
Rewolucji w motoryzacji ciąg dalszy. Tym razem na tapetę trafia niesamowity projekt, który uwzględnia stworzenie specjalnego pasa ruchu dla elektrycznych pojazdów. Szczegóły poniżej.
Elektryczne samochody stają się coraz bardziej powszechne i można stwierdzić, że są one przyszłością motoryzacji. Nie trzeba przecież wydawać masy pieniędzy na paliwo, a i usterek oraz awarii jest teoretycznie mniej.
Takie pojazdy trzeba jednak ładować za pomocą kabla lub specjalnej maty. Wielka Brytania idzie jednak o krok dalej. Jeszcze w tym roku zamierza testować dodatkowy pas ruchu, który byłby dedykowany właśnie elektrycznym autom.
Miałby on cały czas ładować tego typu pojazdy. Zasada działania jest wbrew pozorom dość prosta. Pod powierzchnią znajdować mają się kable wytwarzające pole magnetyczne, które następnie trafiać będzie do samochodowego odbiornika, który z kolei przekształci je w energię elektryczną.
Pomysł genialny i bardzo przyszłościowy. Szkoda tylko, że pokazuje, jak daleko w tego typu aspektach jest Polska. Mało kogo stać u nas na elektryczny pojazd, a co dopiero mówić o dodatkowych pasach ruchu dla nich, skoro infrastruktura drogowa nawet w dużych miastach u nas szwankuje...