Szykuje się kolejna afera, w której pierwsze skrzypce zagra Apple! Czy naprawa we własnym zakresie będzie całkowicie niemożliwa do zrealizowania? Profesjonalne serwisy zajmujące się naprawą stracą sens bytu? Tego dowiecie się z najnowszego materiału!
Wszyscy doskonale wiemy, że gigant z Cupertino lubi mieć na wszystko baczenie. Od skonstruowania urządzenia, kontroli jego użytkowania, a na serwisie naprawczym kończąc. Mając na uwadze kontrolę serwisowanych produktów z nadgryzionym jabłuszkiem w tle, pamiętamy jeszcze aferę z iPhonem 5S, w którym wymiana czytnika linii papilarnych (Touch ID) wiązała się z licznymi nieprzyjemnościami. Do takowych należał ówcześnie znienawidzony "błąd 53".
Czym objawiał się ów błąd? Cóż, wystarczyła wymiana owego czytnika, która została wykonana przez nieautoryzowany serwis i smartfon był automatycznie blokowany poprzez zainstalowane na nim oprogramowanie. Warto dodać, że instalowana część była jedynie zbliżona oryginałowi, ale czy oznacza to, że Apple może blokować czyjeś urządzenie? Finał tej sprawy miał swoje miejsce nawet w sądzie! Niestety, ale amerykański gigant musiał ostatecznie usunąć tę blokadę poprzez odpowiednią aktualizację.
Zastanawiasz Się Nad Zakupem Nowego iPhone'a? Ten Materiał Będzie Pomocny>>>
W tamtym przypadku Apple kierowało się dobrem klientów... wg ich mniemania. Jednak wielu przychodzi na myśl chęć zyskania pokaźniejszych sum pieniędzy z autoryzowanych serwisów, które panów ze słonecznej Kalifornii z pewnością by ucieszyły. W przypadku najnowszych iPhone'ów, a w tym: iPhone 8, iPhone 8 Plus oraz iPhone X, sytuacja może wydawać się bardzo zbliżona. Skąd takie przypuszczenia? Otóż, gdy postanowimy wymienić nasz uszkodzony ekran w jednym z wymienionych modeli, przestanie działać czujnik światła w trybie automatycznym!
Czyżby powtórzyła się sytuacja sprzed lat? Apple dalej chce położyć swe łapki na naszych pieniądzach i nakazać korzystania jedynie z autoryzowanych serwisów? Poniekąd tak, bowiem sprawa dotyczy również całkowicie oryginalnych części! Zatem, możecie równie dobrze kupić chiński zamiennik, a efekt pozostanie ten sam. Dlaczego jesteśmy zmuszani do serwisowania smartfona w autoryzowanym punkcie? Sprawa jest prosta, gdyż Apple niedawno zakupiło specjalne urządzenia serwisujące, zwane "Horizon". Nie małe pieniądze zostały zainwestowane w te maszyny, stąd taki obrót spraw. Co na to wielbiciele marki? Szykuje się kolejny pozew? Komentarze czekają!
źródło: engadget
