
Apple jak większość firm technologicznych z niepokojem patrzy na rozwój epidemii Koronawirusa na świecie. Z pewnością obecna sytuacja przekuje się negatywnie na przychodach firmy z Cupertino. Jednak fani Apple nie powinni być zmartwieni, gdyż premiera iPhone SE 2 nie powinna się opóźnić.
Ostatnie przecieki wskazywały na to, że firma Apple planuje pokazać światu swój niedrogi iPhone SE 2 jeszcze w marcu. Ostateczna nazwa nie została jeszcze potwierdzona dlatego krążą dwie opcje - iPhone SE 2 lub iPhone 9. Oprócz smartfona premierę ma mieć zaktualizowany 13-calowy MacBook Pro. Patrząc jednak na fakt, iż dostawcy Apple mają swoje fabryki w Chinach na terenach dotkniętych Covid-19, wiele osób zastanawia się, czy marcowe wydarzenie nie zostanie odwołane.
Analityk Apple - Ming-Chi Kuo powiedział w ostatni poniedziałek, że nie spodziewa się opóźnienia premiery iPhone SE 2, gdyż najnowszy smartfon Apple będzie wyposażony w obiektyw starego typu, który nie powinien stwarzać problemu z terminem dostaw u dostawcy.
We wtorek Bloomberg opublikował nieco bardziej szczegółowy raport, w którym wskazano, że premiera iPhone'a SE 2 jest „wciąż na dobrej drodze”, ale ostrzega, że plany Apple są „wciąż płynne”. Raport mówi również o tym, że firma Apple planuje wypuszczenie zaktualizowanych urządzeń iPad Pro, wyposażonych w nowy aparat. Miało to nastąpić w pierwszej połowie 2020 roku. Jednak te plany według Bloomberg mogą ulec zmianie, z uwagi na wirusa.
Ostatnie doniesienie z niemieckiej strony iPhone-ticker.de wskazują na to, że Apple podtrzymuje swoją premierę iPhone'a SE 2 w marcu. Prawdopodobnie wydarzenie będzie miało miejsce pod koniec tego miesiąca, możliwe że 31 marca.
źródło: mashable.com
Przeczytaj też: