AOC i2473PWY trafił do mnie przede wszystkim po to, aby zaprezentować Wam możliwości standardu Miracast. Jest to technologia, która pozwala na bezprzewodowe przesyłanie obrazu (w jakości HD) oraz dźwięku w standardzie wielokanałowym z urządzeń mobilnych, takich jak smartfony, tablety czy nawet komputery PC - w tym przypadku na monitor. Często można spotkać się ze stwierdzeniem, że Miracast to nic innego jak wirtualny przewód HDMI.
Czym może się pochwalić AOC
Testowany przeze mnie monitor został wyposażony w matrycę IPS podświetlaną diodami W-LED, co zapewnia czystszą biel i lepsze przejścia tonalne. Już sama matryca gwarantuje nam dobre kąty widzenia (178 stopni w pionie i poziomie) oraz lepsze, jak w przypadku matryc TN, odwzorowanie barw. Niestety wadą IPS, w tym również tego monitora AOC, jest dłuższy czas reakcji matrycy, w tym przypadku ten podawany przez producenta wynosi 5ms GTG (gray to gray response time). Widzimy więc, że jest to czas przejścia z szarego do szarego, rzeczywisty czas przejścia będzie więc na pewno dłuższy.
Rozdzielczość jest dość typowa jak na konstrukcję 24" (dokładnie 23,8") i wynosi 1920x1080 pikseli przy odświeżaniu 60Hz. Wszystko to przy kontraście 1000:1. Maksymalna jasność monitora według danych producenta wynosi 250cd/m2.
Wygląd i wykonanie
Najbardziej rzucającym się w oczy elementem jest ogromna podstawa. To tam kryją się wszystkie porty, moduł Miracast oraz dwa 7W głośniki od Onkyo. Taki zabieg sprawił, że matryca jest naprawdę cienka - bo nie ma co jej pogrubiać.
Ramki również są cieniutkie, a co zasługuje na pochwałę to fakt, że sama matryca posiada antyodblaskową powierzchnię - to doceni każdy, kto pracuje w dzień niedaleko okna.
Wyposażenie w porty wejść/wyjść
Monitor został wyposażony przez producenta w podstawowy zestaw gniazd. Wszystkie znajdują sie w podstawie, a są to:
- wejście do zewnętrznego zasilacza sieciowego AC-DC
- wyjście miniJack 3,5mm słuchawkowe
- wejście miniJack 3,5mm
- D-SUB
- port HDMI/MHL
Dźwęk oraz funkcja Audio
AOC dość mocno akcentuje obecność dwóch 7W głośników w swoim monitorze. Producentem tego zestawu jest firma Onkyo, co AOC podkreśla również na górnej części podstawy.
Choć maskownice robią wrażenie sporych, po ich zdjęciu (przyczepiane są na plastikowe zatrzaski) widzimy klasyczne małe głośniki. Te umieszczone są na wyposażonych w gumki śrubach w skrajnej części obudowy podstawy.
Sam monitor wspiera również funkcję Audio - ta pozwala na odtwarzanie muzyki bez konieczności włączania monitora, ale po podłączeniu przewodowym naszego źródła dźwięku. Dodatkowo sam monitor pozwala na wybór typu urządzenia na wejściu - mobilne (np. dla telefonów) oraz dla urządzeń o większej mocy wyjściowej. Co to daje? Większą moc na wzmacniaczu, co przekłada się pozytywnie na moc oraz brzmienie głośników.
Ich dźwięk nie powala. Ewidentnie brakuje basu i to jest ich największa wada. Na przód wysuwa się średnica, zaraz za nimi tony wysokie. Separacja kanałów jest co najwyżej zadowalająca. Dźwięki odtwarzane są poprawnie, jednak całość brzmi dość płasko. Nie ma co się rozwodzić nad opisem muzycznym, bo choć głośniki Onkyo w monitorze AOC mają większą moc niż głośniki w większości innych monitorów - jakość brzmienia jest bardzo podobna. Są to po prostu głośniki, które będą stanowiły alternatywę dla najtańszych zestawów sprzedawanych osobno w marketach.
HDMI/MHL
Dla przypomnienia bo o MHL już pisałem - port ten oraz technologia pozwala na przewodowy przesył obrazu z urządzeń mobilnych na ekrany telewizorów czy monitorów. Jeżeli dysponujemy odpowiednim monitorem (w tym przypadku tak), przewodem wspierającym MHL (to nie może być zwykły przewód HDMI) oraz odpowiedni smartfon mamy zestaw, aby podłączając przewód do portu USB wyświetlić jego obraz na większym ekranie.
W przypadku monitora producent niestety nie dodał przewodu wspierającego MHL, co zwiększa koszty jeżeli chcielibyśmy skorzystać z tej technologii.
Miracast - gwóźdź programu
Ta technologia miała być gwoździem programu, ale nie będzie. Dlaczego - już tłumaczę.
Aktywacja samej funkcji jest bardzo prosta. W Menu OSD wybieramy opcję trybu Miracast, bądź bezpośrednio jako źródło Video Miracast. Monitor na chwilę się wyłącza, po to aby aktywować moduł Miracast. Naszym oczom ukazuje się panel konfiguracyjny, w którym widzimy SSID monitora, klucz zabezpieczający oraz status urządzenia. Teraz wystarczy odpalić np. telefon z Androidem, wybrać opcję udostępniania obrazu i przejść do skojarzenia urządzeń.
Cała technologia opiera się na działaniu WiFi, ale tu pojawiają się schody. W przypadku Androida Miracast dostępne jest tylko dla wersji 4.2 systemu i nowszych. Jeżeli macie smartfon lub tablet z wersją 4.1 lub wcześniejszą systemu android zapomnijcie, że sparujecie Wasze urządzenie z produktem AOC.
Choć producent nie podaje nic o wsparciu dla systemów WP8, Miracast jest przez OS MS także obsługiwany. Tutaj na oficjalnej liście jest co prawda tylko kilka słuchawek i wszystkie należą do Nokii, ale również nie udało mi się tej funkcji uruchomić. Miracast powinien współpracować z Lumią 630, 635, 630 Dual SIM, 930 praz 1520. Ja testy przeprowadzałem wykorzystując Lumię 630.
Pozostaje jeszcze kwestia współpracy z komputerami PC. Tutaj ograniczenia są dwa:
- Miracast będzie dostępna tylko dla systemów Windows 8/8.1 i nowszych
- Procesor w jaki musi być wyposażony komputer to Intel Core z rodziny Ivy Bridge lub nowszy.
W praktyce coś co ma być standardem, na chwilę obecną ma jeszcze tyle ograniczeń i wymagań, że takim na pewno bym go nie nazwał, a zakup konkretnego urządzenia w tym przypadku monitora AOC I2473PWY nie uzależniałbym od obecności tej funkcji.
Testy praktyczne - jakość obrazu, czytelność czcionek, czas reakcji, smużenie, kąty widzenia
Do testów monitora wykorzystane zostały dwa programy: Test Monitora oraz Pixel Persistence Analyzer.
Kąty widzenia
Aby sprawdzić jak szerokie kąty widzenia posiada monitor AOC, ten został umieszczony na obrotowej podstawie w ciemnym pomieszczeniu, a kamera na wprost monitora. Matryca została odchylona w dół i górę na tyle, na ile pozwalał zakres jej regulacji oraz na boki o kąt do 180stopni.
Podczas testów nie zauważyłem widocznej gradacji barw, te dopiero zaczęły uciekać kiedy monitor był obrócony o niemal 180 stopni, czyli dane producenta znajdują jak najbardziej odbicie w praktyce.
Odwzorowanie barw
Uwag większych tutaj nie mam. Biały jest dosyć zimny, co też jest cechą charakterystyczną monitorów z podświetlaniem WLED. Czarny ucieka przy 100% zaczernieniu nieco w szarość, ale nie jest to mocno widoczne, a tym bardziej uporczywe. Do przejść tonalnych nie mam żadnych uwag, to samo dotyczy kontrastów. Moja ocena monitora pod tym względem jest jak najbardziej na +.
Smużenie oraz czas reakcji matrycy
Testy smużenia oraz czasów reakcji wykonałem przy użyciu programu Pixel Persistence Analyzer. Uruchamiamy testy: Chase Test oraz Steeaky Pictures. Zaczniemy od Chase Test. Test ten umożliwia nam organoleptyczne określenie czasu reakcji matrycy. Dla ułatwienia można wyposażyć się w aparat, którym będziemy robili zdjęcia, poruszających się kwadratów. Przebieg testu jest następujący:
ustawiamy tempo ruchu - ja przyjąłem dla wszystkich testów tempo 15, a następnie suwakiem zmniejszamy Transition time w ms. Dwa poruszające się kwadraty wraz ze zmniejszaniem czasu reakcji (Transition time) zbliżają się. Test kończymy w momencie, kiedy pomiędzy kwadratami nie ma już czystego niebieskiego pola w tle, po którym poruszają się nasze kwadraty. Czas, na którym zakończymy pomiar, jest czasem reakcji matrycy - oczywiście w pewnym przybliżeniu. W przypadku monitora AOC ten szacowany czas reakcji matrycy wyniósł około ~5ms. 4ms są dość naciągane, ale 6 już w pełni obsłużone. Tutaj więc producent też nie zawyża swoich danych i mimo, iż te podawane są w GtG 5ms jest czasem realnym.
Tempo 1
Tempo 2
Tempo 3
Tempo 4
Tempo 5
Tempo 6
Tempo 7
Test smużenia, czasami też nazywany przez niektórych testem "formuły", jest bardzo podobny. Po ekranie porusza się formuła, w której kierowca wypowiada tekst. My zwiększamy tempo poruszania się samochodu i wykonujemy zrzuty ekranu do okienka podglądu. Sam test kończy się w momencie, kiedy tekst w dymku jest już nie do odczytania. Steeaky picture jest testem typowo porównawczym, więc jak wypada na tle innych monitorów zobaczycie przy okazji kolejnych recenzji. W przypadku testowanego monitora AOC tempo 6 już jest całkowicie nieczytelne, a przy 5 trzeba się nieźle nagimnastykować, żeby coś tam przeczytać.
Pobór mocy
Podczas testów monitor AOC był podłączony do watomierza, który sprawdził pobór mocy monitora w różnych ustawieniach, w tym predefiniowanych przez producenta.
AOC charakteryzuje się poborem od około 11 watów, do maksymalnie ciut ponad 25W. Jest to wynik bardzo dobry.
Ergonomia
Niestety z uwagi na instalację wszystkich portów w podstawie, dość znacznie została ograniczona możliwość dostosowania położenia monitora do własnych potrzeb. AOC I2473PWY możemy jedynie odchylić o -3 stopnie, oraz w górę o 20stopni. Monitora nie podniesiemy sobie, nie odchylimy na boki, tym bardziej nie ustawimy go w pozycji PIVOT.
Sterowanie menu OSD umożliwia panel dotykowy na podstawie, który o ile się nie zabrudzi, działa dobrze. Tam również umieszczona jest dioda sygnalizująca pracę urządzenia i choć świeci dosyć intensywnie, nie przeszkadza to w codziennym użytkowaniu - bo ta podobnie jak cały panel znajduje sie w pozycji horyzontalnej.
AOC dodatkowo ułatwia sprawę użytkownikowi jak chodzi o obsługę, ponieważ na dołączonej płycie znajdziemy oprogramowanie e-saver oraz i-Menu. To pierwsze odpowiada za zarządzanie energią, tak by jeszcze efektywniej wykorzystać możliwości monitora, natomiast i-Menu pozwala na zarządzanie niemal wszystkimi opcjami menu OSD bez nawet dotykania panelu z przyciskami.
Podsumowanie
Monitor AOC kosztuje na dzień publikacji testu poniżej 1000zł. Za tą cenę dostajemy produkt o przekątnej 24", rozdzielczości FullHD, wyposażony w matrycę IPS z podświetlaniem WLED oraz dwa dobrej jakości (jak na monitor) głośniki.
Testy - w tym codzienne użytkowanie - pokazały, że jest to konstrukcja, która nie nadaje się przede wszystkim dla graczy. Pograć oczywiście można, jednak wysokie czasy reakcji i smużenie ewidentnie świadczą o bardziej multimedialnym i biurowym charakterze monitora.
Ten dobrze odwzorowuje barwy i jest bardzo energooszczędny. Te funkcje, które miały go wyróżniać okazały się dość mocno na chwilę obecną ograniczone - MHL -brak przewodu w zestawie, Miracast - ograniczenia sprzętowe i programowe. Moim zdaniem nie powinny one stanowić wyznacznika ceny, bo jeżeli tak jest, chętnie bym się ich pozbył, a zaoszczędzone pieniądze przeznaczył np. na lepsze głośniki stereo do komputera.
