PODPOWIEDZI:

Piątkowe Granie #23 - Interstellar Marines

Piątkowe Granie #23 - Interstellar Marines

Na rynku jest niezwykle dużo FPSów. Niestety spora ich część, nie ma za wiele do zaoferowania. W tej dziedzinie wiodą prym, głównie wielkie marki, mniejszym developerem jest trudno się wybić. W tym odcinku, zajmiemy się jedną z takich gier. Zapraszam was na kolejny odcinek Piątkowego Grania.

Interstellar Marines to dość futurystyczny tytuł. Trafiamy do bliżej nieokreślonej przyszłości, gdzie ludzkość posiada dość zaawansowaną technologię. Nowe rodzaje broni, specjalnie zaprojektowane kombinezony czy nowoczesny interfejs. Pojawiają się także złe androidy, które za wszelką cenę chcą nas zabić. Zakradają się do nas, czy jeżeli tylko mają taką możliwość strzelają do nas z daleka.

Swoje pierwsze kroki stawiamy w dość prostym samouczku. Poznajemy tam klawiszologię oraz w praktyce możemy przetestować ich działanie. Głos wyjaśnia, jakie zadanie musimy wypełnić i dodatkowo jest one sygnalizowane specjalnym znacznikiem na interfejsie. Podstawowe szkolenie nie trwa zbyt długo, jednak kiedy zamierzamy wgryźć się bardziej w temat, warto skorzystać z dodatkowych materiałów, jak np. filmy szkoleniowe na YouTubie, oficjalnym koncie developera.

Gracz rywalizować może w trzech trybach: w kampanii, w co-opie i w sieci. Kampania dla pojedynczego gracza jest dość trudna, ze względu na AI sztucznej inteligencji przeciwników. Androidy zachowują się dość nietypowo. Czasami zacinają się, stając się łatwym celem, z drugiej strony potrafią nam dać w kość. Strzelają celnie, jak i niekiedy podbiegają do nas, aby wykończyć nas kiedy strzelamy do innej grupki wrogów. Śmierć na misji oznacza, ponawianie poziomu. Nie ma żadnych punktów zapisów, które to pozwolą nam na odrodzenie się ponownie. Mamy tylko jedną szansę na wygraną.

Premiery Gier - Marzec 2015

Znacznie lepiej wypada tryb CO-OP. Oferuje to samo co główna kampania z możliwością grania z innymi żywymi graczami. Do drużyny może wejść aż 4 graczy, co pozwala nam na prawie zawsze, ukończenie danej misji. Kiedy dany z bohaterów zostanie ranny, można go jeszcze wyleczyć, podchodząc do niego. Kiedy się spóźnimy, nie ma możliwość zrobienia tego później. Owy delikwent będzie musiał śledzić rozgrywkę z perspektywy innego gracza, bądź połączyć się z innym serwerem. W tym trybie grałem zdecydowanie najdłużej. Bardzo mi się podobała współpracy z innymi graczami. Kiedy posiadamy mikrofon, możliwe jest wydawanie komend głosowych, dzięki platformie Steam. Na końcu pozostał sam tryb multiplayer, w którym można rozegrać klasycznego deathmatcha czy przetrwać określoną ilość przeciwników. Tutaj na pojedynczej mapie może się znaleźć znacznie więcej graczy.

Interstellar Marines to ciekawa produkcja, dla fanów strzelanek. Niezwykle spodobał mi się sterylny klimat, który to kojarzy mi się z pierwszym FEAREm. Czyste pomieszczenia są tutaj na porządku dziennym. Porządek, ładnie wyglądające budowle czy często w pokojach można znaleźć wiele roślin. Poziomy są bardzo dobrze urozmaicone i mają w sobie wiele do zaoferowania. Pomimo, że samych obiektów nie ma zbyt wielu i sporach ich część się powtarza. To co najmniej mi się podobało, to optymalizacja. Gra wymaga dość silnego komputera do komfortowego grania w 60 klatkach na sekundę. Tytuł lubi się przycinać przy bardziej wymagających scenach. FPSy potrafią dość drastycznie spaść, przez co gra się mniej komfortowo. Nie pomaga też dostosowanie detali. Te ograniczają się jedynie do oświetlenia i cieni. Grając na najwyższych, jak i najniższych ustawienia, niezwykle ciężko jest dostrzec jakąkolwiek różnicę.

Pomimo, że Interstellar Marines jest wczesnym dostępie, to ją polecam. Niezwykle spodobał mi się jej klimat, który jest niezwykle sterylny i przypominający pierwszego FEARA. Ma sprawdzone tryby, w których można grać długie godziny, zarówno samemu jak i w sieci. Do tego mamy dość futurystyczny interfejs, który jest generowany na kasku gracza. W każdej chwili może z tego zrezygnować kiedy nie potrzebujemy takiej potrzeby. Pomimo tylko dwóch pukawek, strzela się także dość dobrze. Pierwszy karabin służy do pokonywaniu androidów z bliska, drugi zaś karabin sprawdza sięjako snajperka, do bardziej oddalonych przeciwników. Twórcy bardzo dbają o rozwój produkcji. Na swoich kanałach społecznościowych, publikują informację o przyszłych wersjach testowych. Sami gracze także mogę brać czynny udział w rozwoju tworzenia gry.

Ocena: 5/5

Grę można kupić w dystrybucji cyfrowej Steam

Piątkowe Granie #22 - Darkest Dungeon

blog comments powered by Disqus
Piątkowe Granie #23 - Interstellar Marines