz VIDAA OS.
Wśród telewizorów Toshiba na IFA 2024 były tak naprawdę tylko dwie serie wyposażone w system operacyjny od Google, w tym jedna pokazowa. Widać, że producent odchodzi w stronę alternatyw. VIDAA, dostępna już w ponad 180 krajach, to system operacyjny, który w niczym nie ustępuje konkurencji. Będzie się pewnie robić coraz popularniejszy. Skupmy się jednak na telewizorach.
Piękny MiniLED z VIDAA OS
Uwagę na stoisku przykuwała przede wszystkim seria Toshiba MV8F 4K. Dostępny w wariantach 55- i 65-calowych, ten telewizor wygląda dobrze z jednego prostego powodu: ma ekran MiniLED. To oznacza wysoką jasność obrazu, wynoszącą, według producenta, 1000 nitów, a także bardzo dużo stref wygaszania. W praktyce oznacza to lepsze kontrasty dzięki sprawą technologii Full Array LED Local Dimming. To zbliża go czerniami do telewizorów OLED.
Nowy telewizor firmy Toshiba to nie tylko technologie ekranu. Producent szczyci się współpracą z Onkyo, legendarną japońską firmą produkującą sprzęty audio. Tutaj to ma odzwierciedlenie w soundbarze znajdującym się na dole. Dzięki temu sprzęt ma brzmieć jeszcze lepiej. To coś, czego oczekujemy od modeli z rankingów telewizorów.
Przyłożono się też w kwestii designu. Toshiba MV8F to telewizor praktycznie bezramkowy: nie licząc audio na spodzie. Metalowe, szczotkowane ramki prezentują się atrakcyjnie, a szeroka podstawa na pewno znajdzie swoich zwolenników. Z pewnością jest bezpieczna, niezależnie od wybranego rozmiaru telewizora.
Przykuwa wzrok: sensowny mały telewizor
Nawet nie zliczę, jak często padały pytania pod rankingami o mniejsze telewizory. Dotąd nie miałem w zwyczaju polecać modeli w okolicach 32 lub 40 cali. Powód? Ze świecą można było szukać dobrych sprzętów w tych rozmiarach. No i to się zmienia. Dowodem jest Toshiba QV2F, nowa seria zaprezentowana przez producenta na targach IFA 2024 w Berlinie.
Dlaczego jestem podekscytowany tą linią? Ponieważ widziałem ją na żywo. Prezentuje się całkiem nieźle. Powinna, bo w wersji 32- i 40-calowej to panel Full HD, wykorzystujący technologię QLED. Dzięki temu kolory są bardziej precyzyjne. W wersjach wyższych (43-, 50-, 55- i 65-calowych) to już panel 4K.
Toshiba QV2F jest wyposażona w system operacyjny VIDAA, z inteligentnymi funkcjami poprawiającymi jakość obrazu. Dodatkowo jest tu też asystent głosowy, pozwalający ma sterowanie telewizorem bez użycia pilota oraz wsparcie dla HDR10. Producent szczyci się również wsparciem dla obsługi smart home i alternatywnych asystentów: jeżeli masz Google Home lub Alexę, sparujesz je z tym telewizorem.
Materiał powstał przy płatnej współpracy z Toshiba.