PODPOWIEDZI:

Piątkowe Granie #22 - Darkest Dungeon

Piątkowe Granie #22 - Darkest Dungeon

Tytuł Darkest Dungeon ostatnimi czasy stał się niezwykle popularny. Gracze zakochali się w tym produkcie, który jest dostępny w ramach wczesnego dostępu na Steam. Gra na tyle mnie zainteresowała, że postawiłem napisać o niej, w cotygodniowej serii Piątkowe Granie.

Darkest Dungeon jest niezwykle rozbudowaną produkcją. Osoby lubujące się w RPGach na pewno ją polubią. W grze występuje bardzo dużo statystyk, zależności i taktyk. Kierujemy grupką śmiałków, którzy trafiają do lochów w celu zdobycia skarbów. Te są generowane losowo, jak przystało na klasycznego Rouglika.

Na swojej drodze spotykamy przeróżne stwory, które są niezwykle silne. Poziom trudności bardzo daję w kość graczowi. Nawet z pozoru najłatwiejszy przeciwnik, może nas zabić. Warto wykorzystywać element zaskoczenia i wybierać w miarę rozsądną ścieżkę poruszania się po lochach. W nich można natrafić na różnego rodzaju skarby, klątwy i masę negatywny cech.

Walka odbywa się w sposób turowy, w którym nie jesteśmy ograniczani czasowo. Możemy bez problemów zatopić się w czytanie statystyk i opracowywaniu strategii. W drużynie warto mieć silnego wojownika na pierwszym miejscu. Będzie on zbierał wszystkie baty od przeciwników i osłaniał tych słabszych znajdujących się za nim. Tam z kolei najlepiej sprawdzają się złodzieje, lekarze czy inne klasy trzymające się na dystans. Dobrze dobrana drużyna to połowa sukcesu.

Poradnik GIMP #8 Zdjęcie Z Efektem Splash

W Darkest Dungeon to dość nietypowa gra, w której ilość zdrowia nie jest najważniejszym paskiem, który gracz musi obserwować. Niezwykle kluczowym elementem jest poziom strachu. Podczas walki, bądź przemierzania lochów, nasi dzielni bohaterowie otrzymują punkty strachu. Gdy pasek ten się wypełni, mogą dziać się bardzo dziwne rzeczy. Owa postać będzie się zachowywać dość nieobliczalnie np. atakując naszą drużynę. Kolejnym elementem, który warto mieć zawsze na oku jest poziom zapalonej pochodni. Tutaj z kolei, kiedy mamy pełny pasek mamy lekką przewagę nad potworami. Gdy nie będzie rozpalać nowych pochodni w trakcie rozgrywki, pasek będzie się powoli kurczył. Będzie to nam dodawać nowe, bonusowe właściwości jak i te negatywne efekty. Zbalansować poziom rozgrywki jest niezwykle trudno, ze względu na negatywne cechy/efekty. Praktycznie cały czas, będziemy wybierać mniejsze zło.

Po udanej misji w lochach, będziemy mogli powrócić do miasta. Tam w karczmie czekają na nas nowi do wynajęcia bohaterowie. Każdego członka drużyny będziemy mogli nazwać jakimś imieniem i przejrzeć jego statystki, które różnią się w obrębie jednej klasy. Niezwykle dużo zależy tutaj od szczęścia, jakiego bohatera wylosuje nam system. Istnieje także handlarz, u którego możemy się zaopatrzyć w przedmioty niezbędne na kolejną wyprawę. Nie można też zapominać o rozrywkach dla naszych postaci. Ci mogą spędzać wolny czas, odreagowywując w wielu miejscach w mieście. Niektórych wojaków nie możemy wysłać w dowolne miejsce, są bowiem bohaterowie, którzy są niezwykle religijni i źle by się czuli w domu uciech.


Darkest Dungeon niezwykle wciąga i zachęca do dalszego grania. Pomimo, że jest to niezwykle trudny i wymagający tytuł. Bardzo dużo czasu spędza się na budowaniu odpowiedniej drużyny, po czym wysyła się ją na niebezpieczne zadania do lochów. Grafika choć prosta niezwykle wpasowuje się w ten brudny i gęsty niczym breja klimat. Wygląd potworów powoduje u gracza obrzydzenie. Są brzydkie, odrażające, ale pełne klimatu. Gra Darkest Dungeon jest zdecydowania warta zagrania. Szczególnie w weekendy, gdy dysponujemy sporą ilością wolnego czasu. To niezwykle ważne bo można się od niej uzależnić, do takiego stopnia, że nie będziemy wiedzieć jaki mamy aktualnie dzień tygodnia.

Ocena: 5/5

Grę można kupić w dystrybucji cyfrowej Steam

Piątkowe Granie #21 - Evoland

blog comments powered by Disqus
Piątkowe Granie #22 - Darkest Dungeon