Wsparcie producenta to ważny aspekt w przypadku każdego smartfona. Niektóre aktualizacje potrafią jednak przynieść nieoczekiwane problemy. Taka sytuacja ma teraz miejsce w przypadku Google Pixel 2 XL.
Google Pixel 2 XL to moim zdaniem wciąż jeden z najciekawszych smartfonów na rynku. Wydawać by się mogło, że jeśli stoi za nim taki gigant jak Google, to telefon nie powinien sprawiać nam żadnych problemów, szczególnie pod kątem systemowym. Bywa jednak inaczej.
Mój redakcyjny kolega już pół roku temu pisał o problemie z samoczynnym restartowaniem się smartfonów Google Pixel. Ja natomiast mam inną wieść, może mniejszego kalibru, ale jednak wartą odnotowania.
Chodzi konkretniej o czerwcową aktualizację zabezpieczeń dla Pixela 2 XL. Wszystko wskazuje na to, że właśnie przez nią urządzenie ma problem z natychmiastowym wybudzaniem za pomocą przycisku zasilania. Opóźnienie wynosi ok. 3 sekund. Niby niewiele, ale jednak robi różnicę i potrafi irytować.
Użytkownicy Pixela 2 XL twierdzą też, że taki sam problem występuje w przypadku korzystania z czytnika linii papilarnych w celu odblokowania ekranu.
Programiści Google już wzięli się do roboty i zapewne niedługo naprawią wspomniany bug. To jednak pokazuje, że nikt nie jest doskonały. Śmiem nawet twierdzić, że tego typu wpadki po aktualizacjach częściej przydarzają się właśnie tym największym producentom smartfonów.
Źródło: gsmarena
