
Na tegorocznych targach CES w Las Vegas odwiedziłem także stoisko polskiej firmy jaką jest Vasco Electronics. Jest to producent translatorów, których jakość jest już znana na całym świecie.
Prawda jest taka, że jeśli chcecie zadbać o bezpieczeństwo danych i nie przekazywać ich dobrowolnie wielkim korporacjom to właśnie rozwiązania Vasco Electronic są dobrym wyborem za sprawą certyfikacji HIIPA. Innym mocnym argumentem za tłumaczem automatycznym od Vasco jest wbudowana karta SIM, która dostarcza internet potrzebny do wykonania tłumaczeń, i co ciekawe, działa to nie tylko w krajach, gdzie mamy roaming, także przy wyjeździe w dalsze rejony świata nie musimy przejmować się kupowaniem karty sim, która potrafi sporo kosztować. No dobrze, ale czy to koniec przewag? Nie, to dopiero początek.
Vasco Translator Q1 z klonowaniem głosu
Z budowy, tłumacz wielojęzyczny Vasco Q1 przypomina smartfon, i to nie taki współczesny, ponieważ jest on sporo mniejszy, od wychodzących obecnie telefonów. Na bokach zastosowano przyciski, którymi możemy włączać konkretne funkcje a samo urządzenie na stoisku było w kolorze czarnym, fioletowym oraz czerwonym.
Q1 oferuje nam funkcje, znane już z poprzednich tłumaczy Vasco jak chociażby klasyczny tłumacz czy też tłumaczenie ze zdjęć, i tutaj radzi sobie z tym świetnie. Nowością jest za to możliwość tłumaczenia rozmowy telefonicznej, jak miało to miejsce w Samsungu, zaprezentowanym w zeszłym roku. Jednak tutaj mamy wsparcie dla ponad 50 języków, gdy w Samsungu jest to jedynie 20, i według zapewnień producenta działa to znacznie lepiej. Co prawda nie miałem jak tego sprawdzić ale patrząc na działanie pozostałych funkcji, wydaje mi się, że można zaufać, że i rozmowy będą tutaj stały na wysokim poziomie. Na ten moment nie mamy też informacji o tym, czy i jak będzie wyglądała kwestia kosztów dla użytkownika – czy będzie to darmowa pula kilku połączeń czy też subskrypcja? Na taką informację przyjdzie nam jeszcze poczekać.
Czytaj również: Sprawdzam Vasco Translator V4 bez ściemy! Czy dobrze tłumaczy?
Największe jednak wrażenie zrobiła na mnie funkcja Vasco My Voice. Po przeczytaniu jednego, krótkiego zdania, tłumacz wygeneruje model naszego głosu, który następnie posłuży do rozmowy w obcym języku. Początkowo podchodziłem do tego nieco sceptycznie, ale już przy pierwszej próbie zrobienia tego i przetłumaczeniu mojego zdania na język hiszpański, zrozumiałem, jak dużą jest to rzeczą.
Warto zaznaczyć, że warunki do testowania takiego rozwiązania były dalekie od ideałów, ponieważ targi nie należą do cichych i spokojnych miejsc, mimo wszystko działało to bardzo dobrze a w tłumaczonym głosie było słychać także akcentowanie a nie tylko proste czytanie tekstu.
Ogólnie tłumacze automatyczne Vasco pozwolą nam porozumieć się w 110 językach, w tym mniej popularnych dialektach, lecz oczywiście nie wszystkie z tych języków wspierają klonowanie głosu czy też tłumaczenie ze zdjęć. Mimo wszystko lista języków jest na tyle długa, że nie licząc skrajnych scenariuszy, z pewnością znajdziemy potrzebny język.
Czytaj również: Nowości Vasco Electronics na CES 2025 - Technologie, które zmieniają globalną komunikację!
Vasco Translator Q1 pojawi się w sprzedaży w drugim kwartale tego roku i wtedy też dowiemy się jaka będzie jego dokładna cena oraz jak będą się prezentowały finalnie urządzenia i ich funkcje, jednak już w tym momencie mogę powiedzieć, że zapowiada się bardzo dobrze i z pewnością będę chciał raz jeszcze przetestować to urządzenie w finalnej wersji i w lepszych warunkach.
Vasco Translator E1 czyli słuchawki do tłumaczeń
Tuż przed wyjazdem do stanów otrzymałem paczkę, w której znajdował się model tłumacza wielojęzykowego Vasco E1, czyli słuchawki, które są składane w Polsce, gdzie także powstało oprogramowanie dla nich, co z pewnością docenią Ci, którzy martwią się bezpieczeństwem naszych danych.
Vasco Translator E1 znajdziesz tu:
Już od samego początku czuć, że to dopracowane urządzenie – w zestawie, poza kablem i woreczkiem, dostajemy magnetyczne etui, składające się z dwóch, takich samych połówek, a w nich dwie prawe słuchawki. Dziwne, prawda? No nie do końca, bo są to słuchawki otwarte, które wiszą na uchu, a zamysł jest taki, żeby zakładać po jednej dla każdego z uczestników rozmowy. Słuchawki nie są douszne, ani dokanałowe, co nie przeszkadza w przypadku tłumacza, a jest to wręcz spory plus, przez kwestie higieniczne. Na słuchawce znajduje się także przycisk fizyczny, którym możemy rozpocząć tłumaczenie naszej wypowiedzi.
Jak mówiłem, w zestawie otrzymujemy słuchawki, które pozwolą na rozmowę między dwiema osobami, lecz aplikacja pozwoli nawet na połączenie 10 słuchawek i każda może być tłumaczona z innego języka. Model tłumaczenia jest ten sam co w pozostałych tłumaczach od Vasco, czyli wypada to bardzo dobrze, zdecydowanie lepiej niż w aplikacjach, które możemy pobrać na nasze smartfony. E1 możemy połączyć zarówno ze smartfonem jak i tłumaczem, jak chociażby obecny na targach model tłumacza automatycznego Vasco V4. W przypadku tego pierwszego do dyspozycji mamy 51 języków a przy skorzystaniu z V4 liczba ta wzrośnie do 64.
By w pełni móc się cieszyć każdą funkcją, mamy dostępną aplikację Vasco Connect, w której możemy przypisać poszczególne języki do konkretnych słuchawek a następnie oznaczyć je wybranym kolorem, dla łatwiejszego rozróżniania. E1 mogłem testować nieco bardziej i nawet w przypadku mojego dukania po hiszpańsku, pozbawionego jakiegokolwiek prawidłowego akcentu, tłumacz bez problemu rozpoznał co chcę przekazać także nie musimy się wysilać i mówić o wiele ładniej, niż mówimy, by E1 z tym sobie poradził.
co dalej?
Na ten moment dokładne ceny i daty premiery nie są jeszcze znane także obserwujcie nas na bieżąco i w przypadku nowych informacji na pewno podzielimy się nimi. Jedno jest pewne. Zaprezentowane urządzenia i rozwiązania pokazują, że tłumacze to coś więcej niż popularne aplikacje, które znamy i zdecydowanie podoba mi się kierunek, w którym to wszystko idzie. Ba, nawet już widzę zastosowania takich urządzeń, w tym chociażby moją mamę, która zdecydowanie byłaby spokojniejsza na wyjazdach, mając pod ręką E1 bądź Q1.