
Fani marki Lumix nareszcie się doczekali. Na rynek trafi nowy aparat bezlusterkowy tego producenta. Panasonic Lumix S1RII jest dedykowany profesjonalistom. Wśród najważniejszych zmian nagrywanie w 8K, możliwość nagrywania 5,8K z Apple ProRes wewnątrz aparatu, 4K 120P przy pełnej klatce, zdjęcia do 177 Megapikseli i PDAF AI.
Użytkownicy aparatów marki Lumix od lat nie mogli doczekać się następców najwyższej półki hybrydowych bezlusterkowców Panasonic. Od premiery minęło prawie 7 lat. Co prawda producent wydał między innymi trzy (!) wersje Lumix S5 oraz kieszonkowy sprzęt dla hobbystów i vlogerów, ale to była co najwyżej półka średnia. Panasonic Lumix S1RII niedługo trafi na rynek, bo już w marcu. To kolejna duża premiera po Lumix GH7.
Nowy aparat Panasonic Lumix S1RII
Osoby pracujące w systemie L-Mount doczekali się kolejnej interesującej hybrydy. Panasonic Lumix S1RII to model stworzony dla fotografów oraz filmowców. Co ciekawe, producent podczas prezentacji położył nacisk na możliwości wideo tego urządzenia. To interesujące, bo serie z R w nazwie zazwyczaj są przede wszystkim aparatami do robienia zdjęć.
dd
Sensor urządzenia (BSI CMOS) pozwoli ci zrobić zdjęcia o rozdzielczości nawet 44,3 megapikseli. Z trybem Handheld High-Resolution jakość poprawia się nawet do około 177 megapikseli. Producent szczyci się poprawionym systemem stabilizacji. Technologia Dual I.S. 2 ma teraz stabilizować zdjęcia nawet 8-stopniowo w korpusie i 7-stopniowo w teleobiektywie. Poprawiono też tryb elektrycznej stabilizacji: teraz ma funkcjonować bez kadrowania, redukując zniekształcenia na krawędzi obrazu.
Panasonic Lumix S1RII ma szybki tryb seryjny. Aparat zrobi do 40 zdjęć na sekundę, z autofokusem. Przy tym pojawił się też tryb SH Preburst, zapisujący sekwencję fotografii nawet przed kliknięciem spustu migawki. To, wraz z hybrydowym autofokusem (wreszcie z detekcją fazy) korzystającym ze sztucznej inteligencji, ma zagwarantować dobre fotografie również w trudnych warunkach: na przykład podczas meczu piłkarskiego lub na torze wyścigowym.
Nowy aparat japońskiej firmy to swoista hybryda, który błyszczy też podczas nagrywania filmów. Przede wszystkim, po nadchodzącej aktualizacji, sięgnie maksymalnie rozdzielczości 8.1K / 7.2K przy 30 klatkach na sekundę w Open Gate. Już teraz nagrywa w 6,4K i wewnętrznie nawet w 5.8K w formacie Apple ProRes RAW HQ lub ProRes RAW (z wykorzystaniem karty CFExpress typu B).
To da ogromne pole do popisu filmowcom w postprodukcji, bez noszenia ze sobą na zlecenia dodatkowego sprzętu do zapisywania obrazu. Z pewnością skorzystają też z funkcji False Colour, wskazującej wyraźnie ekspozycję części kadru, a także aż 14 stopni dynamiki tonalnej. Możliwości porównywalne z potężnymi i drogimi kamerami filmowymi. Panasonic Lumix S1RII może też nagrywać w 4K przy 120 klatkach na sekundę bez cropowania.
Nowy aparat jest o 20% mniejszy od Panasonic Lumix S1, ma osłonę migawki z włókna węglowego, jest odporny na zachlapania, pył oraz mróz, a na dodatek ma też nowy 3-calowy wyświetlacz. Mniejsze wymiary nie muszą oznaczać mniej pewnego chwytu. Na rynek trafi też nowy uchwyt z akumulatorem DMW-BG2.
Nowa aplikacja dla filmowców. Co to Lumix Flow?
Panasonic Lumix S1RII ma być też kompatybilny z Capture One i Frame.io, ale producent przy okazji zaprezentował nową aplikację Lumix Flow. Ma być wielofunkcyjna i przede wszystkim umożliwić fizyczne podłączenie smartfonu poprzez USB-C do aparatu w formie monitora. To coś, na co wielu użytkowników Lumixów z pewnością czekało.
Wśród możliwości aplikacji jest opcja przełączania pomiędzy trybem telefonu oraz tabletu: nie trzeba więc rezygnować z dużych wymiarów monitora podglądowego. Możesz za pomocą Lumix Flow w pełni sterować ustawieniami aparatu wewnątrz smartfonu. Do tego nowa aplikacja pozwoli ci w łatwy sposób przygotować się do nagrań poprzez opcję tworzenia storyboardu, podglądu materiału na planie, oceniania ujęć i organizacji po zakończeniu zdjęć.
Z jej poziomu stworzysz też scenariusz lub nawet zmontujesz krótkie filmy. Wszystko przy pomocy smartfona, przed, w trakcie lub po nagraniach. Premiera Lumix Flow ma się odbyć jeszcze w lutym 2024 roku.
Źródło: Panasonic.